Słuchajcie, mam postulat do załogi nr 3, która ewidentnie blokowała mnie na trasie. Panowie, tak się nie robi, taki biały jakiś...
Poważnie, to serdecznie tam zapraszam ponieważ nawet jeżeli są slasherzy potężni, to zawsze miło porównać się do siebie. Dużo dobrej zabawy, dobrych driverów i mega trasa. Nawet serią można się pobawić, chociaż nie z kolegami co zieją ogniem:). Dziwi mnie tylko, że patrząc na Plejady, gdzie jest tyle załóg, takie przygotowania (mam tu na myśli trasę szosową) tam mało jest załóg w Subarakach na Bednarach? Czemu, bo są słabsze od evo, bo nieprzygotowane? Ciekawi mnie to, ponieważ jeżdżę na Plejady od 7 lat i te trasy to nie trasy (z całym szacunkiem do całej imprezy) w porównaniu do np Bednar. Tutaj można się naprawdę wyjeździć. Bo dla mnie np ponad pięć minut w samochodzie przejechane na "ostro" nie da się porównać z 15 sekundami.