Skocz do zawartości

Sjaakie

Nowy
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sjaakie

  1. Sjaakie

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla uroczej pani w fuksjowej koszulce, która czarnym oświnionym Leśniczkiem ustawiła się wczoraj za mną na Świętojańskiej w Gdyni. ;-)
  2. Wypozyczylem auto od dilera na parę dni i dało rade sie w ten sposób podłączyć wiec ten problem odpada. Głośniki rzeczywiscie marne, ale to da sie niewielkim kosztem skorygować. Z problemów odkryłem trudności z poprawnym automatycznym ustawieniem trybu dzień/noc na wyświetlaczu. ....tak czy inaczej auto zamówiłem.
  3. UE jest ogólnie ok. NieOK są tendencje federalistyczne, których wielkim zwolennikiem jest były belgijski premier Verhofstadt, ten wariat Schultz (na szczęście porażka socjalistów w wyborach oznacza, że nie zostanie przewodniczącym KE) oraz nasza pani Huebner...która tym się specjalnie w Polsce nie chwali. A członkiem tej grupy jest też niejaki Cohn-Bendit, który lubi macać przedszkolaków po genitaliach i nie ma problemów z mówieniem o tym w publicznej TV. https://en.wikipedia.org/wiki/Spinelli_Group Po prostu integracja europejska idzie aktualnie za daleko. Zamiast postawić na ścisłą współpracę gospodarczą i przy tym pozostać to elity polityczne chcą stworzyć jakąś nową Międzynarodówkę. Wygląda na to, że sukces 'hamulcowych' w niektórych ważnych krajach spowolni ten proces, być może go odwróci. Francja, UK, Holandia (kraj może i niewielki ale relatywnie największy netto płatnik do Unii).
  4. Taka ciekawostka: jaki kraj jako OSTATNI w byłych państwach satelickich miał wolne wybory? Polska. Przypominam, ze wybory w 89 roku nie były wyborami wolnymi. Jaki kraj zrobił najmniej aby pogonić i zlustrować czerwone wszy? Polska Jaki kraj pozwolił byłym włodarzom dożyć spokojnej starości bez poniesienia żadnych konsekwencji? Polska Ogolnie największym błędem ubiegłego ćwierćwiecza był brak rozliczenia komuchów i brak wyrugowania ich z życia społecznego i politycznego. Przez to, aż do słynnego 'lub czasopisma' Rywina prowadzenie poważnego, dużego przedsiębiorstwa zarezerwowane było praktycznie tylko dla ludzi ułożonych z byłą nomenklaturą czego odzwierciedleniem są naczelne fortuny 3RP powstałe przed 2000 rokiem. W praktyce oznacza to, ze prawie połowa ubiegłego ćwierćwiecza została zmarnowana. Tak, w sklepach było bardziej kolorowo i można było kupić banany. Ot taki sztafaż zewnętrzny dla ludożerki, ktora podjarała sie tym, ze mogą kupić puszkę Coca Coli a w rzeczywistości u władzy realnej byli nadal ci sami. Od czasów Rywina ulega to na szczęście zmianie i cieszy marginalizacja ugrupowań postkomunistycznych w wyborach, choć niezmiennie zadziwia lizanie rowa takim parszywym postaciom jak Kwach czy niedawno szczezły generał. Biurokratyczna mania UE rowniez nieco w tym pomogła. Po prostu juz nie da sie teraz tak bezczelnie robić wałków jak kiedyś. ;-) ....gdyby jeszcze ugrupowanie będące obecnie u władzy rzeczywiscie wspierało przedsiębiorczość i rynek to byłoby całkiem niezle. Niestety jak wszystkie duże polskie partie nastawieni są oni na generowanie synekur dla przydupasów. Ale pomimo tego wszystkiego dajemy radę i jest to zasługą indywidualnych ludzi i dzieje sie wbrew naszym 'elitom' medialnym i politycznym. Zyczylbym sobie jeszcze zeby Polacy wyzbyli sie zbędnych kompleksów i durnego 'co sobie o nas na Zachodzie pomysla'. Spędziłem wiekszosc życia na owym Zachodzie i akurat wobec nich nie mamy sie czego wstydzić. Niepodległość to niezależność państwa w decydowaniu o sprawach wewnętrznych i stosunkach zewnętrznych. Niepodległość, czy inaczej suwerenność, nie może być niepełna, po prostu albo jest albo jej nie ma. To prawda, ale warto sobie uzmysłowić ze państw spełniających te kryteria w praktyce jest na świecie moze ze dwa-trzy. W teorii oczywiscie wiecej, prawie wszystkie.
  5. Idę o zakład ze to jakis problem mechaniczny w kieszeni zmieniarki. Byc moze utknęła płyta? Czasami mechanizm 'wpycha' dwie płyty do jednego slotu.
  6. Sjaakie

