Skocz do zawartości

Adamek182

Użytkownik
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Sosnowiec
  • Auto
    Subaru Impreza GH 2008
  • Zainteresowania
    Moje zainteresowania? Wszystko w tym linku:

    http://www.youtube.com/watch?v=7PIK3S8jhH0&feature=c4-overview&list=UUzvhvSLKkGFsqXPVrmvtRTA

Osiągnięcia Adamek182

..:: Swojak ::..

..:: Swojak ::.. (2/13)

0

Reputacja

  1. Masakra. Czytam te wszystkie wasze "nareszcie!!" i "w końcu!!" Tak wam zazdroszczę. Ale sam tez się doczekam. A na razie mogę się tylko ślinic na zdjęcia które podrzucacie. Za które bardzo dziękuje i pozdrawiam.
  2. Dziekuje, jutro zerkam i pewnie uzupełniam.
  3. A Ja poza dokarmieniem (dwa zbiorniczki) Najpierw 98 a potem dodałem 50 litrów gazu, bo gazowana 98 smakuje lepiej. A w drodze powrotnej zaobserwowałem jak przy ruszaniu mi się zaświeca kontrolka hamulca ręcznego (choć go nie dotykam). Jakies pomysły? Na jutro umówiony jestem u mechanika na wymianę oleju oraz klocków (tył). Jak coś to podpowiem żeby gdzieś zerknął.
  4. Wymieniłem kółka na letnie (wyglądają bosko-może później dodam fotke) i chciałem wymienić olej. Filterek zakupiłem ale ...CO WLAĆ?? 2,0 benzynka bez turbo 2008 rocznik i proponowali mi od 0w30 po 5w40. Może jakieś mądre propozycje macie dla mniej zamożnego użytkownika?
  5. I ciągle sypie. W Sosnowcu tez krawężników nie widać (co może troszkę zgubić) więc za chwil kilka przekręcam kluczyk...
  6. Więc ja bym pozdrowił Błękitnego Hawka STI widzianego pod wyciągiem na Skrzyczne (COŚ). Powoli płynęliście koło kilometrowej kolejki przed kasą. Następnie po drodze spotkałem jeszcze dwa lanosy, ale jak wyżej. Mrugałem sam do siebie.
  7. AAaaaaaale jaaaazdaaa.... We wtorek na deseczke do szczyrku. Do tego czasu pasowało by zimówki założyć bo dzisiaj mi się troszkę plywalo :biglol:
  8. Wczoraj przegląd....12 dni po terminie (i tak dobrze że zerknąłem). Obawiałem się o amorki ale wszystko OK. Księżniczka nie do zarżnięcia. Dzisiaj wymieniłem sobie filterek kabinowy bo jak wracałem z deseczki z dwoma kumplami to nie dało rady odparować przedniej szyby. Po wyciągnięciu rzeczywiście okazało się że cały czarny a i jakieś nasionka w nim się znalazły. Teraz w środku po ustawieniu najwyższych obrotów musze w goglach jeździć.
  9. Adamek182

    "Filmowe" Subaru

    może film z mniejszym budżetem ale film z Subaru... Niestety nie umiem wkleić tutaj filmiku (jakieś to skomplikowane) A jednak umiem
  10. Adamek182

    Moje Subaru

    Klasyk. Piękne,,,,,
  11. Adamek182

    Moje Subaru

    Gratulacje. Ja mam dopiero roczek WRXa i niestety hamuje mnie splata rat. Ale później...kto wie.
  12. Adamek182

