Skocz do zawartości

konar

Użytkownik
  • Postów

    1520
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez konar

  1. Schumacher fakt, nie był to ten sam kierowca co w latach świetlności, chociaż było widać przebłyski zwłaszcza w wyścigach deszczowych. Ale Kimi to... Kimi. Cholernie utalentowany kierowca ale leniwy, któremu nawet nie chce się skorzystać z symulatora zespołu.

    Śmiem twierdzić, że jeśli Robert by wyczuł że będzie wolniejszy nawet tą 0,05-0,1 s/okrążeniu niż przed wypadkiem to powie pas. Chociaż chodziły plotki, że przynajmniej w symulatorze nic nie stracił ze swojej szybkości - słynna Katalonia i urwanie 0,2s z toru na którym wg Lewisa i Nico limity zostały wyciśnięte - a to na pewno nie pozostało bez echa w paddoku. Tu mówimy o ultra-profesjonaliście i o gościu który odmówił fabryce Citroena czy Mercowi w DTM.

    Ale to jest wciąż sfera domysłów.

  2. Z tą F1 to nie chodzi i to czy coś jeszcze osiągnie w niej. Tylko o sam fakt rywalizacji na najwyższym poziomie, ultra-profesjonalnego podejścia do pracy i czystej satysfakcji dla samego siebie. Chociaż wciąż to wszystko wydaje mi się sferą marzeń mimo ponownego pompowania balonika. W WRC Robert nigdy nie osiągnąłby takiego poziomu na jaki wzniósł się przez ponad 20 lat pracy na torze. Sam jako kibic jestem zdania, że jak tory to tylko F1, a rajdy WRC. Z ostatnich wywiadów Roberta wynika jasno, że teraz skupia się wyłącznie na torach. Mi jako kibicowi nie pozostaje nic innego jak go tylko wspierać w dążeniu do spełniania swojego celu. 

     

    Dla przypomnienia:

     

     

    • Lajk 1
  3. Jeszcze taka wypowiedź z testów na Monzy:

    "Jeśli mam być szczery, to aż się dziwię, ale jestem skoncentrowany na dzisiejszej rzeczywistości, a ona nie wiąże się z rajdami... Jeszcze 12 miesięcy temu miałem chęć wystartowania hobbystycznie, a jednym z lepszych rajdów, jeśli nie najlepszym w kalendarzu, jest Rajd Polski, ale pojechanie go tak z kopyta, będąc poza rajdówką przez kilkanaście miesięcy mija się z sensem. Tym bardziej, że do tego czasu wiele może się u mnie wydarzyć..."

     

    Coś kurcze chyba jest na rzeczy. Jeszcze teraz kolejny test w single seaterze. Robert ostro trenuję, wiem, że to jest perfekcjonista ale tylko jedna kategoria kojarzy mi się z walką o każdy detal i potrzeby dania z siebie 110%. Ale nie uwierze jak nie zobaczę.

  4. Ja powiem tak, że jak się ma komu kibicować to Indy fajnie się ogląda. W zeszłym roku obejrzałem po raz pierwszy, wiało straszną nudą (mimo, że wygrał debiutant :D) i powiedziałem sobie nigdy więcej. W tym roku dzięki Alonso zupełnie co innego. Myślę, że Robercik tak jak Fernando bardzo szybko by załapał o co chodzi i widzielibyśmy go w czołówce.

    A przyszłoroczne bolidy wyglądają nawet nawet.

    http://www.autoblog.com/2017/05/25/2018-indycar-shows-off-aerodynamics/

     

    Ciekawe info, chyba nie było.

    Autosport podaje, że Robert podczas testów auta GP3 i Formuły E miał dostosowane do swoich ograniczeń kierownice z łopatkami zmiany biegów przeniesionymi na lewą stronę.

  5. Ja z historią F1-Kubica już od sporego czasu jestem ostrożny, kiedyś każdy wywiad i wypowiedź analizowałem pod tym kątem np słowa RK w 2013, że tak naprawę ma nadzieje, że za rok będzie w innym miejscu (czytaj nie w rajdach). Ale jakby nie patrzeć splot ostatnich wydarzeń może wskazywać, że coś jest na rzeczy, albo to nasza kibicowska wyobraźnia i chciwość tak działa. Tylko w tej układance brakuję jeszcze jednego istotnego czynnika, a mianowicie rywalizacji z innymi kierowcami na torze - tymi w realu, a nie w symulatorach. 

  6. Eee tam, ja w tym sezonie dzięki walce Merc-Ferrari stawiam F1 pod względem atrakcyjności i rywalizacji bardzo wysoko, zaraz za WRC i na równi z MotoGP. 

    Rallycross -  fajna sprawa, sam śledzę tą serię od czasu nadania statusu MŚ i chętnie bym tam zobaczył Roberta. Jest sporo młodych kierowców, dyscyplina wciąż się rozwija, mocno kontaktowa seria. Dobra opcja na drugi etat tak jak to robił w poprzednich sezonach Ekstrom czy jazdę dla funu. Tylko pytanie, czy dla RK nie stanowiłaby problemu zmiana biegów lewarkiem, bo przepisy taką właśnie uwzględniają.

