PRZEKŁADKI MOZE WARTO POMYSLEC....
Przekładki... były sa i pewnie będą, natomiast moge powiedziec o przypadku jaki jeden z fanów subaru miał i buja sie po dzis dzien po sadach wraz z osobami ktore mialy z tym przypadkiem stycznosc, mianowicie...
Warszawa, dzień mocno jesienny wieczorne godziny, pada deszcz, autobus na przystanku, zza niego wychodzi pani w szpilkach wprost po koła WRX-a po przekładce i zaczynaja sie schody trwajace do dzisiaj.
pani przechodzila w niedozwolonym miejscu, pasów nie było kierowca jak oszacowała policja nie jechał więcej jak 50 km/h ( i taka tez była prawda) mimo wszystko miała dosyc znaczne obrażenia nóg głowy itp wiec spedziła w szpitalu 3 tyg. do tego rechabilitacja i takie tam z tym związane a jak wszyscy wiemy ze uszczerbek na zdrowiu powyżej 7 dni jest ścigany z prokuratury.
Biegły sądowy stwierdził, że gdyby jechał samochodem z homologacją na ruch prwostronny a nie przekładańcem to pewnie inaczej by się to skończyło.
Reasumując facet poszedł oddac sprawe papudze zeby go wybronił z postawionych zarzutów.
Na rozprawie sędzia, biegli i prkurator przesłuchiwali diagnoste który podbił przegląd rej. na polske ludzi z wydziału kom. którzy rejestrowali, i mase swiadków
Stanęło na tym, że wszystkim postawili jakieś zarzuty i stwierdzili że robić można wszystko ale czy zgodnie z obowiązującym prawem.
teraz jest etap apelacji odwołań itp.
Wiec chyba przekładka dobra do momentu w którym tffuuu tfuuu tfuuu dojdzie do wypadku....