Wiele razy stałem przed takim pytaniem... Sam też kiedyś musiałem wybrać... obawiałem się wyczytanego na forach oraz gazetach spalania... po pierwszej jeździe H6 nigdy już nie zamieniłbym tego na żaden inny silnik Subaru... handluję tymi autami od lat i jak mantrę powtarzam klientom o wszelkich plusach tego wyboru... wiele obiekcji musiałem przezwyciężyć... teraz tylko z dumą mogę powiedzieć- nigdy, ale to nigdy żaden klient nie powiedział mi że wybór był zły... H6 to jedyny słuszny wybór... auto na trasie pali bardzo podobnie, a kultura pracy silnika 2.5 w połączeniu ze skrzynią 4AT jest porównywalna do kultury pracy zszywacza biurowego ... 2.5 to tylko i wyłącznie produkt czekoladopodobny i każdy kto zacznie obcować z H6, z szyderczym uśmiechem na twarzy to potwierdzi... owszem, czasami w ofercie mam coś takiego, ale tylko dla ludzi, na których moje egzorcyzmy nie działają...
ps. nie wiem jak wy, ale ja jeśli jadę słabym wozem i mam świadomość teoretycznie niskiego spalania, a do tego samochód jest zasilany LPG- to noga w podłogę... do tego jeżdżę wtedy dwa razy więcej bo przecież jest tanio ... jeśli natomiast śmigam mocną benzyną- robię to trochę delikatniej, a tylko w sytuacji kiedy potrzebuję noga w podłogę- nie zatruwam silnika, na paliwo wydaję podobnie, serwis jest tańszy, a wartość samochodu przy sprzedaży jest zdecydowanie wyższa... musiałem do tego dorosnąć i przełamać się psychicznie- bo jestem raczej oszczędny- ale plusy ogromne...