    Myślę, że RK ze swoją naturalną szybkością, dbałością o każdy detal + dosiwadczeniem rajdowym i torowym byłby prawdziwym killerem nie gorszym od Ekstroema.

  7. Ja aż tak optymistyczny nie jestem. Cenię Mikkelsena, ale nie sądze, że porozstawia wszystkich. Myślę, że pudło to jest całkiem realny cel, pozycję startową będzie miał znakomitą. Pozostanie wjeżdżenie się w Cytrynę, która ma chyba największą tendencję do zamiatania tyłkiem, a to akurat Andreasowi pasuję. Zobaczmy jak dużo czasu potrzebował Ogier, żeby poustawiać sobie Fiesta tak jak chciał...

  8. W końcu ktoś z Citroena poszedł po rozum do głowy. Nie zdziwie się jak po Sardynii ogłasza współpracę do końca sezonu.

    Lefebvre powinien sobie spokojnie trenować nawet DS3 lub zwykła R5, bo na ten czas najwyższą liga jest dla niego za szybką.

  9. Wow Mikkelsen zaliczył dacha na ostatnim odcinku. 

    Jestem pod ogromnym wrażeniem tempa Lappiego. Pierwszy start wurcem, oczywiście błędy się przytrafiły ale debiut jak najbardziej in plus. Przed rajdem myślałem, że będzie jeździł w lidze Lefebvre, a tu z odcinka na odcinek się rozkręcał, żeby nawet wyciągnąć punkty za Power Stage.

     

    Kris chłopie bierz się w garść! Następny rajd trzeba już ukończyć, bo znowu może być gorąco.

    Breen po raz kolejny ratuję twarz Citroena.

    Lefebvre powinien najwyżej rywalizować w WRC2. Nawiększe nieporozumienie sezonu, co rajd to dzwon, a pod względem tempa dalej jest w lesie. W tym rajdzie zamiast rywalizować z autami w swojej klasie, toczył zaciętą walkę z R5kami którą też przegrał :toobad:.

  10. To fakt, już dawno nie pamiętam tak ściśniętej pierwszej pętli rajdu. 

    Mikkelsen gromi innych w swojej klasie. Przy nim Tidemand czy Sunninen wyglądają jak chłopcy do bica. A to kierowcy którzy walczyli z Lappim i Evansem o tytuł WRC2 do ostatniego rajdu...

  11. Łukjaniuk jak Robert 4 lata temu, wyciągnął wszystkie oesy z pierwszego dnia. Brawo, jest o 1 ligę wyżej od innych jeśli weźmiemy pod uwagę samo tempo. Tylko niech juź dowiezie w końcu wynik do mety :D

    Po Kajtku spodziewałem się więcej, szkoda problemów z hamulcami.

  12. Szczerze to z braku laku też zobaczył bym RK w tej serii. Tylko do tej pory w kółko było wałkowane, ze na ciasnych ulicznych torach RK ma problemy z prowadzeniem single seatera. Chyba, że Robert w swoim stylu wyolbrzymia problem i traci powiedzmy 0,05 do max 0,1s na co w takich wyścigach melexów może przymknąc oko, bo i tak najważniejsze by było ponowne obycie się z charakterystyką wyścigów sprinterskich i całej otoczki i smaczkami z niej związaną.

     

    Ale co by nie mówić podoba mi się kierunek w jakim ostatnio (chyba, bo z nim to nigdy nie wiadomo nic do końca) Robert podąża. A jeszcze bardziej by mi się podobał jakby dogadał się z PSA i przejeździł sobie kilka weekendów w zespole DSa po to by w przyszłym roku zapewnić sobie fotelik w C3ce za np. Stefanka Lefebvre :)

    • Lajk 2
  13. Ja niestety nie mogłem śledzić rajdu na bieżąco w ten weekend, ale jeden wniosek mi sie tak na szybko nasuwa - dzięki VW !

    Co mamy rywalizację w tym sezonie to od razu ręce się zacierają. Oby tylko Neuville nie wkręcił się tak jak w drugiej połowie 2013 czy nawet w końcówce zeszłego roku gdzie na każdym rajdzie stał na pudle.

     

    Kolejny wniosek to brawa dla DMACKów za opony jakie przygotowali na ten rajd i dla Evansa, że potrafił zrobić z nich użytek. Przed rajdem za nic nie wytypowałbym takiego tempa Walijczyka. Trzeba będzie na niego uważać na Polaku, Fince i GB mając w pamięci co w tych rajdach wyprawiał Tanak w ubiegłym roku. Konkurencja oponiarska również dobrze zrobi dla WRC. I tak, nie wierzę, że nagle Evans stał się wymiataczem na szutrach. Zwłaszcza na podstawie tego co prezentował do tej pory, kiedy okupował drugą część TOP10 na luźnym. Ale jeszcze raz ogromne brawa za wykorzystanie szansy jaką dostał i pokazanie, że nie jest chłopcem do bicia.

     

    Ogier pierwszy rajd bez podium w tym sezonie. Jak tak dalej pójdzie to Malcolmowi będzie bardzo ciężko utrzymać mistrza w swoim składzie na przyszly rok.

     

    Zabieram się teraz za relację na RBTV :)

    • Lajk 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...