    cham na drodze

    Historia Christopha była niesamowita. Akcja z rowerkiem do łez mnie rozbawiła (nie zmienia to faktu że łącze się z Tobą w stresie i cierpieniu psychicznym jakie wtedy przeżywałeś). Ja osobiście też jeżdżę i rowerkiem i autkiem więc wiem co mnie denerwuje u rowerzystów, a co kiedy na rowerku śmigam. Więc staram się być podczas spotkania tych dwóch pojazdów na drodze ideałem. A co do przygód to miałem podobne, może poza tą z filmu "Prześladowca" (normalnie Oscar za historie) Obie miłe historyjki pochodzą z czasów kiedy posiadałem "ryczącego Golfa" 1- Stary Sosnowiec, ul.Piłsudskiego. Mijam pierwsze rondko i gaz w podloge. Dwa pasy więc jest gdzie manewrować. Licznik mało nie rozerwie, niestety zamiast obrotomierza obok tylko zegar ( ). Kolejne łuki pokonuje a w lusterku czarna Vectra się pojawila (to był początek tego autka w służbie policji). Pierwsza myśl (mknęła zderzak w zderzak za mną): Pewnie jakiś gówniarz dostał nowe autko od tatusia i cwaniakuje, a co, pokarze mu jak to się robi (ja już byłem prawie dorosłym i spokojnym 23 latkiem). Seria łuków pokonana na pelnym gazie, na jednym z łuków zaczeli mnie wyprzedzać z prawej strony ale jak zaczeli się ze mną równac to wyskoczyło jakies autko i musieli zwolnić. U mnie banan na ryju. Cwaniaki. Potem błysk świateł, pokazanie lizaka. Banan zniknął, nogi z waty. Panowie zapraszają na filmik. Żeby rozładować atmosferę pytam co tam puszczają? Oni nic więc pytam czy to nie "Mistrz kierownicy ucieka"? I w końcu pojawiły się uśmiechy na twarzach u mundurowych. Po wyrażeniu skruchy, obietnicy poprawy itd. skończyło się na mało chwalebnym datku na cele dobroczynne rodzin tychże stróżów prawa (za co jestem im wdzięczny niezmiernie). 2-Powrót tym samym morderczym Golfem znad Sosiny z 3 dziewczynami w aucie. Na drodze przede mną 2 x BMW. Gość przed moim zderzakiem wyraźnie podziwia krajobrazy. Prędkośc około 40, choć droga pusta to zamiast dać się wyprzedzić jedzie bardziej lewym pasem niż prawym (droga posiadała po jednym pasie w obu kierunkach-niestety bez namalowanych linii przez co dres mógł mieć problem z rozszyfrowaniem tego). Mrugam grzecznie, a gość jeszcze bardziej do lewej zjeżdża. Złość się pojawila, więc redukcja i prawym, skoro miejsca tam dużo zostawił. Golf dał radę. Drugie BMW dało się wyprzedzić normalnie. Problemik pojawił się na światłach gdyż BMW (obie) zobaczyły że można szybciej i cisnęły za mną,a na światłach stanęły blisko mnie. Kark z BMW1 wysiadł i podszedł do Kraka z BMW2, szepnęli kilka słów po czym razem ruszyli w moją stronę (pieszo). Jako typowy twardziel, pomodliłem się o zielone i...zostałem wysłuchany. Gaz w deche, pisk opon itd. Akcja jak z niemieckiego serialu "Kobra" Niestety, zegar w Golfie nie dodał mocy. Zostałem dogoniony, wyprzedzony (przez BMW2) i zablokowany pod wiaduktem (rzadko uczęszczanym) przez BMW1. Jako że lato wszystko było otwarte. No i koledzy podeszli. Po przywitaniu już nie rozróżniałem co do mnie mówili (jakieś przytłumione dźwięki były). Wysiadłem grzecznie, pomimo serii argumentów którymi ciągle mnie częstowali ja patrzyłem tylko na to żeby autka w środku nie zachlapać, i na ręce (z których zrobiłem coś na kształt półmiska) w których próbowałem doszukać się zębów. Na szczęście niczego białego w nich nie znalazłem. Udalo się bo podjechal samochód, więc panowie z BMW zaprzestali i się zawineli. A ja miałem w dolnej wardze dziurke na kciuka (CAŁEGO)
  13. U mnie to samo ze śrubą zabezpieczającą ale nie zauważyłem żadnych negatywnych oddziaływań. A pozytywy widoczne golym okiem - FELGI ciagle mam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...