Skocz do zawartości

Lechu_

Nowy
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lechu_

  1. Po 3 latach czas się rozejrzeć za czymś nowym. W związku z tym na sprzedaż idzie mój Forek II 2.5XT AT ver.LUN. MY07.

    Gdyby ktoś był zainteresowany zapraszam na priv.

  2. Dzieki Alfik za konkretna odpowiedź. Tak zrobie. Zainwestuje w najlepsza opone mozliwa trzymajac sie rozmiaru felg ktore juz mam. W takim razie czeka mnie przewertowanie X stron watku o oponach w poszukiwaniu tych najlepszych do Forka.
  3. Hej, czeka mnie zakup nowych opon zimowych do mojego 2.5 XT. Potrzebuję opony głównie na odśnieżone drogi (miasto) + trasa (przewaga autostrad). Zastanawiam się czy lepsza będzie opona 16 czy 17 cali (215/60/R16 vs 215/55/R17)? Czy może nie ma to dużego znaczenia. Mniej zachodu miałbym z 16'tkami bo mam stalowe felgi na zimę w tym rozmiarze, ale bezpieczeństwo moje i mojej familii to dla mnie priorytet. Więc jak trzeba będzie wyskrobać parę dodatkowych złotych na komplet felg 17, to jakoś przeżyję.
  4. Tak jak wspomnialem - pompka paliwa dziala bo po przekreceniu zaplonu podawala paliwo. Natomoast nie jestem w stanie stwierdzic czy podaje wlasciwe cisnienie. No chyba ze to jest zero jedynkowe urzadzenie - albo dziala albo nie dziala... Jakiez inne pomysly jeszcze?
  5. Nigdy tego nie robiłem. Jakieś specjalne urządzenie do tego potrzebne? W którym miejscu układu paliwowego trzeba to zmierzyć? Gdzie szukać informacji o poprawnym ciśnieniu? Czy komputer wywaliłby jakiś błąd z tym związany?
  6. Cześć wszystkim, Rano silnik odmówił posłuszeństwa. Jeszcze wczoraj wieczorem nie było żadnych problemów - auto jeździło bez żadnych niepokojących sygnałów. Generalnie rozrusznik kręci, akumulator ok. Silnik odpala przy użyciu samostartera, zaaplikowanego bezpośrednio w dolot. Ale, jak samostarter się wypali, silnik gaśnie. Zdjąłem wężyk paliwa, tam gdzie pod maską gumowy łączy się z metalowym i po przekręceniu zapłonu pompka podaje paliwo. Ponieważ nie wiedziałem który z przewodów paliwowych to dostarczenie paliwa, a który powrotny do baku to wcześniej zdjąłem jeden z powrotnych i po przekręceniu zapłonu paliwo nie wracało - ale nie wiem czy to ma znaczenie. Gdzie dalej szukać problemu? Wtryskiwacze? Może za małe ciśnienie paliwa i komputer coś odcina?
  7. Hmmm. Czy to oznacza że jeśli kupię Forka 2.5 turbo z lat 2007-09 (?), który NIE miał wymienionego silnika w ramach tej akcji serwisowej - mam się obawiać?
  8. Panowie Sorry za może laickie pytanie, ale rozglądam się za Foresterem II lub III generacji - 2.5XT. I widziałem już chyba kilka ogłoszeń na sieci, z informacją, że auto miało wymieniony silnik przy przebiegu 100-150kkm. Czy to są jakieś felerne silniki, że wymagały wymiany przy tak małych przebiegach? Czy może była to jakaś akcja serwisowa w Subaru ze względu na jakiś fabryczny feler?
  9. Białe nadeszło... i juz szukam nowych opon ;-) Caloroczne cargo-vany jakos nie pozwalały mi się wczoraj cieszyć z 4x4...
