zatem wszystko się zgadza - u mnie w sobotę przez calutki dzień padał deszcz
melduję, że, jeżeli przyjmiemy zasadę, że nieważne jak piszą, ważne, że piszą, to jest ok a jeżeli jednak ważne jest również to, jak piszą, to ok już nie jest
melduję, że Istota Najwyższa chyba raczej przychyla się do tego, że jednak ważne jest to, jak piszą, bo (kolektywnie) łazi zła jak bąk i nakazała szeroko zakrojoną akcję wyszukania i ukatrupienia kreta - właśnie zostałem naczelnym łowczym