    Subaru BRZ

    Sympatyczne auto jak na rice rocket.
  7. Sjaakie

    cham na drodze

    yyyy nie to mialem na mysli piszac "oczywiscie Polak". Co jak co, ale w zadnym z wymienionych przez Ciebie krajow (dobra, Norwegii nie pamietam) nigdy przenigdy mi sie nie zdarzylo, zeby ludzie blokowali lewy pas zamiast jechac do konca na zamek... A, ze czasem dzwonia na policje - i dobrze! Przynajmniej w tych krajach policja reaguje (sam dzwonilem dwukrotnie i dwukrotnie proszono mnie zebym sledzil podejrzane samochody ) W Polsce policja tez reaguje. Ogolnie zauważyłem, ze w Polsce (media) bardzo demonizuje sie kierowcow, co prawdopodobnie ma na celu kamuflowanie tego, ze przyczyna nieciekawych sytuacji na drogach przeważnie jest infra. Ogolnie zauważyłem, ze polskie media przodują w tworzeniu obrazu Polaków-cebulakow, ktorzy bezkrytycznie powinni przejmować mundrości od wspaniałych braci z Zachodu. Pisze To z perspektywy kogos, kto wiekszosc swojego prawie 40-letniego życia spędził poza Polska, choć od kilku lat z powrotem mieszka na miejscu. Pisząc o kablowaniu nie miałem na myśli informowania o ewidentnie groźnych sytuacjach czy wypadkach, mam na myśli zwykle donosicielstwo. To jest plaga w np. Szwajcarii i do pewnego stopnia w Norwegii. W Szwajcarii sąsiad potrafi przyjść na imieniny, pożegnać sie i o 22:01 zgłosić naruszenie ciszy nocnej. Tak, potrafią tez zadzwonić, ze ktos jechał o 15kmh za szybko. Weźmy tez taki alkohol. W Holandii większy odsetek kontroli wykazuje, ze kierowca jest pod wpływem i to pomimo wyższego dozwolonego limitu. Mowie o Holandii, bo uchodzi za wzór panstwa bezpiecznego pod katem ruchu drogowego. okazuje sie, ze to u nich chleje sie wiecej...ale jakby posłuchać polskich mediów to jazda po pijaku wydaje sie byc nasza specjalnością. W Niemczech maja tez jeden masakrycznie wkur... Zwyczaj. Jedziesz sobie za kolegą Helmutem 250kmh na ograniczniku jak Bozia przykazała. Pokazuje sie tablica z ograniczeniem. Co robi Helmut? Nie puszcza gazu, nie hamuje delikatnie. Dojeżdża do tabliczki i daje po heblach tak, ze mu płomienie z klocków lecą. ;-)
  8. To nie jest rzadkość. Trzeba pamietać, ze poza Polską Subaru jest dosc tanie a to właśnie poza Polską sprzedaje sie ich najwięcej. Nie jest moze juz tak absurdalnie tanie jak drzewiej, kiedy to kupowało sie takiego nowego Imprezowego brzydala na złotych felgach za mniej niz €25.000 (w przeliczeniu na dzisiejsze) ale nadal dosc tanie. W Polsce sprawa wyglada inaczej ale tutaj takie auto to 4,5 przeciętnych rocznych wynagrodzeń brutto. W USA, Japonii czy w Europie Zach za 4,5 przeciętnych rocznych wynagrodzeń jeździmy o 3-4 klasy wyżej a w niektórych krajach powoli zahaczamy o młode używane lamborghini.
  9. Sjaakie

