Skocz do zawartości

cezzarr

Nowy
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Londyn
  • Auto
    jest:Legacy 2.0 DOHC MY07
    bylo:Legacy III 2.5 GX

Osiągnięcia cezzarr

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

1

Reputacja

  1. Podsunalem tylko pomysl, bo mam na razie spokoj z tym tematem a stalo sie to za sprawa swiec z krutszym gwintem. Byc moze to pomoze kilku osobom. Pozwole sobie jeszcze na pare przemyslen: Czy ma ktos zdjecie glowicy z silnika 2.0 od strony zaworow z wkrecona swieca ILFR6B? U mnie po wykreceniu swiecy pare pierwszych zwojow gwintu bylo opalone na czarno. Czy gwint nie wystaje czasem za duzo z gniazda? Moze chodzi o to ze ostra krawedz gwintu nagrzewa sie do czerwonosci i wywoluje zaplon w niewlasciwym momencie. Temat znany ze starszych maluchow z nadpalonymi zaworami jak ktos w temacie. Jezeli zaplon jest wywolywany przez rozgrzany gwint to KS wychwytuje to jako spalanie stukowe i przyspiesza zaplon dla ochrony silnika. Prosze mnie poprawic jesli sie myle, ale teoretyzuje tylko na podstawie wiedzy jaka posiadam. Ardaturan, napisz jaki masz silnik i jakie w nim sa swiece. Jesli twierdzisz ze od nowosci nie zmieniane i auto bzyka jak nalezy to jestem ciekaw co tam wkrecili.
  2. Zaraz po kupnie auta (kupilem go juz z objawami szarpania i gasniecia na wolnych obrotach) wymienilem swiece na zalecane ILFR6B. Poprawa byla kilkudniowa, pozniej wszystko wrocilo do "normy", mulenie itp. itd. Sledzilem ten temat wielokrotnie na forum w nadziei ze ktos rozwiaze definitywnie problem dwulitrowek. Nie inwestowalem w wymiane egr-u czy wstawianie opornikow aby zaklocic KS. W wiekszosci przypadkow objawy wracaly. Wszystko w aucie jest tak jak go kupilem. Wg. serwisowki Haynes'a swiece ILFR6B sa do silnikow turbodoladowanych. Ardaturan, jesli ciebie dotyczy tez ten problem z muleniem na srednich i wolnych obrotach to polecam Ci swiece FR5AP11. Moze warto sprobowac bo koszt jest podobny a moze akurat bedziesz mial poprawe, . jescze jedno spostrzezenie, po wymianie swiec na FR5AP11 nie resetowalem ECU ani nie podpinalem go pod kompa zeby sprawdzic bledy. Silnik sam wszedl w normalny tryb pracy. Spradze go jeszcze na autostradzie, bo ostatnio mialem wrazenie ze troche odjelo mu mocy przy wiekszych predkosciach. Jak na razie 5 tygodni po zmianie swiec i gitara gra.
  3. Proponuje wymiane swiec na NGK FR5AP11 Zamawialem specjalnie z USA. Wg. ksiazki napraw Haynes'a te sa rekomendowane na rynek amerykanski, W UK nie do dostania, nie wiem jak w PL. Skutek? Od ponad miesiaca auto jezdzi...normalnie. Nie powraca zadne falowanie na wolnych obrotach, nie zapala sie CHECK, nic nie muli, a prawie caly czas jezdze tylko po miescie. Wczesniej czasami po 2 dniach mialem nawroty czkawki w moim Legacy. pomagalo tylko kasowanie bledow ale na krutko. Wczesniej mialem wkrecone NGK ILFR6B, zalecana w ksiazce serwisowej subaru. Glowna roznica miedzy tymi swiecami to dlugosc gwintu! Nowe maja 19mm a stare byly o ok 4mm dluzsze. Moze to jest odpowiedz na klopoty w wiekszosci przypadkow gdy nie pomagaja kosztowne wymiany czesci i naprawy? Jesli ktos ma juz testowal te swiece to prosze podzielic sie doswiadczeniami. Mozliwe ze u mnie poprawa jest rowniez tylko chwilowa ale ponad miesiac jezdze i naprawde auto smiga jak trzeba.
