Piepka

To mam akurat już ogarnięte wgrana poprawka na ECU robi cuda z tym muleniem. Też to podejrzewałem, ale silnik doprowadziłem do ładu czyli rozrząd, szklanki, przepustnica, zmienne fazy i inne pomniejsze rzeczy tak że silnik działa jak powinien. A szarpanie zostało czyli albo ECU z TCM się nie dogaduje (tak to sobie wyobrażam), jakaś pierdółka nawala ale to by waliło błędami, albo po prosty starość skrzyni Jeździć można, nazbyt upierdliwe toto nie jest, tylko w mieście przy takim skakaniu od skrzyżowania do skrzyżowania lekko irytuje. @ewemarkam mógłbyś rozwinąć ten wątek o naciąganiu hamulca, nie za bardzo wiem o co chodzi, rozumiem że jest to hamulec wewnątrz AT do którejś z przekładni?

Może być, to taka właśnie lekko dziadkowa jazda..

Szczerze to sam nie wiem kiedy, wiem że przy zwykłym jednostajnym turlaniu to nie ma tego, ale jak silnik dostaje obciążenia to już to czuć, chociaż też powiedziałbym "w połowie buta". Jak jest "pełen but" to już na innych obrotach wszystko się dzieje i nie czuję/nie ma tego. Z tej serwisówki co posiadam patrząc po diagnostyce do 4AT to jeśli mam szarpanie między 2-->3 a nie mam problemu z innymi biegami to zostaje coś takiego: • High clutch • High clutch duty solenoid No dobra, tylko co dalej Autko swoje lata ma więc czas chyba się przyzwyczaić do tego.

Trochę podbiję. Pacjent Legaś 2.0 DOHC 4AT '06 . Objawy podobne jak wyżej, lekkie szarpanie między 2 a 3 biegiem i to zależy jaki gacek ma akurat humor. ATF wymieniony w dynamiku, filtry nowe, silnik doprowadzony do stanu jak najbardziej prawidłowego. Szukam u siebie tego rezystorka i jakoś nie mogę go namierzyć, w serwisówce też nie mogę go znaleźć. Wujek google coś tam pokazuje, ale w starszych modelach. Czy skrzynia 4AT do DOHC w ogóle ma taki rezystor?

To swoje 3 grosze wcisnę... Naciąłem się na takie gotowe kable głośnikowe bo najczęściej są to kable aluminiowe pomiedziowane zamiast czystej miedzi (szukać oznaczenie CCA na opakowaniu albo poskrobać sam drut to alu samo się pojawi) . Osobiście to wolę kable kupowane na metry z identycznym przekrojem niż te pseudomiedziane , zawsze to trochę mniej omów oporu a i lutuje się lepiej... EDIT: Wygląda na to że ten kabel z linku podanego przez ipsx82 (Nexans Brings Energy) to na czystej miedzi ale i tak bym sprawdził

Podepnę się pod temat. Legacy IV przedlift lewe lusterko - miałem uszkodzoną ramkę lusterka to sobie wymyśliłem że anglika przedlifta wstawię tylko samo szkło przełożę. No i jest mały zonk, pas sąsiedni drogi widzę cały ale tylko w skrajnym położeniu lustra czyli ramka z mocowaniem ma inny kąt wychylenia. I tu pytanie - czy możliwe jest przełożenie samej ramki lustra ? Nie za bardzo mam ochotę rozbierać ten zawias od składania lusterka po to aby się dowiedzieć że nie pasi

Tak się domyślałem, ale spytać zawsze warto

W 6 sekundzie widać ewidentnie czerwone. Heh rozbraja tylko reakcja dorosłych pieszych na zachowanie dziecka, zamiast zareagować to wykorzystują sytuację i sami idą na czerwonym..

Ale skuteczna... I chwała temu kierowcy za to. O jakiej szybkości reagowania mówimy, bo sobie zrobiłem screena z tego filmiku i biorąc pod uwagę "szczególną ostrożność" pozaznaczałem takie minimum na co myślę powinienem zwrócić uwagę. Wśród tych punktów jest to nieszczęsne dziecko które zaczyna coś kombinować. Fakt istniała szansa że kierowca akurat zwróci uwagę na nie, ale również miał obowiązek zwracać uwagę na pozostałe elementy. I to się dzieje w ciągu 2 sekund może mniej? Również fakt że mógł jechać wolniej ( 43 GPS-owe to na budziku miał ciut więcej..) Sekundę później masz już sytuację taką I tu się zaczyna dopiero hamowanie... Tak więc mam pytanie: jak prawo postrzega "szczególną ostrożność" i szybkość reagowania na zagrożenie , bo czasami mam wrażenie że fantazjujemy a nie mówimy o realnych sytuacjach.

No i nie stanowi dla Ciebie problemu aby dostosować prędkość do warunków.... I nie trzeba było ekstra ograniczenia prędkości. To co siedzi w główkach tych co taką ulicą lecą na złamanie karku. Wiem - pytanie retoryczne..

To poszukaj WEFA. 2 tygodnie temu wstawiłem sobie tą zmieniarkę (konkretnie WF606) , dostępna zarówno z serwisu aukcyjnego jak i przez stronę. Plug&play do gacka IV przedlift, masz tam usb , BT, wejście audio i zestaw głośnomówiący. Szerzej w tym wątku. Jak dla mnie ok, audiofilem nie jestem, natomiast zestawu głośnomówiącego nie zaopiniuję - mam parrota uprzednio zainstalowanego i niech tak zostanie...

