Yoosyn

@133699 Jak wygląda wstępne napięcie gruchy? Jak bardzo naciągnięta to poluzuj i rozkręć bardziej MBC. Tam powinny być chyba 4 obroty wstępnego naciągnięcia. Restryktor w wężyku jest? Przy EBC jest kluczowy nie wiem jak z MBC. Jak nie ma to może warto włożyć i ustawić MBC na mniejszy bleed gdzie zachowywał się stabilnie.

Nie wpływa, możesz palić ognisko i proporcje paliwa do powietrza będą się zgadzały. Ma, zapomniałem napisać. Rzeczony forek to 2003 xt. Silnik wysterowany na 16bitowym ECU jak s-turbo, TGV obecne, brak zmiennych faz. Wszystko jak z fabryki. MAP potrzebny do mierzenia doładowania i pewnie jak by odpiąć przepływomierz to awaryjnie pojedzie w trybie speed density i pojedzie po MAP. Tego jeszcze nie próbowałem. Na WOT nie protestuje, jednak jest ubogo na benzynie. Na gazie syf jest przypudrowany i podlany żeby mieszanka się zgadzała. Sztywna mapa leci jak samochód jest wysterowany tylko z MAP sensora. Tutaj mamy MAFa i on jest głównym i nadrzędnym źródłem informacji o obciążeniu. Nawet z gazem w podłodze na wysokich obrotach - zrzuca wszystkie korekty (czasem zostawia długą) i idzie po dolanej mapie OL sztywno wg odczytów MAF. No i tu jest problem, bo brakuje 20% odczytu i ...20% paliwa. Sondę O2 na razie wykluczyłem. Zachowuje się prawidłowo i widzę po drugiej (za katem) że nie pokazuje bzdur. W sumie dobry trop. Może holenderski gaziarz wrzucił opornik w sygnał MAFa żeby bardziej wyprzedzać zapłon . Trzeba będzie pomierzyć kable. Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi. W przyszłym tygodniu dalsza "walka o lepsze jutro" forka. Dołączam screen z loga. W doładowaniu lambda 1,05 czy AFR 15,5 Samych logów chyba nie będę wrzucał. Może to zaciemnić sytuację bo niektóre testy są na LPG a niektóre na noPB.

Dzięki za odpowiedź. Teoretycznie może tak być bo nie sprawdzałem ciśnienia paliwa... Aaale nie daje mi spokoju że przepływka pokazuje przy danych rpm i doładowaniu 80-85g/s gdzie bliźniaczy forek trzyma około 95-100g/s i AFR jedzie jak po szynach z mapy. Więc wydaje mi się że dopóki przepływy nie będą się zgadzały nie ma co kopać w paliwie bo w sumie podaje go tyle ile wynika ze zmierzonego przepływu Po wymianie rury, jeżeli nie będzie poprawy, popróbuje z przepływkami. Tym razem pod obciążeniem No właśnie nie mogę sobie wyobrazić że 20% powietrza ssie z pominięciem filtra i ori układu. A co do Twojego GT może część lewego uciekała z układu nieszczelnością za turbo i się wyrównywało ;)? Dodatkowo, szansa 1 na 200.. może ktoś zafleszował przeskalowany MAF o 20% w dół Nie chce mi się w to wierzyć, ale sprawdzę przy następnej okazji.

