Tinuviel

A moje całe w pyłkach stoi… aż mi wstyd :P

Wyglada jakby ktos zrobil body-kit do film sifi zeby auto wygladaja jak z przyszlosci

Nie no dobrze Lanci idzie:P ale mam coś gorszego: vs przed modami: słodkich snów

Mam u siebie z diesla, trzeba dorobic kolanko na dole zeby dobrze pasowalo i cos z wiatrakami ale juz nie pamietam co. Ramka od diesla a wiatraki od speca? Jakos tak

FWD trochę nie moja bajka ale to wygląda jakby ktoś naprawdę masę czasu, kasy i serca włożył. 18k euro to atrakcyjna cena.

Rodzice mieli "taką", w sensie zwykłą 1.4. To auto wydawało się duże a ważyło 900kg. To mniej niż mx5 z tego okresu.

Update mały bo dawno nie pisałem ale też w sumie dużo się nie działo - Leszek dostał na jesień kolegę w postaci Suzuki x90: Super dziwaczne auto ale już się nacieszyłem i będę sprzedawać - w końcu zebrałem się za szyberdach, dzięki @Oczkoo15 za daszek - wymieniony, działa wszystko - Tak się nosiłem od jakiegoś czasu z myślą wymiany przedniej szyby. Niby nic jej nie było ale jednak trochę porysowana była. Kamień który wyłapałem na autostradzie rozwiał moje wątpliwości zwłaszcza że szyba zaczęła pękać. Mam już nową z grzaniem wycieraczek, mieli nawet na miejscu, szybko i sprawnie i co mnie cieszy wymienili też uszczelkę która mnie wnerwiała bo wyłaziła z boku szyby - przegląd z (lekkim poślizgiem), Leszek zrobił zaledwie 4k przez rok.

Nie wiedziałem nawet że na stacji takie dokladne informacje mozna uzyskac o.O szacun. nastepnym razem spytaj z czego sa parówki do hotdogow

no tak. w USA takie wielkości to może nie od razu standard ale już tego sporo było. Cadillac 8.2 pakował w wielu modelach. Moja ulubiona to wersja 190konna Tak mnie zawsze zastanawiało co Oni robili z tymi silnikami żeby je tak zdusić wtedy. Dla przykładu 8.2 wychodził w wersjach 400hp, po obcięciu kompresji zostało 365hp. Co jeszcze trzeba zrobić żeby zgubić kolejne prawie 200koni? Ucinali obroty?

ach not tak W16 Znalazłem jeszcze Aston Martin One-77 z 7.3L (750 wolnossących koni o.O). Chciałem napisać że ten aston to w sumie mało seryjny bo ich zrobili 77 ale widzę że SL 73 AMG powstało podobno niewiele więcej: 88.

7.3 to już konkret zwłaszcza jak na Europę. Było coś większego w ulicznym aucie powojennym? Nie kojarzę z czapy. A bardziej przyziemnie to wandale dopadły moje x90: kiedyś to by klasycznie pen*** wyskrobali w śniegu a dziś? Nie wiem gdzie ten świat zmierza

Wesolych swiat

Przyznam się że przejrzałem cały wątek cały ale dość pobieżnie. NIe znalazłem odpowiedzi na jedno pytanie, może ktoś z Was wie. Skoro benzyna E5 zawiera 5% etanolu i ma wartość oktanową 95 to jak to działa że po zwiększeniu dawki etanolu do 10% ma ona nadal wartość oktanową 95? Skoro etanol ma znacząco wyższą wartość oktanową i jest go teraz dwa razy więcej to dlaczego finalny wynik to nadal 95? Czy to może jest podawana wartość samej beznyny a nie uwzględnia dodatku etanolu? Tylko to trochę bez sensu się wydaje.

subaru chyba wszystkie od 91 bez problemu e10 wypija.

Brzmisz jak ChatGPT

Ok pora na jakiegoś elektryka: Milburn Electric Brougham, rok jakoś koło 1916. Podobno pod 100km zasięgu, 4h ladowanie. Tylko vmax to jakies 25km/h. Zdjecie z muzemu w Maladze.

Kratka spoko ale kierownicę czy zegary można by spokojnie przeszczepić do taxi z epoki

Mam na myśli bez wyciągania silnika, rozbierania całego środka itd.

Nie wiem jak Mercedes to zrobił że wnętrze tego auta miejscami wygląda ultra sportowo a miejscami jak dla emeryta Na dziś dwa z Sycylii: 2CV: i chyba fiat 1100:

Ok, Auto dziś dopiero skończone ale stało i czekało albo na wahacze albo na śruby albo aż wrócę i je zaprowadzę na geometrie. Wyszło w sumie tyle - może komuś się przyda, chociaż przy Subaru to raczej kwoty w górę bo pomijając nawet większą powierzchnie to tam rozbrojenie podwozia to całkiem co innego. 8k - konserwacja wraz z czyszczeniem, rozbieraniem, składaniem itd. + dorobienie dwóch mocowań wsporników z przodu które mi przerdzewiały 1.5k - piaskowanie i malowanie wszystkiego co się dało z auta wykręcić. Wsporniki, usztywnienia, tylna belka, wahacze, stabilizatory itd. 2.6k - absolutnie wszystkie śruby nowe z ASO + nowe mocowanie silnika + nowe linki od ręcznego. 0.3k - zestaw poli na przód do wahaczy (reszty nie trzeba było wymieniać) 0.4k - pełna geometria I to by w sumie zamykało temat konserwacji, w zakładzie od konserwacji dałoby się mniej zostawić gdyby nie to spawanie mocowań z przodu. w ASO byłoby mniej gdyby nie mocowanie silnika i linki od ręcznego, część śrub też dałoby się użyć starych po dobrym wyczyszczeniu. Mocowanie silnika wymieniłem na OEMowe bo to z Poli które miałem za mocno przenosiło drganie silnika na auto i mnie wkurzało. Konserwacja zrobiona moim zdaniem porządnie(wedle mojego mechanika również), oczywiście na tyle na ile się da bez rozbierania auta do gołej blachy. Mam nadzieje że będzie spokój na jakiś czas. No ale jak już auto było rozebrane to poszło jeszcze... 1.3k - kompleksowa regeneracja zacisków razem z piaskowaniem i malowaniem 0.7k - regeneracja przekładni kierowniczej + czyszczenie z zewnątrz i malowanie 0.2k - płyn hamulcowy i płyn do przekładni (wspomagania?) 2.2k - nowe tarcze, hamulce, osłony drążki, końcówki drążków, osłony przekładni, łączniki stabilizatorów, osłony tarcz hamulcowych 0.5k - przewody hamulcowe w oplocie 1.4k - dwa drążki hardrace (jeden miałem skrzywiony - musiałem kupić parę)

tak jak spojrzałem na szybko to raczej sporo plew Takie oto ładne quattro ostatnio koło mnie zawitało:

No dyskusyjny

ale mowisz o cynkowaniu ogniowym? Ogniowe podobno wymiata tylko ze moze uszkodzic elementy. Zaciski to pewnie spoko bo to masywny kawal żelaza.

O, bo to chyba te złote czasy Porsche kiedy to było wierne swoim tradycją i nie robiło żadnych suvów czy boxsterów. Tyle że bez suvów i boxsterów było ciągle na skraju bankructwa i łapało się każdej pobocznej fuchy żeby się utrzymać na powierzchni