No właśnie nie rozmieniłem Ale mam pewne podejrzenia (coś nie jestem pewien jednego wentylatora) , okoliczności 35 na zewnątrz , klima na 22° no i autostrada ale grzecznie bo nie podobają mi się mandaty u naszych południowych sąsiadów. O ile @BeQuiet mógłby mieć problem z pewnym niedogrzaniem silnika, to mam obawy abym tych swoich koników raczej nie przegrzał...

Pytam bo standardowo mam takie 88-90°C (z OBD) i najczęściej stoi zamurowane (pacjent: L IV 165 2.0 DOHC) . Wskazówka wówczas jest ciut poniżej połowy. Natomiast latem potrafiła wspiąć się tak powiedzmy do godziny 9:30 Kreski powyżej nie przekraczała ale na genialny pomysł aby sprawdzić temperaturę przez OBD nie wpadłem... Stąd pytanie: ile przegiąłem jeśli jest wskazówka na kresce powyżej połowy O red zone nie pytam i nie zamierzam pytać

To mam pytanie: jaki zakres temperatur wskazuje zegar? Albo inaczej: jak wyskalowany jest wyświetlacz? Co 10 °C ? Na czuja mogę przypuszczać że wskazuje w granicach gdzieś 60-120 ...

Spójrz tutaj http://opposedforces.com/parts/legacy/en_b13/type_86/exhaust_system/exhaust/illustration_1/

Takie banalne pytanie bo nie ogarnąłem tego: - WEFA jest w stanie emulować n płyt CD (nazywając katalogi CD01..99) , ale rozumiem że jesteśmy w stanie wybrać w sumie tylko pierwsze 6 katalogów bo tylko tyle mam przycisków ( radio GX201-LE -Legaś przedlift). Jest jakaś sztuczka na wybranie np. katalogu CD07 ??

Niech mądrzejsi mnie poprawią ale zmiana sprzęgła niekoniecznie wiąże się ze zmianą oleju w skrzyni.... Pewnie można i pewnie wskazane ale nie widzę związku jednego z drugim. No może lanie oleju z półosiek przy demontażu/ cofnięciu skrzyni.

Bardziej obawiam się tych co mają wyobraźnię a i tak wejdą na pasy

W odniesieniu do pierwszeństwa pieszych taki przykładzik z wczoraj Stopcham  - potrącenie pieszego i w sumie sam nie wiem czy jako kierowca byłbym w stanie w tych warunkach przewidzieć, że koleś wejdzie na pasy. Szyba zachlapana, widoczność z boku średnia, pewnie słupek też by trochę zasłaniał. I teraz wprowadźmy zasadę że każdy pieszy będzie miał takie prawo wejść na pasy... trochę się boję. Edit: sorki - nie zauważyłem że filmik z 2018 ..

@chojnyObawiam się że więcej chamstwa ale ze strony pieszych... Takim zapisem dajemy pole do popisu komórkowym zombi.

Ale my widzimy najczęściej takie zdarzenia, z których nagrywający wyszedł z sytuacji jako "niewinny". Winni raczej się tym nie chwalą. Stąd mogę przypuszczać tylko że na filmikach które widzimy, jeśli Policja była i udostępniono jej nagranie ze zdarzenia to przyznała rację nagrywającemu. Jeśli Policji nie było to kierowcy się dogadali też z korzyścią nagrywającego. Zdanie klucz a zanim Policja się pojawi to w międzyczasie powstanie ze sto różnych historyjek "jak było naprawdę" i dlaczego nie widział...

Żeby była jasność, broń boże nie neguję sensu wtrysku wody, a to co naskrobałem to w odniesieniu do licznych niestety "teorii" internetowych o spalaniu wody...

Jestem pewny jednego - wody nie spalisz. Wodę naprawdę ciężko rozłożyć na czynniki pierwsze (wodór,tlen) a i zysk energetyczny byłby z tego zerowy - najpierw dostarczasz energii na rozłożenie wody po to aby za chwilę odzyskać ją przez spalenie. Pomijam tutaj jakieś ekstra możliwe reakcje między paliwem a wodą w warunkach spalania , ale i tak zysk energetyczny z takich reakcji będzie zerowy Co do drugiego pytania to po mojemu wszystko zależy od dawki Jak wprowadzisz mało wody w dolot to głownie schłodzi mieszankę (woda cała odparuje). Jak dużo - to woda wpadnie do komory, a wtedy masz silnik spalinowo -parowy Ale to tyko moje zdanie....

Tak na świeżo: dzwoni mi dokładnie przy 2000-2200 obr i tylko jak silnik ma obciążenie, jak jadę wolno po płaskim albo na postoju to mogę sobie gazować ile dusza zapragnie i nie zadzwoni ani razu. No i jak zadzwoni to moc siada Czyli chyba sam sobie odpowiedziałem z tym czujnikiem spalania stukowego. Edit: bzdury piszę z tym czujnikiem, byłem podpiąć komputer w serwisie, żadnych błędów nie ma, a to co dzwoni to wg serwisu któraś z osłon termicznych tłucze. Do wymacania tylko która.

Jeśli o mnie chodzi to tak , ale energicznie nie naciskam Ot takie sobie w miarę normalne przyspieszanie. Przy energicznym to automat mi redukcję robi i wskakuję w obroty powyżej 3k. Wg mnie dobrze radzisz przyjrzeć się blachom, tylko tej blachy która dzwoni jeszcze nie namierzyłem Pozostaje jeszcze opcja durna typu kamyczek/śrubka w drzwiach - ćwiczyłem to w starym legasiu .