Skocz do zawartości

bluee

Nowy
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bluee

  1. Ze swojej strony zdecydowanie popieram te podejście do sprawy. Forum należy do Was droga Dyrekcjo i to Wy ustalacie zasady na nim panujące. Chęć niesienia pomocy czy prowadzenia centrum kontaktów ludzi związanych w jakiś sposób z Subaru nie może być ważniejsze niż Wasze interesy. To jest nielogiczne i sprzeczne z biznesowymi prawami rynku. Tak być nie powinno.
  2. pożyczałem prąd dość dawno temu i raczej ciężko było by to powiązać.. wczoraj wszystko śmigało jak powinno, nie było żadnego problemu.. Zastanawiam się czy nie ma to związku z tym że nieraz po prostu nie używam mojego samochodu tzn np od piątku do niedzieli nawet go nie odpalam, z miesiąc temu wsiadłem do niego po 3 tygodniach nieodpalania.. Nie widzę jednak żadnej bezpośredniej przyczyny tych usterek.. edit: takie spostrzeżenie po czasie - gdy nie działały wycieraczki i radio to razem z nimi nie świaciła lampka do mapy (jak ją nazywam) od strony pasażera.. oj niezbadane są drogi kabli w subaraczkach [ Dodano: Sro Mar 26, 2008 2:57 pm ] Już dawno miałem dopisać dokładnie o co chodziło: tak jak napisał Janosik jest to usterka stacyjki. Jeśli problem się u mnie pojawia znowu po prostu lekko poruszam kluczykiem w lewo i prawo - zaczyna wszystko znowu łączyć dzięki wszystkim za pomoc
  3. wybaczcie dziś jakoś jestem nie ten tego.. :/ Opisuje wszystko jak jest - poszedłem do samochodu specjalnie abym się nie pomylił pozycja 0 - po prostu włożony kluczyk, oczywiscie nic nie działa.. pozycja 1 - po przekręceniu żadne lampki się nie zaświeciły, ale wycieraczki i radio śmigają jak trzeba pozycja 2 - wszystko rozświecają lampki wycieraczki i radio wesoło działają dalej pozycja 3 - odpala się silnik, wycieraczki strzelają focha, radio milknie pozycja 2 - gaszę silnik, zapalają się lampki, a wycieraczkom i radiu przypomina się po co zamontowano je w samochodzie - działają pozycja 1 - lampki gasną ale wsyzstko działa jak powinno.. Co ciekawe, gdy byłem teraz w samochodzie opisywane przeze mnie defekty nie występowały. Nie oszukuję się - pojawią się w najbliższym czasie, najprawdopodobniej jutro rano (ach te moje szczęście). Zostałem jednak ostrzeżony przez subaraka więc muszę się przygotować
  4. wszystko działa na 1 pozycji gdy swiecą się wszystkie kontrolki a silnik jest wygaszony.. gdy przekręcam kluczyk dalej, czyli odpalam silnik to odcinane jest napięcie na radio i wycieraczki.. ale cała reszta działa bez zarzutu znaczy się światła, nawiew itd..
  5. Witam wszystkich Dziś rano spotkała mnie bardzo niemiła sytuacja. Odpalilem moje Legacy'94 2.0 wagon i pojechałem do pracy, lecz w czasie drogi okazało się że nie działają wycieraczki. Pomyślałem - może bezpiecznik? Włożyłem panel od radia a tu znowu niespodzianka - radio nie działa.. Pomyślałem - może drugi bezpiecznik?? Podjechałem do pracy, gasze silnik a tu i wycieraczki chodzą i radio gra.. Szczęka mi opadła. Okazało się że gdy przekręcam kluczyk na 1 pozycję wszystko chodzi jak należy, gdy odpalam silnik przestają działać wycieraczki i radio ;/ Bezpieczniki wydają się być okey (i te wewnątrz i te przy silniku). Co więc może być nie tak? (wycieraczki wydają się niezbędne hehe ).
  6. Troche późno ale mało czasu było abym sie tym zajął.. zdjęcia są może troche zakręcone bo nie zrobiłem odpowiedniej ich ilosci a nie chce mi się iść ponownie.. tam gdzie są strzałki to albo jest wyprowadzenie albo gdzie znika kabel.. Tu jest pierwsze - umiejscowienie robiore jest od strony kierowcy, ale zbliżenie już od strony pasażera.. Tu jest drugie..