  10. Przy okazji wczorajszego pierwszego sniegu w tym sezonie bardzo szybko uswiadomilem sobie ze gumy ktore mam na aucie nie nadaja sie na takie warunki (pierwsza moja zima z forkiem) W zwiazku z tym musze szybko wrzucic jakies zimowki z prawdziwego zdarzenia. Auto: Forester I 125km Styl jazdy: z tym silnikiem oczywiscie bez szalenstw Przeznaczenie: miasto, dojazdy z przedmiesc do centrum.Zadne autostrady i dalsze trasy. Wolalbym aby lepiej auto radzilo sobie w glebokim sniegu niz na suchym asfalcie. Budzet: ograniczony. Max 300-350 za gume a chetnie i mniej. Rozmiar: 15" wiec chyba 205/70/15 Pytanie jaka opone wybrac: 4x4 typu Geolandar I/T G071 (ew. BF goodrich WS Ksi lub Barum Polaris 3) Czy wystarczy zimowa opona do osobowek. W tym rozmiarze znajduje Vredestein Snowtrack 3. Maly wybor innych. Chyba ze szukac wyzszego profilu?
  11. Tak aby domknac temat. Finalnie okazalo sie ze to rzeczywiscie wina akumulatora. po wymianie na nowy wszystko wrocilo do normy. Nie byla to moze najtansza naprawa, ale (jak sie okazalo) polonezowski akumulator pod maska Forka, to nie byl dobry prognostyk przed nadchodzaca zima, wiec czuje ze przy okazji oszczedzilem sobie paru problemow w przyszlosci :-) Dzieki za wszystkie podpowiedzi.
  12. A co z nią nie tak? Zwykle elektryka to niepsujący się element w tych samochodach. Efekt druciarstwa poprzedniego właściciela (?właścicieli). Wywalony włącznik klimy, brak spryskiwacza reflektorów, nie działający przycisk BRIGHT, generalnie bajzel w przewodach w konsoli środkowej. Do tego pierdoły, typu podgrzewanie tylnej szyby działające. No i też z diodą airbagów (ta w zegarach) coś nie tak, bo nigdy jeszcze nie dała o sobie znać. Mam nadzieję, że nie oznacza to brakujących airbagów, sprytnie zamaskowanych...
  13. Zamontowałem z powrotem rozrusznik do auta. Podładowałem na full akumulator. Napięcie 13V. Przy próbie zakręcenia rozrusznikiem napięcie spada do 2V. Wygląda na to, że rzeczywiście to chyba aku. Jutro wytargam drugą baterię z diesla i wtedy się okaże czy faktycznie znalazł się winny.
  14. Odpowiem z "małym" opóźnieniem Byłem wtedy oglądać Forestera 2.0T. Jednak o dziwo nie zapałałem miłością do mocy auta. Wręcz przeciwnie miałem wrażenie że auto z taką mocą powinno się lepiej zbierać - biorąc oczywiście poprawkę na wielkość, masę auta i napęd 4x4. Z perspektywy dnia dzisiejszego to obstawiam, że raczej tamten egzemplarz nie był w pełni sprawny i to było przyczyną średnich odczuć. Kupiłem w końcu Forka wolnossącego. Przeciętne 125KM i do tego w gazie, ale przyznam szczerze że dynamika do jazdy miejskiej zupełnie mi wystarcza. Aha, no i żeby dopełnić tematyki wątku, który rozpocząłem. Okazało się (przynajmniej w moim przypadku) że na przyzwoitego w miarę Forka potrzeba 11k PLN a nie 8k. Egzemplarze za 8k które widziałem, wymagałyby dużo dłubania, żeby dało sie jeździć. Mój idealny nie jest, ale poza rozrusznikiem który akurat padł i z nim walczę, reszta mechaniki i blacharki pozwala na codzienne użytkowanie. Jedynie z elektryką we wnętrzu walczę w wolnych chwilach.
  15. Witam mam problem z odpaleniem Forestera '99 MT. Przy próbie odpalenia słychać jedynie cykanie rozrusznika - dźwięk pochodzi z okolic elektromagnesu przy rozruszniku. Taki metaliczny dźwięk. Przy spięciu styków rozrusznika na krótko sytuacja identyczna - tylko słychać cykanie i nic więcej. Po wymontowaniu rozrusznika i podłączeniu do aku bez obciążenia, rozrusznik działa prawidłowo. Bendiks się przesuwa i wirnik zaczyna kręcić. Dla pewności rozebrałem cały rozrusznik, przeczyściłem, przesmarowałem i przy okazji wymieniłem szczotkotrzymacz, bo szczotki już były mocno zużyte. Rozrusznik złożony, sprawdzony "na krótko", wszystko niby ładnie działa, wirnik kręci się aż miło. Niestety po przykręceniu do silnika - znowu to samo. Pod obciążeniem rozrusznik się nie załącza. Słychać tylko cykanie. Co to może być? Czy możliwe że elektromagnes jest zużyty "w połowie", tj. działa bez obciążenia a na silniku już nie? Czy to bendiks? A może przyczyna leży gdzieś po stronie akumulatora - nie jest już pierwszej świeżości. Podładowałem go do pełna, jednak przy próbie zakręcenia rozrusznikiem gasną wszystkie kontrolki.
