Jakiś nie teges z ludźmi się zrobił. W moim rejonie obrodziło ostatnio Subarakami, jak grzyby po deszczu, najwięcej Foresterów. Miły widok, ale... takie to ważne towarzycho, samolubne jakieś, samouwielbiające, głowa w chmurach, wydaje im się że jadą co najmniej 1m wyżej od innych i patrzą tak, jakby rzeczywiście widzieli wszystko z góry. Nie kiwną, nie uśmiechną się, udają że nie widzą. NIE TEGES po prostu.