Sprzedał bo mu się telefon nie łączył , albo przestraszył się przyspieszeń.
U mnie olej do 90 dochodzi teraz zimową porą. Zrobiłem 1600 km trasy do Krynicy, trochę ekspresówek na siódemce, potem drogi normalne, jazda w miarę dynamiczna tak limit + 20, średnie spalanie po trasie pokazał 10,6, w Ostródzie po ekspresówce było 12, potem spadało.
Książkę telefoniczną zgrałem za pierwszym razem, póki co problemów nie ma. U mnie spalanie na dzień dzisiejszy po 700 km 10.4. Przy czym 350 km to trasa Gdynia - Szczecin, a resztę to jazdy po mieście i bliskich okolicach. Nie chcę zapeszać ale mam bardzo pozytywne odczucia.