  16. Hej Panowie dzieki wielkie za wszystkie opisy. Jeżeli chodzi o moje odczucia na ten moment, to chcę porównać organoleptycznie Imprezę i Forestera. Legacy, w tym budżecie, wizualnie mocno już odbiega od mojego poczucia estetyki. Jeśli chodzi o koszty utrzymania, to raczej na 100% będę szukał zagazowanego egzemplarza. No chyba, że w Polsce nic ciekawego nie znajdę, to wtedy import prywatny - a te jak wiadomo raczej bez LPG w większości. Stan nadwozia dla mnie stanowi drugorzędną sprawę. Przede wszystkim mechanika. Zawsze mogę sobie zaprawki w garażu w długie zimowe wieczory porobić. Dzisiaj jadę obejrzeć pierwsze auto. Mam nadzieję, że nie popełniam błędu, bo na pierwszy ogień biorę egzemplarz "trochę" mocniejszy niż 115-125KM. Obym nie zachorował na niego, bo wtedy założony budżet pęknie...
  17. Jop. Looknij w profil. Czyli dobrze pamietalem. Ehh, stare dobre czasy. U mnie w garazu ciagle kant stoi i nawet maluszek sie ladny napatoczyl, tyle ze jakos czasu mniej zeby jezdzic i dlubac.
  18. Pozdrawiam rowniez :-) Czy przypadkiem nie FSO AK? kojarze z forum jednego Leona z tych okolic. Graf, dzieki wielkie za namiar. Odezwe sie do kolegi szczegolnie ze z rodzinnych okolic i w zalozonym budzecie.
  19. Celuj od razu w Forestera z silnikiem 2.0 (125 KM). Wiele dróg dojazdowych, o których istnieniu nie wiedziałeś, stanie przed Tobą otworem . rozumiem że Forester polecany bardziej niż Impreza kombi ze względu na wysokość zawieszenia? Czy może napęd 4x4 jest też jakoś inaczej skonstruowany?
  20. Panowie, dzięki za pierwsze komentarze. Nie powiem, jestem pozytywnie zaskoczony bo myślałem, że "się nie da" z urzędu. Oczywiście wątki o tym na co zwrócić uwagę przy kupnie przestudiuję uważnie.
  21. Witam. Potrzebuję tanie auto 4x4 na dojazdy w zimę z przedmieść do centrum miasta. Zacząłem przeglądać alledrogo i ku mojemu zdziwieniu w przedziale cenowym 6-8k PLN najczęściej pojawiającym się samochodem było właśnie Subaru. I tu moje pytanie do fanów marki: czy faktycznie można kupić sprawne Subaru za takie pieniądze? Czy może jest jakiś haczyk w tych wszystkich ogłoszeniach? Padnięte napędy? Sypiące się silniki? Łamiące się nadwozia w 15-20 letnich autach? Zawsze przy takich "okazjach" sprawdzam ile kosztują takie auta u naszych zachodnich sąsiadów i tu znowu zaskoczenie, bo w Niemczech również pojawia się (nie tak mało) ogłoszeń w przedziale cenowym 1000-2000 EUR. Oczywiście nie zakładam, że kupię auto w stanie idealnym, ale przy założeniu że parę dodatkowych tys. PLN zostawię sobie na pierwszy pożądny serwis to czy jest sens w ogóle się rozglądać za takimi autami? Interesowałaby mnie Impreza kombi z silnikiem delikatnie mocniejszym niż 1.6 i jego 90KM (2.0 125KM?). Sorry za takie spłaszczenie tematu, ale to moje pierwsze podejście do marki Subaru.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...