    cham na drodze

    Z tym 'oczywiście Polak' to sie nie zgodzę. Ścisła czołówka 'edukatorow drogowych' to Holandia i Niemcy z honorową wzmianką dla Norwegii i Szwajcarii (te dwie ostatnie nacje potrafią dodatkowo odwalić 'zaniepokojonego obywatela' i zadzwonić do Polucji). Ale i tak najgorzej sie jeździ w USA. Trzeba uważać na wszystkich, bo oni patrzą tylko przed siebie i nie wiedza co sie wokół nich dzieje. Plusem jest zaś możliwośc negocjacji z mundurowymi (choć trza to robić z wyczuciem ) Przypomniał mi sie stary kawał: -czy wie pan dlaczego pana zatrzymałem? -bo miał pan słabe oceny w szkole?
  10. Mamy nadzieję, że Land Rovery jednak dotrzymają kroku Subarakom Hehe. Ten podjazd jest króciutki ale przez to ze jeździ tam sporo luda to po deszczu bywa różnie. kawałki tego podjazdu sa 'uzbrojone' metalowymi prętami zeby błoto sie nie obsuwało na zakrętach. Jak tam wjezdzalem to mijałem gościa, któremu taki wystający pręt wbił sie w chłodnicę. Poza tym dla poprawy kondycji można podejść z buta. ;-) a dla wytrwałych polecam spacerek (dwudniowy) na Kazbek. ;-)
  11. Ja nie o dizajnie a na przykład o tym, ze tworzywo na szczycie deski jest w cla i C takie samo (przynajmniej w wersji ktora stała u mojego lokalnego dilera) i nieco byłem jego jakością zawiedziony. Tak jak mówiłem, za wiele tej nowej C klasy sie nie namacalem, bo nie po to u dila byłem ale to mi sie od razu w oczy rzuciło. Zle spasowane przyciski jak w Audi w oczy mi sie nie rzuciły. w przyszłym tygodniu pewnie będę przejeżdżał i obiecuje przyjrzeć sie dokładniej.
  12. W205 oglądałem tylko pobieżnie, bo z aktualnych mercow podoba mi sie tylko CLS SB. Dosc dobrze oglądałem zaś na przykład CLA, któren to wnetrzowo i technicznie jednak z tej samej zatrutej beczułki czerpie co C-klasa. Jeśli jednak W205 choć w połowie prowadzi sie tak dobrze jak W204 to osobiście jestem skłonny te niedociągnięcia wybaczyć, ale jako sztandarowego przykładu jakości wykończenia wnętrz to bym tej generacji mercowych maluchów nie traktował.
  13. Trudno się nie zgodzić z Twoją opinią. Ja też jestem pod wrażeniem Designu i jakości wykonania Mercedesa.Dodatkowo auta posiadają napęd z centralnym mechanizmem różnicowym. Co do jakości wnętrz tych niższych klas (CLA, A etc ) to byłbym skłonny polemizować. Bliżej im do jakości wnętrz Subaru niz E czy S klasy. Z niemieckich Premium chyba tylko BMW ma te sama jakość wykonania wnętrz od 1 po 7. Zrobili jedną klasę S a teraz zacznie się kopiowanie, C klasa wygląda identycznie, to samo zaraz będzie z klasą E A śmiali się z Audi :PJesty tylko jeden fajny Merc (nie licząć AMG) i jest nim klasa G, dziękuję, dowidzenia sorry gregory, AMG ma dla mnie aurę wiejskiego osilka w dresie, ktory rzeczywiscie ma powera i potrafi przywalić i znokautować...ale nie wie czym jest szlachetny pugilizm. Technicznie niby wszystko gra...ale ducha brak. Takie RS-y choć Audi ogolnie troche fryzjerskie jest, czuja to lepiej a najlepiej rzecz jasna M.
  14. wczoraj miałem przyjemność bliżej przyjrzeć się nowemu STI. Moim zdaniem nie ma konkurencji na rynku w swojej cenie 44k euro. To prawda, to jest poniekąd jego główna wada.
  15. Ja z miesiąc temu z rodzinką nocowalem w Eurostars. Sieciówka, ale w miarę przyzwoita. Sadzac po niektórych ekipach raczej nie będziecie sie wyróżniać z wieczorem kawalerskim. Tuż obok stacja metra. Z buta do parlamentu jakieś 15-20 minut, do początku Andrassy jakieś 10, most Elżbiety 5 min, Vaci Utca 5 min. Parking podziemny, łatwy wypad na obwodnice w stronę Hungaroringu. http://www.eurostarsbudapestcenter.com/EN/hotel.html
  16. W Holandii takoż. A cena amerykańska podana przez Ranczo również dotyczy estiaja.
  17. Aktualnie nie mam jeszcze żadnego. ad2 - mi chodzi o to zeby dało sie zintegrować fon i muzykę właśnie w taki sposób zeby wylaczal grajkowanie podczas rozmowy i z powrotem uruchamiał po jej zakończeniu. Ogolnie muzyka podczas rozmowy jako takiej jest zjawiskiem niepozadanym. po prostu wyczytałem tu i ówdzie ze właśnie cieżko było poprawnie zintegrować audio i fon.
  18. Ktos czyli Urząd Skarbowy juz wielokrotnie potwierdził słuszność tej interpretacji. Scenariusz w interpretacji powyzej dotyczy wykupu przez firmę i wycofaniu z majatku. My mówimy o sytuacji gdzie samochod nigdy nie staje sie elementem majatku firmy. Przypominam ze wbrew pozorom w przypadku jednoosobowej działalności nie mamy do czynienia z jednym majątkiem podlegającym opodatkowaniu na zasadach przedsiębiorstwa....gdyby tak było to przedsiębiorca nie mógłby sprzedać wózka po dziecku ani starej szafy z sypialni bez wystawienia faktury VAT. PS. Oczywiscie zgadzam sie z tym ze w Polskich warunkach jeśli rzad zostanie przyciśnięty finansowo to moze im sie odwidziec. Ale to wynika raczej z niskiego stopnia przewidywalnosci naszych urzędów a nie z tego jaka jest obecnie obowiązująca wykładnia. Ja na przykład od roku czekam na zwrot VAT i pomimo braku podstaw ci złodzieje moje fundusze trzymają....
