Moim zdaniem, kabelek od wtyczki czujnika gdzię się traci po drodze do głownej/dużej wtyczki.
I dokładnie tak, mogę jeździć na wypiętej wtyczce czujnika stukowego a błędu brak.
Co do przepływali to tak jak pisałem wcześniej, posiadam 3 szt i na każdym objawy podobne ale falowanie jest na każdym. Stukowy przeniesiony na skrzynię, wtrysków nie czyściłam, kupię preparat i zobaczę czy będzie zmiana.
Odpiąłem tą dużą wtyczkę pod rurą która idzie z filtra. I jak na moje kaprawe oko to tam nie ma takiego kabelka do którego włożony jest kabelek z wtyczki czujnika. Także coś gdzieeś po drodze ginie. Ale żeby tam się dostać to musiałbym wyjmować kolektor ssący chyba?
Tak jak napisałeś miernik pokazuje ''OL''. Jak dla mnie to to nie jest termokurczliwa koszulka tylko przewód w przewód włożony, czy pieron wie co. Przewód biały od wtyczki jest tak jakby wsunięty do przewodu większego. Na zdjęciu widać kabelek , po całym obwodzie kabelka z wtyczki czujnika.
Sprawdzałem go na stole i przykręconym na swoim miejscu, efekt ten sam.
Ale czytając co napisałem to widzę że sam tego nie ogarnę i będę musiał się do kogoś wybrać. Tzn pkt 4 i 5. Czysto na czujniku i w miejscu jest, bo to zrobiłem zanim go założyłem. siła dokręcenia też bo dokręcałem kluczem na 25Nm.
Na to wygląda. A to chyba nie jest dobre rozwiązanie! Wiesz może gdzie szukać aby wrócić do tego aby czujnik miał znaczenie? Jest to kwestia kabelków i programowania czy samych kabelków?
No właśnie chyba jest coś kombinowane w instalacji bo jak wypne czujnik to żadnych błędów nie pokazuje. Możesz podpowiedzieć jak zmierzyć rezystancję ?