  4. Temat dlawienia silnika i zapalajacego sie CHECK ENGINE jest szeroko znany. Moja walka z tym problemem jak do tej pory polegala na regularnym kasowaniu bledow i jezdzeniu na Pb98. Czasami wszystko bylo ok przez tydzien lub 2 a czasami bledy wyskakiwaly juz po 2 dniach. Ostatnio wymienilem swiece na NGK FR5AP11. Te swiece sa rekomendowane do wolnossakow w ksiazce napraw serwisowych Haynes'a. Oficjalna serwisowka zaleca swiece NGK ILFR6B i takie mialem wkrecone. Glowna roznica pomiedzy nimi to ....dlugosc gwintu! Te pierwsze maja gwint krutszy o ok 4mm i zapewne inne wlasciwosci cieplne. Zauwazylem, ze stare swiece po wykreceniu mialy pare pierwszych zwojow gwintu opalone na czarno. Najwazniejsza rzecz jest taka, ze od miesiaca nie mialem problemow z muleniem, niestabilnymi obrotami na luzie ani bledami. Auto jezdzi super po miescie, jedyny zauwazalny minus to delikatna strata mocy na autostradzie przy wiekszych predkosciach. Poprawilo sie tez spalanie. Moze warto sprubowac tych swiec, moze to jest odpowiedz na wiekszosc przypadkow wyskakiwania bledow i nierowna prace silnika na wolnych obrotach. Prosze o opinie czy to komus jeszcze pomoglo.
  5. Filtr zalozylem spowrotem. Auto jezdzilo jeden dzien lepiej, pozniej powrot do normalnosci. Wymienilem jeszcze filtr od paliwa, ten w baku. Nie bylo latwo, ale poprawy tez nie ma. Wyczyszcze jeszcze przepustnice jak sugeruje WOJO i sprawdze egr.
  6. Tez walcze z tym problemem dlugi czas. Dlawienie pojawia sie i znika jak w piosence. Ostatnie moje spostrzezenia: - po zmianie oleju kontrolka Check Engine sama zgasla, tydzien czasu auto jezdzilo ok, pozniej problem powrocil. - filtr powietrza wymienilem niedlugo potem i auto znowu odzylo - pare dni temu zmulilo strasznie, na krzyzowkach gasl, wolne obroty schodzily prawie do zera - przed chwila wyciagnolem filtr calokowicie i bylem na jezdzie probnej. Auto zbiera sie lepiej, wolne obroty po chwilowym przydlawieniu trzymaja sie na ok. 800 obr/min. Gdzies czytalem, ze te silniki maja "uczacy sie komputer", ktory po ilustam jakis cyklach dobiera i zapamietuje usawienia i parametry. Ta sztuczna inteligencja raczej nie zdaje egzaminu. Kiedys mialem "trojke" z silnikiem 2.5l. Nigdy nie mialem z nim problemow. Pojezdze pare dni bez filtra i zobacze co sie dzieje. Moze problemem jest malo wydajny wklad filtrujacy. Ja zamowilem najtanszy z internetu. Podobno OEMy sa lepszej jakosci tzn maja lepszy przedmuch. Czy z filtrem stozkowym tez komus wystepuje dlawienie??
  7. Maly apdejt: wymienilem olej na nieco gestszy 5w40 i engine check zgasl sam po paru kilometrach (wczesniej tylko kompem mozna bylo sie tego pozbyc), auto jezdzi jak trzeba juz drugi miesiac po wymianie oleju. Zaworami na razie nie mialem czasu sie zajac, troche klekocza ale najwazniejsze,ze na razie nie ma mula.
  8. Ok, bryka jest po wymianie swiec, znalazlem nie wpiety waz od odpowietrzenia komory silnika , spuscilem ponad litr oleju (jakis spec go przelal ponad stan) i przeczyscilem wszystkie zlacza masowe w komorze silnikowej. Jazda testowa na 4+. Auto przyspiesza normalnie i nie dlawi sie juz tak na wolnych obrotach. Odpiecie aku nic nie dalo odnosnie kontrolki "engine check". Nadal sie swiecila, czyli blad pozostal w pamieci. Wpadl magik, sprawdzil blad i wyszlo , ze sonda lambda raz wykrywa uboga mieszanke innym razem bogata. Diagnoza- tak jak przypuszczalem- nieszczelne zawory wydechowe (na 99%). Komp probuje korygowac mieszanke i dlatego delikatnie faluje na wolnych obrotach. Dodatkowo poprzedni wlasciciel nie uzywal auta kilka miesiecy. Moglo troche oktanow wyparowac. Blad skasowany, podjechalem zatankowac v-power i wreszcie auto odzylo. Na razie LPG odpiete. Sprawdze czy blad nie bedzie wracal. Ciekawa rzecz, ze przy wymianie swiec dobrze przyjrzalem sie deklom od klawiatury. Sruby wygladaja na nie ruszane od nowosci. Auto ma 112k mil- 180k km. Czyzby zawory nie byly jeszcze regulowane? Chyba jednak czeka mnie wyciaganie silnika w najblizszej przyszlosci. Pozdrowienia dla milosnikow marki!!
