Co tu dużo mówić - po wszystkich waszych wypowiedziach mam coraz większy apetyt na MY18. Użyteczność OBK znam, a wątpliwości dot. dynamiki jazdy i spalania trochę zbladły.
Zrobię jeszcze jedną jazdę próbną i podejmę ostateczną decyzję. Szkoda tylko, że te jazdy są takie krótkie... Mam wrażenie, że salony nie specjalnie dbają o klienta nawet przed zakupem Ale poziom obsługi w markach innych niż premium, (a w szczególności w Subaru), to temat na inną dyskusję...
Kurs euro na maj jest korzystny. W dodatku za te pieniądze nie mogę znaleźć sensownej alternatywy w tej grupie gabarytowej samochodów. Ważna jest dla mnie niezawodność przez najbliższe 6-7 lat i niewygórowane koszty serwisu.
Za podobne pieniądze (ok. 10-15k więcej) w grę wchodzi jeszcze Lexus NX - ale na minus:
- to SUV, niezgrabny
- dołączany napęd,
- wysokie spalanie wynikające z niezłej dynamiki silnika.
Z drugiej strony:
+ komfort jazdy wynagradza mi pokraczną sylwetkę,
+ z napędem mam takie oto przemyślenia. Kiedy przez kilka lat miałem okazję jeździć regularnie hondą crv MY12 z dołączaną osią zauważyłem, że w codziennej jeździe nie odczuwam różnicy w napędach. W zimie, na świeżym śniegu pewniej wchodziłem w zakręty hondą (o zgrozo) - i to mnie najbardziej wkurzało. W hondzie opony zimowe dunlop. Jedyny minus to większa niż w OBK podatność na wiatr boczny. Generalnie b. przyjemne auto, które nie jest oryginalne. Wracając do napędu: w mojej ocenie sam fakt posiadania stałego awd nie chroni przed wypadnięciem z łuku przy nadmiernej prędkości. Decydującym czynnikiem jest prędkość, do której granicznych wartości zbliżam się odważniej mając świadomość posiadania awd. Czyli jadę w rezultacie mniej bezpiecznie. Nie ma sensu pisać o oblodzonej powierzchni, bo tam żadne systemy nie pomogą,
+ można ograniczyć spalanie przez styl płynnej jazdy (ale to się tyczy wszystkich benzyn).