  19. Właśnie chodzi o to, ze jest luka w przepisach. Kupujesz jako Xksinski wiec Leasing moze ci go sprzedać za ustalony wykup, ale nie wprowadzasz faktury do księgowości i nie wliczasz faktury wykupu do KUP. W ten sposób z punktu widzenia rachnkowosci Xksinski firma zrezygnował z wykupu i nie ma majatku a Leasing sprzedał Xksinskiemu a nie osobie trzeciej. Naprawdę to dosc standardowa praktyka.
  20. O ile wykupisz go jako firma a nie osoba fizyczna. Jeżeli wykup nastąpi z konta firmy - kupujesz jako firma z wszystkimi konsekwencjami. Tak to interpretują US na Śląsku na przykład. Dokładnie o to chodzi o zapobieżenie aby samochod stał sie elementem majatku.
  21. Spoko, spoko UE dogada się z USA w sprawie wolnego handlu i będzie gicio. Oczywiscie do tej ceny w USiech należy dodać tax (taki ich VAT) i destination charges. Pewnie ze $3.000 za wueriksa. Nadal tanio. Inna sprawa, ze wolny handel za wiele tu nie pomoże, bo głównym komponentem zwiększającym cenę pojazdów u nas sa akcyzy, vat (znacznie większy niz w USA) i różnorakie inne podatki (np. Słynne opłaty środowiskowe w Holandii, powodujące, ze nowy WRX kosztuje tam około €80.000...przez co nikt ich nie kupi bo za €20.000 mniej ma BMW 335 ). U nas WRX kosztuje ile? Ze 200? Bez VAT i akcyzy to tak zgrubsza 135K...
  22. Fajna trasa, ale wydaje mi się, że dzień 4 macie srogo napakowany i mocno optymistyczny, szczególnie zakładając, że jedziecie grupą oraz to, że na Smintę Samebę i Ananuri zejdzie wam ponad pół dnia. Jako, że nie wszyscy pewnie będą Forkami popylać to podjazd pod Smintę Samebę może być trudny dla niektórych aut, szczególnie jeśli akurat spadnie deszcz. Gruzini w swoich marszrutkach nic sobie z tego nie robią, ale widziałem tam już utkniętych turystów. Ja tuż po ulewie nieźle się natrudziłem w Pajeraku. ;-) Poza tymt e 220km sugeruje, że chcecie jechać do Kvareli przez Tianeti i AKhmetę....na mapach to normalna drugorzędna droga ale w rzeczywistości to górska szutrówka, momentami offroad. My dojechaliśmy na wieczór a jako, że chcieliśmy rano startować do Omalo to zrezygnowaliśmy z tego przejazdu i zwykłą S5 zrobiliśmy kółko Tbilisi-Sagarejo-Gurjaani gdzie nocowalismy w winnicy uczęszczanej przez Mellera i Pakosińską. ;-) W Tusheti przede wszystkim poświęciłbym czas na Dartlo. Jeśli dobrze pójdzie to natkniecie się tam na ekipę przechlanych inżynierów, którzy za piniondze z ONZ rekonstruują domki. Ich naczalnik to niejaki Dimitri. Warto go wyhaczyć, oprowadzi was po całym Dartlo i opowie wiele ciekawostek. Ja nie wszystko pamiętam bo akurat było święto i się schlałem samogonem tak, że żona musiała wracać do Omalo. W Omalo polecam guesthouse Javakhe, nie ma problemu z namiotami, noclegi przyzwoite, wieczorem jest prąd a żarcie obfite i dobre. ;-) Ten dzień w Tusheti też macie zresztą napakowany. Pamiętajcie, że przejazd z Pshaveli do Omalo to 4-5 godzin, Omalo do Dartlo gdzieś tak do godziny a czasami warto też widoki popodziwiać. A wy jeszcze rano i degustacja i monastyr... Jeśli będziecie mieli czas to polecam też odwiedzenie pomnika upamiętniającego XIIw bitwę. Pomnik zajmuje kilka szczytów górskich, jest niedaleko Tbilisi i wielu Gruzinów go nie zna. Fajne miejsce bez turystów. Polecam drogę przez Didgori tak jak na GMaps. Ja jechałem z drugiej strony drogą której nie ma na mapie i nie polecam jeśli ktoś nie ma doświadczenia w terenie. ;-) Tutej krótki filmik: Oprócz tego fantastyczną i nieuczęszczaną trasą jest trasa z Ushguli do Lentekhi. Takich widoków to nawet w Tusheti nie było i ruch mniejszy. ;-) Większość ludzi wraca z Ushguli do Mestii a właśnie za Ushguli jest najpiękniejszy IMHO kawałek Kaukazu. Tyle, że to z drugiej strony...może następnym razem. Co do map to polecam: http://geoland.ge/ Mają moduły do Garminów i mają świetne papierowe mapy Gruzji. Można się z nimi dogadać. W Polsce te mapy są cholernie drogie więc kupiłem je tam, ale zapłacił za nie człowiek od którego wynająłem w Tbilisi Pajero...i który mi to Pajero za darmówkię do Kutaisi przywiózł a żadnego z nich wcześniej na oczy nie widziałem. Zestaw 6 map kosztuje u nich chyba 50GEL. Miłej jazdy! Co do Armenii się nie wypowiadam, bo zaplanowana na przyszły rok. W tym roku Indie i Nepal czekają. Nie wiem jak w samej Armenii ale w Gruzji to Leszczy, MLek i X5tek na ormiańskich blachach było od groma. Nie wiadomo jak często klepane i jacy miszczowie szpachli nad nimi pracowali ale były. ;-)
  23. Sorki za odgrzewanie, ale: Nie wiem czy prowadzisz działalność gospodarcza, czy tez Leasing jest na spółkę. W pierwszym przypadku sprawa jest prosta. Po prostu bierzesz fakturę wykupu na siebie jako na osobę fizyczna i nie wprowadzasz do firmy. Po 6 mcach możesz sprzedać bez oPITolenia. W przypadku auta młodego jest to prawie zawsze korzystne. A ogolnie ja nigdy nie wykupuję aut służbowych z lizingu. Biorę leasing z solidna wpłata własną , np 20% i długim okresem, np. 60 mcy. Dzięki temu rata jest niska a po dwóch latach spokojnie oddaję auto w rozliczeniu i biorę nowe. Osobiście nie zależy mi zeby służbowy dupowóz stał sie składnikiem majątku od tego sa zabawki. stosując ten model za jednorazowa wpłatę o wartości 20% i regularnych ratach 1800-1900PLN netto jeżdzę służbowo samochodem za te 180-200k nigdy starszym niz dwa lata. Po prostu opłaca sie.
  24. Sjaakie