  9. Dzieki za info koledzy ale nadal nikt nie podpowiedzial nic o dostepie do zaworow. Chcialbym miec pewnosc, ze to jest OK, wtedy bedzie prosciej zdiagnozowac inne bledy jesli wyjda. Wlasnie podzwonilem i umowiony jestem z magikiem z serwisu Subaru. Ma wpasc z firmowym kompem diagnostycznym. Watpie, zeby komputer znalazl rozregulowane zawory. Auto ma od nowosci LPG i wiekszosc czasu bylo serwisowane w ASO. 2 lata temu byl robiony przeglad instalacji gazowej w firmie, ktora montowala (rekomendowana przez SUBARU) i wymienili jeden wtrysk. Nie znam sie za bardzo na instalacjach gazowych ale ta jest z wielopunktowym wtryskiem i ma zbiorniczek z olejem. Chyba dobra.
  10. Zmienilem na nowszy model i juz jest problem. Kod silnika jest EJ204D z LPG. Nierowno chodzi na wolnych obrotach i muli do 2500rpm. Swiece czarne. To samo na benzynie i gazie. Na wyzszych obrotach w miare jedzie. Swieci oczywiscie engine check i mruga cruise. Przesiedzialem pol dnia sledzac temat na forum, widze ze jest to czesta bolaczka. Nie chce sie bawic w zgadywanie, ktory czujnik padl a ktory trzeba dokrecic mniej lub wiecej. Z tego co widze to nawet komputery nie diagnozuja problemu jak trzeba (ile razy mozna wymieniac knock sensor) Zaczne od ustawienia zaworow i przeczyszczenia kanalow dolotowych. Pozniej sprawdze sensory. Pytanie tylko czy musze podnosic silnik zeby dostacsie do zaworow? Do swiec jest juz tragiczne dojscie.. Zamowilem serwisowke Haynesa ale przyjdzie chyba dopiero po weekendzie a chce sie tym zajac jak najszybciej. Mile widziane posty od ludzi co juz przerabiali ten temat. Pozdrawiam
  11. Czesc pompik Zapodaj jakis apdejt. Cos ruszylo w temacie? czy poporostu pozbyles sie problemu/sprzedales auto?
  12. Czesc RaSH. Zobacze rano i dam znac czy cos sie zmieni. Dzieki Przeczyscilem ten zawor ktorym steruje silniczek krokowy ale jest jeszcze gorzej (stozkowa koncowka i gniazdo w obudowie byly zabrudzone sadza). Teraz obroty skacza od razu na 3000 i utrzymuja sie przez kilka sekund po czym pomalu spadaja w dol. Troche to niebezpieczne dla silnika w zimie. Dzieje sie tak tylko na zimnym silniku. Bede musial to przelozyc z innego auta i zobaczyc czy cos sie zmieni, bo moze caly element jest do wymiany.
  13. Subarki kochane. Czy to normalne, ze przy rozruchu zimnego silnika obroty skacza na 2000? Dopiero po kilku sekundach powoli schodzi na 1000. W poprzednim moim Legacy tak nie bylo, obroty byly stabilne troche ponad 1000, pozniej spadaly stopniowo wraz z ocieplaniem silnika. Jest moze jakis czujnik od tego, czy to juz wtryski padaja? Swiece wymienilem na nowe i nie ma zadnej roznicy. Dzieki z gory za podpowiedz.
  14. Wreszcie znalazlem chwilke, zeby sie zmierzyc z problemem. Od kabiny niewiele wskoralem, ale od spodu dokrecilem srube mocujaca podstawe lewarka, przesmarowalem wszystkie ruchome elementy i sie poprawilo. Nie jest moze idealnie jak w nowym ale o niebo lepiej jak wczesniej.
  15. Podejrzewam, ze w moim legacy hill holder sie zepsul. Czasem lapie mi hamulce nawet na plaskim po gwaltowniejszym hamowaniu. Dla mnie jest to zbedny bajer, moze ktos wie jak to wylaczyc w prosty sposob- jakis bezpiecznik,lub czujnik wykrecic i po sprawie. Bede wdzieczny za podpowiedzi. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...