qba999

Faktycznie maska jest lekka, lecz na jednym siłowniki bardzo była by niestabilna (wygina się). Odpiąć można łatwo podnosząc go do góry (jest taka blaszka - zabezpieczenie).

Godzina pracy i zamontowałem siłowniki maski zakupione na Ali. Działa to dobrze, choć teraz przy zamykaniu czuć jak ta maska jest wiotka

Naprawdę nie demonizujmy tego rozpędzania, według mnie jest ok, wiadomo gdybyśmy chcieli wszystkich wyprzedzać będzie ciężko, ale jadąc "grzecznie" nie ma żadnego problemu. Tak jak pisałem wcześniej trzeba zmienić nawyki operowania gazem, mam odczucie że gdy obroty oscylują w zakresie 2-3 tyś. autko przyspiesza sprawniej, gdy wejdzie na wyższe obroty hałas rośnie niewspółmiernie do przyśpieszania - dziwne uczucie, taki urok tej skrzyni. Ruszanie na skrzyżowaniu od 0-50 bardzo żwawo oczywiście też bez piłowania. Pewnie zaraz odezwa się Ci co mnie skrytykują, ale takie są moje odczucia.

Chyba dobry moment aby się ujawnić i podzielić się z wami moimi odczuciami co do XV 1,6. Autko odebrane początkiem października, użytkowane przez żonę czasami jak pozwoli też przeze mnie (nacodziej śmigam Forkiem 2.5xt). Żona zachwycona (wcześniej Audi A3 130hp), jazda głównie do pracy, szkoly, zakupy. Na brak mocy nie narzeka, przy takim użytkowaniu spalanie w okolicy 8.5 l/ 100. Co do moich odczuć poprostu lubię to auto, wiadomo nie jest to auto wyścigowe lecz też nie jest tak źle jak niektórzy to opisują (w większości pewnie Ci co nigdy tym autem nie jeździli), nie zauważyłem abym był zawalidrogą ruszając na swiatlach, skrzynia CVT daje radę jak już się ją wyczuje i "nauczy". Na autostradzie nie ma problemu rozpędzić się do większych prędkości. Szczerze mówiąc to jeszcze nigdy nie było potrzeby aby wkręcić obroty powyżej 5 tyś, do normalnego przemieszczania jest to zakres 2-3 tyś. obr/min i autko żwawo przyśpiesza na równi z innymi, tak jak pisałem kwestia wyczucia CVT.

Witam (lepiej późno niz wcale) Była: Impreza 2,0 Rx MY97 > Forester 2,5XT MY 05

Po odkręceniu tej jedynej śrubki lampa trzyma się jeszcze na plastikowym uchwycie. Trzeba ją (lampę) wyciągać do przodu aż wyskoczy z tego mocowania. Można delikatnie podważać. Ten uchwyt znajduje się w dolnej części lampy.