    Najglupsza rejestracja

    D7 soul to właściciel restauracji Bel Toro na Karkonoskiej. Mieszka zreszta tam w okolicy po drugiej stronie Karkonoskiej.
  25. Dzień dobry wszystkim, Przymierzam sie do zakupu OBKa i na niniejszym forum oraz innych miejscach w necie wyczytałem kilka spraw: 1.aktualna generacja podobno wyposażona jest w słabe głośniki...ale podobno po facelifcie niektóre wersje maja lepsze głośniki tak jak w Leśniku. Czy ktos moze potwierdzić? I o które wersje konkretnie chodzi? 2.wyczytalem ze integracja ze smarkfonem potrafi pozostawić wiele do życzenia szczególnie jeśli chcemy korzystać z fona i muzyki. Mi zależy na możliwości odtwarzania z iPoda i Spotify bez rozwałki telefonu. I rowniez tutej podobno sprawy maja sie lepiej od MY13....ale nigdzie nie moge znalezc potwierdzenia. 3. Nie jestem pewien czy ktos juz posiada takie info ale ciekawi mnie czy bebechy systemu audionavi sa te same w prezentowanym niedawno MY15 US-spec co w aktualnym MY14. Chodzi mi o możliwość docelowego upgrade'u softu. Wiem ze producenci takich mykow nie wspierają ale w moim bawarczyku istniała taka możliwość dzięki której dostałem sporo nowej funkcjonalności. Moze tutaj tez sie da...byłoby fajnie bo wyczytałem, ze ten nowy system pozwala na instalacje własnych appek. Senkju from ze małntejn.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...