molfix

Sprawdź rurę od turbo, pęka ze starości i nieszczelności dają takie objawy. Mułowatość większe zużycie paliwa Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

To sporo, w Multiglasie w Warszawie koszt regeneracji 150/szt. + VAT . Polecam wraz polerowaniem plastikow reflektorów. Niestety, chyba wychodzi, jazda na całorocznych światłach mijania. Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

Tak Pan Tomala z rodziną to prawdziwi fachowcy. Tacy to rzadkość. Od ręki takie rzeczy załatwiają Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

Hak Thule 565 zł, z uniwersalną wiązką. Robocizna 150 zł. W modelu wypasionym z komputerem dodatkowo 100 zł przejściówka. 2 godziny i wszystko hula. Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

z tego co pamiętam to parę gumek za 100 zł z hakiem. Kup w serwisie. mam us spec i były od ręki.

Przechodziłem ten etap. Zamiast bawić się półśrodki polecam ci rozwiązanie, które pokazałem na 7 stronie dysklusji Głośniki Forek :arrow: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=22&t=128964&start=300 Porządna 2 -dinowa stacja renomowanego producenta załatwia sprawę. Gra o wiele lepiej niż standardowe radio. Wtedy ma sens wytłumienie drzwi matą, wymiana głośników, dodanie tweeterów w narożniku szyby. Możesz sparować z urządzeniem kilka telefonów+ kontakty, no i dochodzi nawigacja. Pionieer i Kenwood wchodzą w dziure po oryginalnym radiu, elegancko bez żadnych ramek maskujących. Zmieniarka? Zamiast niej 4-8 gb karta sd.

dziękuję suberecie. najprawdopodobniej korek chłodnicy puszczał ćiśnienie. wymieniłem i czekałem czy coś się pojawi. Ale jest cisza. Dam pomuka

Może to inna para kaloszy. Swego czasu używałem całorocznych opon Dunlop Grandtrek St 1.przejeżdzając na nich 40 tys. km. Pierwsza zima, i wiosna była super. Kolejna zima juz trochę gorzej bo latem jednak sporo ubywa tych opon. Latem, zdarzało się, ze w cieply dzień na gładkim i miekkim asfalcie trochę popiskiwały. Podobał mi sie terenowiasty bieżnik. Sporo jeżdziłem do lasu gdzie żadne kałuże , błoto i czy morka śliska trawa na podjazdach nie były problemem. hejka

Zakładam, że będzie trudne do zdiagnozowania, stąd mój post. Może ktoś już cos takiego miał. Po zatrzymaniu i wyłączeniu silnika spod maski wydobywa się pisk. Teraz część opisowa: piszczy tak jakby to był jakis przegrzany transformator, jakieś urządzenie elektryczne. Chyba że skąś uchodzi powietrze duże ciśnienie i jakaś mikrodziurka. słychać z 10 kroków. Kiedy auto ostygnie na amen sprawa znika. i piszczy tylko po długich trasach Forester 2.5 manual 2006

Możesz tez kupić stacje multimedialną kenwooda, albo pioneer avic (akurat te dobrze pasują do dziury po sfirmowym radiu) i mieć w jednym urządzeniu nawigację, zestaw głosnomówiacy sparowany z telefonem, mp3, kamere cofania itd. uzywki na allegro są po tysiaku

Moje "subiektywne" porówanie foresterów 2.0 europa vs 2.5 manual US Auto z silnikiem 2.5 odjeżdża wcześniej już od 3000-3200 obrotów. Różnica "w koniach" też jest wyczuwalna. Spalanie 2.5 którym jeżdżę na codzień: trasa najmniej: 8,5 l/100 trasa z wyprzedzaniem: 9,5l/100 miasto: 6-kilometrowe dojazdy do pracy 13l/100 Różnice w wyposażeniu: radio montowane w autach z USA odbiera tylko nieparzyste częstotliwości i niestety nie znalazłem w Warszawie nikogo kto potrafiłby ogarnąć temat zmiany skoku częstotliowości. Wstawiłem więc stację multimedialną pioneer Avic ( 710 BT - za tysiaka na allegro) i mam teraz nawigację, telefon, kamerkę cofania, muzykę z iphona i inne bajery.

Podgrzewane szyby sa dwie: przód i tył. Pomarańczowe kableki w bocznej szybie bagażnika to antena radiowa. Antena jest zainstalowana tylko w jednej szybie. druga ( czyli ta naprzeciwko) jest czysta. Nie były standardem. Chociaż na forum obsmiewano juz jakieś lępiaki z doczepionymi lusterkami nie od tego modelu. Twórczość panów z komisu nie ma limitu. Jeśli są wątpliwości to najlepiej sprawdzić oznaczenia szyb. Czy są zgodne z rocznikiem auta. zawsze to jakiś trop. 8)

8) no to pojechałeś Macierewiczem i wszytsko jasne

Pierwsze: powinno dać się załatwić w serwisie. miałem takie auto z USA i było bez obowiązkowego ryglowania zamków. zakładam , że jest to do ustawienia. Drugie: mógłbyś odwiedzić niejakiego Bobika w Warszawie. To jeden lepszych macherów od zamków.

To i ja wtrące 3 grosze. Foresterem wyciągałem 1,1 tonowy jacht na sliskim od mulu i zielska slipie we Włocławku. żadne inne auto z napędem na jedna oś nie dało rady. A Foresterem ot tak. Zazwyczaj wożę jacht micro 450 kg + przyczepą 220 kg i nawet na błotnistym podjeżdzie nie miałem problemu. ... także poradzi sobie jak żaden inny