Nie jestem profesjonalista (i wszystko to tylko moje prywatne zdanie, nie biore odpowiedzialnosci za powstale szkody ), ale wg mnie jest OK. "Pigula" sporo wieksza, wiec doladowanie mocno spadlo (0,75 wobec zadanego 0,94) - na pewno samochod jest odczuwalnie duzo slabszy, ale dzieki temu przynajmniej go nie zepsujesz. Gora jest troche wiecej doladowania, bo przeplywy wieksze, a Twoje ecu caly czas probuje dobic do zadanego (caly czas masz wysokie duty cycle). Dlugoterminowe korekty lambda na niewielkim minusie, co tez wydaje sie OK - przez nizsze niz spodziewane doladowanie jest lekko podlany.
Ja bym nie szukal teraz problemow. Dopiero jak podczas strojenia cos by wyszlo. Ew. jesli ciagle masz obawy, to zmien DP na serie (i restryktor) - dowiesz sie czy dziala jak wczesniej.
Jak chcesz sie jeszcze pobawic, to mozesz poszukac restryktora o srednicy 1.3-1.4mm i zobaczyc jak to wplynie na zachowanie doladowania (gdzies czytalem, ze przy takich zabawach ktos zakladal zaworek iglicowy z pokretlem zamiast restryktora, zeby moc sobie to plynnie regulowac). Ale i tak najlepsza opcja bedzie zrobienie mapy.
W razie nastepnego logowania dodaj jeszcze parametr CL/OL Fueling.
A w ogole to przy takich zminach dobrym pomyslem jest reset ecu, zeby od poczatku uczyl sie na nowych warunkach.