Problem z reakcją silnika na pedał gazu. Mój Outback 2011 2.0 d czasami się tak zachowuje. Było tak najczęściej raz na 10-14 dni codziennej jazdy, ale ostatnio zrobił mi tak we wtorek i środę rano po wyjechaniu z garażu. Najłatwiej mogę to zaobserwować jadąc na 4 biegu około 70 km/h, po wciśnięciu pedału gazu do dechy on zareaguje na ten gaz za około 2 sekundy. Oczywiście na niższych i wyższych biegach dzieje się tak samo, czuć pod pedałem gazu takie zamulenie. Dodatkowo wskaźnik spalania przy nawet delikatnym dotknięciu pedała gazu momentalnie leci do góry, jakbym jechał na niższych biegach. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że jeśli zjadę na bok i wyłączę silnik na minutę lub nieco dłużej to wada ta zanika. Reguły kiedy się to dzieje nie ma, bo zdarzało się i rano i w południe, dodam, że właśnie po południu wracając z pracy dojechałem tak do domu, wjechałem do garażu,zamknąłem bramę i poczułem taki dziwny zapach jakby czegoś wypalanego. Żadne kontrolki mi się w tym czasie nie zapalają, auto ma przebieg 129 tys. Może ktoś miał podobny przypadek i podpowie co robić?