W ten sposob mozna sprowadzic na ziemie kazda modyfikacje ktora nie jest zgodna z tym co zalozyl producent samochodu, czy to rozmiar felg ktore nie sa w dopuszczalnych dla danego modelu, czy to nie homologowany uklad wydechowy, czy modyfikowane zawieszenie. Prawo swoje - praktyka swoje, oczywiście jest to jakas furtka do tego by odmowic wyplaty odszkodowania ale w takim kazda ingerencja we wlasnym zakresie w samochod nią jest. Ciekawe ile po polsce jezdzi stikow z "homologowanym" ukladem wydechowym co zrzuca szklanki ze stołu.