Dziwnym trafem CODZIENNIE słyszę w mediach że przechodzi, jak nie do Realu, Manchesteru to do Bayernu, jak nie za 30 to za 50 milionów. O Irlandczykach którzy nam gole strzelili nie słyszałem, nawet nikt nie zna ich nazwisk. Mieli okazje to strzelili, my jak mieliśmy okazje to kombinowaliśmy. Jak od piłkarza, z którego codziennie robi się mega gwiazdę, który wiadomo że potrafi grać, można w meczach reprezentacji wymagać więcej niż zmarnowanie kilku setek w kilkunastym z kolei meczu, i truchtania zamiast jakiejkolwiek walki. A cała drużyna, jak to zwykle bywa, do bramki z piłką chciała wjechać, a nie strzelić gola.
a co do Milika to sam widziałeś jak biegał w przodzie kiedy Irlandczycy byli przy piłce, a Lewandowski sztywny i wolny jakby mu ktoś grabisko w dupe wsadził.
Niech zje snikersa, a wszyscy co się czuja pewniakami nie powinni dostać powołania na Ukrainę, konkurencja w ataku jest duża.
Właściwie jedyny strzał na bramkę to Grosickiego z 80-którejś minuty, Reszta strzałów z przypadku jako efekt uboczny prób wjechania do bramki.