Mam problem z Foresterm XT kolegi. Logowałem go ECU explorerem i wyszło że korekty długie stoją na 15% i jeszcze dorzuca korekte krótką często na 25%. Jak się domyślacie samochód nie był przyjemy w użytkowaniu ;). Okazało się że rura doprowadzająca powietrze do turbo jest w kiepskim stanie. Udało mi się uszczelnić połączenie z turbo, podociągałem opaski na y-pipe pod IC, umyłem MAFa IPĄ. Korekta na wolnych stanęła na +18. Popodłączałem 2 inne przepływki - to samo. Dąży do 18. Popoprawiałem połączenia masowe, przykręciłem przepływkę lekko, z czuciem (dzięki @Sykatore) Próbowałem dostać się do rury doprowadzającej do turbo, ale poległem więc złożyłem w cholere.. Pomogło, na wolnych obrotach korekta spadła do 4% (z początkowych 35 ;D ) jednak przy przyspieszaniu nadal dąży do 15-20%. Czyli przy bucie na benzynie nie dość że jest ubogo (puki nie pobuduje korekt długich w odpowiednich cellach) to jeszcze ma za bardzo przyspieszony zapłon bo widzi mniejszy przepływ. Ale czy to na pewno mniejszy przepływ a nie usterka układu benzynowego? Tak, logowałem bliźniaczego forestera który pracuje bardzo ładnie w korektach +-5% i tam przepływy pod takim samym obciążeniem były 15-20% większe. A więc przepływomierz bądź lewe powietrze lub coś z elektryką. Mój błąd że nie sprawdziłem innych przepływek pod obciążeniem. Jeżeli chodzi o lewe powietrze to głównym podejrzanym jest rura przed turbo (ta fajna schowana pod kolektor) a to dlatego że w doładowaniu również brakuje przepływu. Gdyby nieszczelność była za turbo chodziłby na bogato w doładowaniu bo by wydmuchiwał policzone powietrze. I teraz po tym przydługim wstępie pytanie do Was - czy to możliwe że rura przed turbo jest na tyle nieszczelna że zasysa tamtędy 20% powietrza? Węże DV i odmy są całe i na miejscu. Na wolnych obrotach lałem plakiem dookoła i nie było reakcji sondy ani korekt. Może nieszczelność ujawnia się dopiero pod obciążeniem? Gdzie szukać przyczyny? Może ktoś kiedyś miał problem z kablami od MAFa i stąd może się brać przekłamanie? Rura na pewno leci do wymiany, w razie gdyby to nie pomogło chciałbym wiedzieć gdzie dalej szukać przyczyny. Kable, przepływka, a może jakieś nieoczywiste miejsce nieszczelności? Pozdrawiam!

Nie powinien, zależy od wielkości. Tam fabrycznie siedzi przelotowa pucha z dodatkową komorą rezonującą. Jeżeli zamontujesz samą puchę przelotową dźwięk będzie mniej wygładzony, zyska na charakterze.. i może być bardziej męczący.

Tak, teoretycznie jest 7psi (większość TD04) czyli lekko pod 0,5bara. Jeżeli nie ma przeładowań to bym się nie martwił. Jeżeli są przeładowania po wejściu w doładowanie może być za mocno naciągnięta (regulacja sztangi).

Obroty jałowe to 750rpm i noga z gazu. Wtedy ma być 30-40kPa. Jak mu dasz gaz na luzie to będzie pompował, bo na obrotach jest już wystarczający przepływ spalin. Z tego co patrzyłem w WRXowe sterowniki przy odcinie mają target na około 150kPa. Więc będzie pompował ciśnienie wysterowane samą gruchą

Zakładam że masz TD04. Możesz na test poluzować napięcie wstępne gruchy o dwa obroty. Zmienisz charakterystykę całego układu na łagodniejszą. Zrobisz to sam w 15 minut, tylko nie zgub segera

Przydało się. Dzięki!

@Wade, szkoda że sprzedajesz. Dołożyłbyś IC i poczuł prawdziwą moc i w lecie Mierzyłeś jakoś doładowanie? U mnie na samej gruszce z tf035 jest max 0,3. Po wysterowaniu EBC mam 0,6 i na razie więcej nie chcę. EBC z tą słabiutką gruchą działa na 60%.

Zapłon między 2-3k ewidentnie jest pokoszony sprzecznymi sygnałami. Możesz podwiesić i zmasować stukowca i zobaczyć co będzie. Pojeździsz chwile, zlogujesz problematyczny zakres, przeanalizujemy Nic się nie popsuje. Ja jeździłem jakieś 60kkm z podwieszonym, ale mój silnik to starsza technologia.

Na mafie paliwo powinno być ok. Widzi mniejszy przepływ (2.0 vs 2.5) i podaje paliwo odpowiednio do powietrza. Mały problem by był z brakiem wzbogacenia pod obciążeniem.. i duży będzie będzie z zapłonem. Mapy 2.5 i 2.0 są w miarę podobne ale jeżeli MAF widzi tylko 0,8 przepływu może pod obciążeniem niepotrzebnie wskakiwać na duże kąty wyprzedzenia zapłonu. Na MAP odwrotna sytuacja. Mapa zapłonu będzie działała prawidłowo(na tyle na ile jest podobna 2.0vs2.5) , za to paliwo wskoczy na dużą minusową korektę. Przy butowaniu korekta może się wyłączać i masz polane ostro paliwem

Masz tam przepływomierz, czy MAP? Wsadzałeś mu staga AFR? Ciekawe na jakiej mieszance to jeździ na benzynie.