msi

Już kiedyś mi pomogłeś podając ten numer części . Pytanie co to jest za część którą mam w kosztorysie. Wyszukałem tylko tyle, że jest to jakaś dysza spryskiwacza, ale czy to wystarczy?

jezeli robisz z AC to znizka na przyszłe AC bedzie mniejsza W moim AC nie, o ile sprawcą nie jestem ja a mój pojazd nie był w ruchu no ale to temat na osobną dyskusję

Tak jest Polisę AC mam, zniżek nie tracę, więc na co czekać?

Otrzymałem wycenę od ubezpieczyciela dot. szkody w spryskiwaczu reflektora (ktoś mi urwał lub odpadł) w moim Legacy. Po lekturze forum wydawało mi się, że muszę kupić cały spryskiwacz bo dysza nie występuje osobno. Czy część o numerze 86636AG240 to dysza prawego spryskiwacza?

Specem nie jestem, ale jak w dieslu 'przybywa' oleju to DPF

Bywa

Masz może porównanie do Legacy/OBK My03-09 i czy jest lepiej, gorzej czy tak samo? troche czasu minelo i to sa dwie generacje modelowe. MY15 zdecydowanie zrobil sie cichszy od modelu 07 . Praktycznie w MY15 nie slychac zawieszenia i szumu spod kol wiec jedynie co pozostalo to sum od relingow. Sprzedawca mowil ze jezdzil wersja USA i tam tych szumow nie slychac. Dzięki, jak będę miał trochę czasu to wpadnę do dealera na przejażdżkę

Warszawa-Gdynia-Słupsk-Kielce-Warszawa 4,1l/100km. Niestety passatem Po co komu subaru 1520km na zbiorniku!!! Eee co to za przyjemność czasem mam takie spalanie ale na 50km

Masz może porównanie do Legacy/OBK My03-09 i czy jest lepiej, gorzej czy tak samo?

Tak dokładnie i trochę dalej że czegoś nie jarze...... Że o mnie niby mowa? Ale o so chozi?

Bez przesady, co raz częściej myślę o przesiadce do Lexusa - mój przebieg to 70-80% trasy. Diesla nigdy nie kupię (z powodów ideologicznych) a w Subaru ostatnio słabo z autostradowymi autami, FXT jest fajny, ale na autostrady się średnio nadaje Ciężko będzie znaleźć zastępstwo dla H6, może będzie 2.0 DIT w Obk lub Levorgu...

A ja wczoraj Warszawa - Toruń - Warszawa, autostradą, przedział 150-170 (licznikowe), wyszło 10.2 l/100km. Po co komu diesel

Mój kraj taki piękny

@Tichy pokazanie czasu przy sterowniu akomodacyjnym jest możliwe tylko jak światła znajdą się w cyklu międzyzielonym. To nie rozwiązuje postulatu części z was o 'dołożeniu' liczników. To nie jest jak z lotem na księżyc (że dawniej ludzie mieli twierdzić, że się nie da), to też nie jest kwestia wiary w to czy się da czy nie. Jest coś takiego jak system czasu rzeczywistego który działa, w dużym uproszczeniu, bez bufora danych. Decyzje podejmowane są tu i teraz, w danym momencie. Każdy z nas ma coś takiego, w samochodzie - poduszki powietrzne. Po spełnieniu pewnych kryteriów poduszka jest uruchamiana ale sprawdzenie tych kryteriów następuje w danej chwili i nie jest funkcją czasu (choć niektóre elementy tego systemu mogą tak działać). Crazy_Ivan wyjaśnił to dobrze, nie wwszystko, co na 'chłopski rozum' ma sens jest dobrym rozwiązaniem, nie każdy problem da się tak uprościć. Oprócz tego, naprawdę nie rozumiem zachwytu nad licznikiem - jak stoję na światłach to i tak je obserwuję i ruszam jak się zmieni na zielone. Jak jadę to też obserwuję sygnalizatory, serio, jaka jest korzyść tego rozwiązania?

Tylko, że te 'ostatnie sekundy' mogą nie być ostatnimi sekundami Stąd albo jeden system - stałoczasowy albo drugi - akomodacyjny. Ja jako programista wybieram drugi, ciekawszy do napisania

Poczytaj w wolnej chwili o systemach czasu rzeczywistego - RTOS Licznik podłączony do systemu akomodacyjnego pokaże bzdury, dokładnie wg. przykładu Crazy_Ivan

Ogólnie chodzi o to, że dobrze zrobione sterowanie akomodacyjne jest chyba trochę lepsze

Co do świateł i powrotu do wcześniejszej sekwencji: oczywiście, że się da ale kosztem komplikacji układu. Światła uliczne i ich sterowniki to w gruncie rzeczy proste układy (celowo nie napisałem tanie ) Z tego, co słyszałem (a moja lepsza połowa zajmuje się między innymi projektami sygnalizacji świetlnej) aby wdrożyć to w mieście wielkości Warszawy trzeba wyłożyć dużo pieniędzy a ciężko uzasadnić taki wydatek

Problem będzie wtedy jeżeli światła się zmienią pod wpływem sygnału o naciśnięciu przycisku przez pieszego - co wtedy pokazać?

a ja po pierwszym etapie zachwytu już taki zadowolony nie jestem Samochód ma owszem, nieźle wyciszony silnik, ale szumy toczenia są na podobnym poziomie jak w innych wersjach, czyli od 120 jest już dokuczliwie. Komfort? zwykłe H6 jest naprawdę bardzo twarde. Jakoś nie widzę tego komfortu Auto jest miłe w użytkowaniu, ale zdecydowanie nie powiedziałbym, że nie chcę innego Tak to jest z subiektywnymi opiniami, każdy ma swoją Moim zdaniem cicho jest do 140, później cudów nie ma. H6 jest twarde? Czy ja wiem, to raczej kwestia niskiego profilu opon ale nie nazwałbym go twardym

A? Nie rozumiem Kto dynamicznie przyspiesza silnikiem N/A od 60 do 100 bez redukcji? Bez sensu

Ja szukałem auta na trasy i się nie zawiodłem Jak ma mieć zadyszkę do 200 jak 180 osiąga na 3. biegu Zgadzam się z @Szklany, rewelacyjny samochód. Nie rzuca się w oczy, komfortowy i wystarczająco szybki

Jak chcesz LPG to "bezpieczniejszym" wyborem jest 2,5. Ja, szukając swojego przeszedłem przez wszystkie silnik. 2,5 jest lepszy niż 2,0, ale po pierwszej jeździe 3,0 wiedziałem, że nie chcę innego Jeżeli rozważasz AT to H6 ma 5 biegów, co przekłada się na wygodę w trasie. Ogólnie, po 2 latach nie zamieniłbym H6 na nic innego

Zajrzałem dziś na: http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/silniki-volkswagena-spalaja-olej-naprawa-nawet-20-tys-zl/e96s20 i oczom nie wierzę Ale jak to tak, że najlepsze silniki najlepszego producenta nie są najlepsze? Oj, po tej naszej, pierwszej turze wyborów wszystko się zmienia, nawet AŚ

Jak coś to służę swoi Specem w Warszawie, ale to jest poliftowy i w manualu. Jak coś to pisz na PW. Mój to zwykły 3.0R AT po lifcie ale gdybyś chciał pomacać to PW