  7. dzięki wielkie za info.. wpisałem w google i mniej wiecej wiem do czego służy.. ale nie czaje za bardzo co się może stać gdy nie mam go podłączonego.. tzn. czy będzie zwiększone zużycie paliwa, czy co jak pójdzie.. mam jedno idealne złącze gdzie powinien pasować ale wolałbym abyście sami stwierdzili czy to tutaj.. jutro pstrykne fotki to obaczycie.. o tym znalazłem tyle: czujnik stukowaego zostal zastosowany zamiast przelacznika LO paliwa w samochodach z plywajacym zaplonem (wtryski) stosuje sie tzw mapy. W najstarszych silnikach bylo to przelaczanie LO z niskiej zawartosci na wysoka i koniec - auto mialo dwie mapy tutaj jest mapa wielowymiarowa czyli adaptujaca. Zastosowano algorytm ktory po tym jak czujnik uslyszy stukowe cofa zaplon o ustalona wartosc a nastepnie wraca stopniowo to wartosci poprzedniej najczescie o jedna czwarta tego cofniecia w kazdym kroku. Czyli cofa zalozmy o 3 stopnie i rejestruje kat uzyskania stuku a nastepnie wraca o 0,75 i jezeli wszystko alrajt wraca o nastepne az do kroku przed uzyskaniem stuku.... japonskie silniki dzialaja cuit inaczej. Lataja na granicy przez caly czas pracy silnika. Samo spalanie detonacyjne nie polega na graniu zaworami. Granie zaworami to efekt przeciazenia silnika a nie spalania stukowego. W wiekszosci silnikow mozna to granie uzyskac i odlaczenie czy podalczenie mikrofony nie zrobi wiekszej roznicy. Spalanie stukowe prawidlowo zwane detonacyjnym to inny zupelnie dzwiek i moze wystapic na wolnych obrotach przy uruchamianiu silnika. Jak sprawdzic czy dziala? Odpalamy silnik i generujemy gluchy stuk za pomoca mlotka w miejsce tuz przy czujniku. Sterownik szarpnie zaplonem a silnik na to w wyrazny sposob zareaguje... i by się zgadzało nawet że go potrzebuje hehe mam problemy przy odpalaniu (chyba kąt wyprzedzenia zapłonu powinienem sprawdzić swoją drogą..) pozdrawiam:)
  8. tak aflinta tylko ten błąd mi się pokazywał.. Podmieniłem przepływomierz od imprezy kuzynka (ten sam model przepływki) i błąd oczywiście znikł.. Mój przepływomierz jest czyściutki i niedziałający więc pozostaje mi zakupienie nowego.. Mam za to inny jeszcze problemik.. a raczej dziwną sytuację. Gdy zmieniałem silnik na nowy okazało się że ma on o jeden sensor więcej niż poprzedni - znajduje się on od strony szyby za kolektorami .. jutro wstawie zdjęcie to będzie wiecej wiadomo.. ale jeśli ktoś się orientuje do czego on jest i do jakiego kabla go podłączyć (bo bylo by gdzie ale nie będe bez uprzedniej konsultacji podłączał na ślepo..) Zresztą podrzuce fotki to będzie wiecej widać.. )
  9. Witam Sprawdzając błędy ecu otrzymałem błąd 23. Dotyczy on sensora przepływu powietrza (Air flow sensor). I właściwie na tym kończy się moja wiedza.. z czym to zjeść, co zrobić?? pozdrawiam
  10. wybaczcie ze tak późno ale swięta swięta.. praca praca.. wentylatory włączają się kiedy powinny - tzn nie działają wciąż .. ostatnio znalazlem chwileczkę i w końcu zmieniłem tłumnik (na troszkę bardziej sportowy o ładnym bulgocie, choć nie za głośnym bo silencera skręciłem). teraz wszystko działa jakoś sprawniej zauważyłem że: 1. zawsze przy odpalaniu obroty skaczą do 2tyś i po pewnym czasie schodzą w dół 2. gdy silnik jest zimny obroty schodzą dużo wolniej często zatrzymując się przy 1,2 - 1,5tys (uważam że to sprawka ssania te zatrzymanie się), a gdy silnik się nagrzeje normalnie idą poniżej tysiąca - tak jak ustawiłem na przepustnicy 3. gdy silnik jest ciepły obroty schodzą od razu poniżej tysiąca, oczywiście wcześniej, przy odpalaniu wskakują na 2tysiące.. 4. samochód pali mi więcej niż wcześniej muszę załatwić sobie jakąś latarkę to wejdę pod kolumnę kierownicy i sprawdzę błędy.. wtedy będe wiedział więcej i zacznę miernikiem sprawdzać.. czy ktokolwiek z was ma jakiś schemat gdzie są jakie sondy? bo mam jedną niepodłączoną.. znajduje się po prawej stronie pod przepustnicą na silniku.. we wcześniejszym silniku miałem tak zaślepione.. no i mam także kabel niepodłączony jeden który by niby pasował do tej sondy, tylko musiałbym go przedłużyć.. pstrykne fotki jakieś to zobaczycie dokładniej o co mi chodzi aflinta mógłbyś u siebie odłączyć miernik przepływu powietrza (czy jak to się nazywa) i odpalić samochód? jestem ciekaw jak to u ciebie wygląda..
