Skocz do zawartości

MAXI OVERDRIVE

Nowy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    OLSZTYN
  • Auto
    SUBARU LEGACY KOMBI 2010 2.0TD BOXER

Ostatnie wizyty

190 wyświetleń profilu

Osiągnięcia MAXI OVERDRIVE

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. Hej wszystkim. Witam po 6 latach. Mam Subaryne Legacy V 2.0D z 2010r z przebiegiem 262.000tyś km. Auto przeszło po raz pierwszy przez ręce mechanika po przejechaniu 150.000km od ostatniej dramatycznej naprawy 6 lat temu, którą opisywałem na tym forum. Myślę że jak na ten niezbyt pozytywnie opisywany silnik to całkiem niezły wynik? Pękła lewa głowica (400zł+450zł sprawdzenie) i padła turbina (1.000zł) Wedle mnie całkiem rozsądne ceny. Wszystko zostało prawidłowo naprawione i auto sprawuje się jak nowe. Poza jednym szczegółem, który szczypie w oczy i nikt nie może sobie z tym poradzić. Chodzi o pomarańczową kontrolkę poziomu oleju, która po naprawie zaczęła świecić i nie chce zgasnąć. Dwóch mechaników próbowało znaleźć ten czujnik żeby go odłączyć i nie potrafili go zlokalizować. Zwracam się z pytaniem do Was - Gdzie go szukać? Gdzie jest umiejscowiony? Z góry dziękuję p.s. olej został prawidłowo wymieniony, poziom też został skontrolowany, zrobiłem na tej kontrolce już +/- 200km i wszystko wydaje się w porządku - nie gubi ani nie ubywa oleju słyszałem że jedyny ratunek to odłączyć ten czujnik...?
  2. może i tak , co nie zmienia faktu, że strach tym jeździć przy takich kosztach, cieszę się ze się pozbyłem SBD Witam. Moja Subaryna już naprawiona. Olej w chłodnicy pojawił się dlatego że była uszkodzona chłodniczka oleju. Na szczęście można było ją naprawić. Fakt, gdzie się nie ruszę to wszyscy bardzo narzekają na te silniki. Ale nie tylko na nie... . Praktycznie każdy samochód ma jakieś poważne wady, a szczególnie auta z coraz nowszej generacji. No nic, za dużo włożyłem w to auto żeby je teraz sprzedawać. Elektromechanik z serwisu Boscha powiedział że na tym praktycznie nowym silniku powinienem przejechać około 100.000km no i koniecznie będę musiał odwiedzić serwis Subaru żeby zdiagnozować silnik. Na razie mam przejechane 120.000km . Ale na pewno jak się zacznie coś sypać to go dosłownie sprzedam na żyletki, bez senymentòw. Szkoda bo auto jest niesłychanie wygodne, oszczędne i prezentacyjne. No cóż czas pokaże.
  3. Kolego lojszczyk a ile Ty byś wydał kupując nowe części dostępne zresztą w ASO? I tak mi zrobiono upust ze względu na takie zakupy. Hej Slavok! Auto jest z 2010r, jeździło do 2012r na południu Włoch w jakiejś firmie. Puzniej stało wyrejestrowane do 2014r i w końcu kupione na przetargu we Włoszech przez naszych rodaków. Ma przebieg 113.000km i jest autentyczny potwierdzony przez ASO. Myślałem też o kupnie całego silnika jak piszesz nawet za 16.000zł ale tak na prawdę nie wiesz co kupujesz? Zdecydowałem więc że kupię nowe części i praktycznie mam nowy silnik.
  4. Szkoda gadać . Wał 3.700, panewki główne i korbowodowe 1.600, regeneracja turbo, 800, komplet uszczelek do silnika 1.700, 2 x uszczelka pod głowicę 650, śruby do głowicy 350, śruby koła dwu masowego 160, kontrola wtrysków 120, wtryski x 4 używane z auta o przebiegu 31.000km (trudno dostać!!!) ale po sprawdzeniu w serwisie przez sprzedawcę 2.000, regulacja wtrysków 150, olej plus dwa filtry (trzeba pamiętać że po pierwszym uruchomieniu trzeba przejechać +/- 1.000km i na nowo wymienić olej) - 360zł, płyn do chłodnicy 60, szlif głowicy + złożenie i przygotowanie wału 1.000, robocizna 2.000, Serwis Subaru za rozebranie połowy silnika i oszacowanie strat 1.100, laweta x 2 250, Jak Ci się chce to zsumuj ja nie mogę na to patrzeć. Serwis zaproponował mi jedyne 26.000zł za naprawę bądz 36.000 nowy silnik. Jak widzisz nie jest mi do śmiechu.
  5. Witam Wszystkich i proszę o pomoc. Kupiliśmy z żoną powyższe Subaru kilka miesięcy temu. Cieszyliśmy się szczęściem nie długo. Któregoś dnia postanowiłem sprawdzić poziom oleju w silniku z samego rana na zimnym silniku (ponoć błąd, serwis Subaru i Boscha powiedzieli że w tych silnikach olej się sprawdza na ciepłym silniku, szkoda że po fakcie). Bagnet był dosłownie suchy. Przerażony dojechałem do sklepu i kupiłem olej jak trzeba i będąc przekonanym że auto zgubiło, bądź spaliło olej dolałem 3L. Ku mojemu zdziwieniu po powtórnym sprawdzeniu bagnetu, oleju było ponad stan. Pomyślałem że ten olej tak się rozchodzi po silniku i ruszyłem w drogę. Po kilku kilometrach auto weszło na maksymalne obroty, na 1 sekundę no i pojawił się makabryczny problem. Rozwaliło turbo, wtryski, wał, panewki, 2 korbowody. Do naprawy przyłożył się znajomy mechanik, który od 15 lat naprawia różne silniki m.i. Lamborghini Gallardo. Zostały włożone praktycznie wszystkie nowe części. No i wchodzimy do meritum sprawy. Wszystko zostało złożone prawidłowo, silnik odpalił ale chłodnica zaczęła pobierać olej!!! Jesteśmy z żoną zrozpaczeni bo na naprawę czekaliśmy prawie 2 miesiące a tu taka paskudna sprawa? Mechanik podejrzewa że to wina leży w chłodnicy oleju? Na nowo zaczął wyciągać silnik i doszukuje się powodu tego incydentu. Proszę o podpowiedz może już ktoś miał podobny problem. Może ktoś pomoże? Dziękuję
  6. NO TO MOJE PRZECZUCIA SIĘ SPRAWDZAJĄ. DZIĘKI. FACET JEST TAK PEWIEN TEGO AUTA ŻE SAM PROPONUJE WIZYTĘ W SERWISIE SUBARU W JELENIEJ GÓRZE, ZAPEWNIA ORYGINALNOŚĆ LICZNIKA, LAKIERU....... . BĘDĘ PRÓBOWAŁ. POZDRAWIAM
  7. http://otomoto.pl/subaru-legacy-2010-2-0d-150km-4x4-climatroni-C32200338.html PROSZĘ SZANOWNEGO TOWARZYSTWA CO SĄDZICIE O TYM AUCIE. NE PYTAM O OSIĄGI TYLKO O AWARYJNOŚĆ, CENĘ CZĘŚCI, ZAWIESZENIE, KOMFORT, SPALANIE... . JUTRO WYBIERAM SIĘ PO NIEGO Z OLSZTYNA. PROSZĘ O SZCZERE ODPOWIEDZI. DZIĘKUJĘ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...