  11. zatem wyglada na to ze mamy ten sam silnik choć z tego co zauwazylem są jego różne wersje (sam mialem dwa silniki z rożnymi kolektorami nie pasujacymi do siebie).. a wracając do tematu - wymieniłem przepustnice i silniczek krokowy.. teraz obroty normalnie spadają gdy wcisne sprzęgło w czasie jazy(tak szybko i wogóle ładnie), ogólnie widać poprawe, ale.. no wlaśnie ale..! .. przy odpalaniu obroty caly czas wskakują na 2tyś i musze czekać aż opadną poniżej tysiaka.. więc problem cały czas istnieje!! gdy powiedzmy spadną do 1,5tys i pojadę to gdy wciskam sprzęgło obroty spadają do 1,5tyś (gdy czekam dłużej i spadną poniżej tysiaka to jest okey..). no i na początku z tych brotó spada bardzo powoli.. czy to może być przepływomierz powietrza? to co jest za filtrem? bo mam takie pojerzenie ale potrzebuje potwierdzenia.. zaraz podłącze jeszcze akumulator bo komputer resetuje.. wlaśnie co daje wogóle te resetowanie prócz kasowania błędów wyświetlanych..?
  12. silniczek krokowy jest po lewej stronie przepustnicy (gdy patrzysz od przodu samochodu na silnik). takie czarne pudełeczko przykręcone na dwie śruby z czteropinowym wtykiem od góry podłączonym.. dziś przywioze mój stary silnik.. wymontuje przemontuje i wogóle subarak bedzie znow jezdzić.. aha a twój silnik jest identyczny jak mój tylko z małymi zmianami o ile sie nie myle.. (taka przykładową jest różnica w ilości KM - ja mam 115-116 a ty 124.. ) ale moge sie mylić..
  13. całkiem prawdopodobne że to właśnie coś z przepustnicą.. przy wyłączonym silniku gdy otwieram przepustnicę i puszczam ją (zamyka sie wtedy) to słyszę jakby jakieś łożysko sie jeszcze kręciło (taki jest dzwiek)... jutro odkręcę całą przepustnicę od starego silnika i przełoże... a moje przeczyszczanie silniczka krokowego przyniosło tylko negatywny skutek - teraz wdzięcznie świeci sie lampka check engine małe pytanko - gdzie znajde numery błędów ? gdy zewre kabelki pod kolumna kierownicy usłyszę sygnały długie i krótkie? które to dziesiątki które jedności? i jakie kabelki należy zewrzeć? no i musze kupic nowy uzywany silniczek krokowy.. ile za niego dać? pzdr
  14. Witam wszystkich forumowiczów Od jakiegoś roku używam subaraka -dziadka Legacy ) I potwierdze to co mi powiedziano gdy kupowałem moje autko - do subaru wsiada sie tylko raz, później najwyżej zmienia się na nowszy model ps. Jestem z Torunia - jeśli ktoś także to niech da znać bo w u mnie mało Subaru widać .. oj mało
  15. bluee

    Mróz a drzwi bez ramek

    A ja używam polsilformu.. tylko trzeba uważać aby kierownica nie dostała bo wtedy może być nieciekawie.. a przed sprzedażą można nim jeszcze opony przejechać - wtedy wyglądają bosko ) jak nówki )
  16. Witam W moim legacy przy odpalaniu obroty wskakują na 2tyś i po chwili powoli spadają. Często po jakimś czasie jazdy wskakują sobie na 1,5 tyś. ( Poczytałem troche na forum i stwierdziłem że to może być wina silnika krokowego. Przeczyściłem go zatem benzyną ekstrakcyjną i wmontowałem z powrotem. Teraz obroty spadają do 1 400 - 1300 i już nie niżej (jakbym jeżdził na ssaniu cały czas wrr.. ) Zatem to nie było to.. Nie macie może pomysłu co to może być? Mam silnik 2.0 rocznik 94. Dodam jeszcze edytując ten post że: jestem przed wymianą wydechu bo ostatni tłumnik jest już rozpadający sie... pozdrawiam )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...