Skocz do zawartości

mmarcinek

Użytkownik
  • Postów

    235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mmarcinek

  1. a Ty zamiast spać to świnek po poznaniu szukasz?
  2. To ja z innej beczki... Krąży po sieci lista telefonów, kompatybilnych z mirrorem w Levorgu?
  3. Tak nie było, przynajmniej tak twierdzą osoby, które brały udział w treningu. Niestety w świat poszły informacje wyssane z palca, co oczywiście sprzyja zainteresowaniu ale nie prawdzie i motorsportowi. Wypadek nie miał miejsca na trasie przejazdu. true... driver z megi był na tabsach, nie brał udziału w treningu tylko sobie prywatnie latał po prostej gdzie akurat pojawił się sej... dzwon, megi w krajobraz i w spacerowiczów (nie kibiców). wszystko było poza strefą treningu. Propaganda już niestety działa, nie sprostujemy przeczytanych wiadomości czy przesłuchanych wiadomości - zostanie "Trening, tabsy, wypadek z dzieckiem"
  4. Tak jak pisaliście, szczególnie na poprzecznych nierównościach, auto zaczyna podskakiwać, jak w przypadku niesprawnych amortyzatorów. Wrażenie oderwania się od ziemi. Podobno z tyłu czuć to jeszcze bardziej, szczególnie przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające, nawet bardzo powoli. Dupsko dobija a potem podskakuje jak w pustym pick-upie...
  5. Myślałem, że problem dotyczy tylko mojego egzemplarza, ale pasażerowie tylnej kanapy uderzają głową w podsufitkę... Tłumienie w tym aucie nie istnieje
  6. Ja znajdę pół godziny między 19 a 20. Albo Levym, albo Blobem Silnik trwały i podobno mniej awaryjny, jak 2.5. Na pewno ścieżka diagnostyczna w ASO rozwiałaby wątpliwości. W razie czego w dziale 'zakup kontrolowany' weryfikują auta wstępnie, choć nie zawsze trafnie.
  7. mmarcinek

    Wysoki spojler

    Mały up. Znalazłem chyba taką oryginalną, jak i laminatową lotkę z jakiejś prodrive'owej, secondhand'owej wyprzedaży. Cennik wkrótce. Gość jest internetowo oporny
  8. W takich warunkach na tempomacie Forester XT spala poniżej 7l bez większego wysiłku - po prostu robi to sam Przypomnę swój test na trasie Warszawa - Radom / prędkość 100km/h przez 90 km / spalanie z dystrybutora 6,9l Przy 100km/h w LVG jest około 6.2, 6.0, czyli dystrybutorowe +- 6.5... Jest ciut lżejszy i ma niższy cx. Coraz bardziej jestem przekonany, że 2.0 nie różniłby się wynikami realnego spalania od 1.6
  9. Wczoraj spaliłem Levorgiem w ruchu, powiedzmy, jednostajnie miejskim 4,6l/100 km na trasie ok 30 km. Fakt, o wyprzedzaniu albo szybkim przyspieszaniu możemy zapomnieć. Frajdy w tym tyle, ze podobało mi się, że pali tak mało, ale nawet emeryci w małolitrażowych fso na pustej drodze jechaliby szybciej. Generalnie jest fajnie z tym downsizingiem, o ile naprawdę chcemy spalić mało, nie spieszy nam się i są do tego 'warunki'. W C5 2.0 HDI 2007 udało mi się zejśc do 3l na trasie, powiedzmy do 90 km/h. I pomimo, że to klekot i PSA i tory były złe, to uważam to za jeden z najfajniejszych daily silników, jakimi miałem przyjemność jeździć. Tylko co z tego, skoro wydłuża nam się czas jazdy, przyjemności zero, a chyba po to kupujemy subaru, żeby czekać, aż będzie można rano zasiąść za sterem, a nie czekać, aż będzie można z za niego wyjść... Zaskakuje mnie, ze 2.0 DIT pali aż tak 'mało' i tym bardziej w dużej foresterowej budzie! Idąc tym tropem w levorgu przy normalnej jeździe miałby szansę palić mniej niż 1.6?
  10. Rudego z imprezy... nie wygonisz Brak porządnej zaprawki choćby i wyszlifowania tematu to niestety leczenie syfa pudrem...
  11. Taa, Krzychu Od wrx'a też! Z poznańskich widziałem tylko tą, wklejoną przez Ciebie... chyba!
  12. Na jednym towarzyszyli nam skodziarze, z tego co pamiętam. A, to musiało mnie nie być. Pamiętam parę Mazd za to Przedwczoraj "reanimowałem" jedną Mazdę na wiadukcie nad autostradą w Luboniu bo się ładowanie skończyło ... I oczywiście korek ale nikt nie pomoże zepchnąć auta... No to linka poszła w ruch i doholowany na parking do Lidla... Tak to z reguły jest, że kto pomóc nie ma. Co do FB, to jest kilka subarowych grup, w które można uderzyć. Ja do adminowania się niestety nie nadaję... Btw, mamy chyba wspólnego znajomego... ze Skórzewa...
  13. Na jednym towarzyszyli nam skodziarze, z tego co pamiętam. A, to musiało mnie nie być. Pamiętam parę Mazd za to
  14. Nie wiem, ile wiesz Ja byłem chyba 2 razy 2 lata temu na spocie na 6stce w Malcie
  15. Dla mnie wsio pasuje. Malta na ostatnim piętrze ma trochę historii subarowych spotkań
  16. Ja jestem przeciwnikiem gazowni, aczkolwiek postawiony przed faktem 100kkm rocznie wolałbym plejady na gaz niż Paska w tdi... Wracając do tematu tych dozowników, LPG to nie moja działka, ale czy to przypadkiem nie był specjalny płyn, dolewany co ileś kilometrów? Nie kojarzę tematu z olejem... Sensowna mogłaby być hybrydowa instalacja, coś na wzór takiej ciężarówkowej. Nie na sucho, a oszczędnie
  17. Wiadomo, ciężko pchać bo sznurek jest za miękki No i można się potknąć o dzieci, które z nich spadną...
  18. Cześć! A może spróbuj zarzucić temat na fajnelogo.pl ! Swego czasu zleciłem tam z kolegą parę projektów i byłem naprawdę pozytywnie zaskoczony ilością ofert i jakością wykonania. Mimo, że byliśmy niszowym sklepem internetowym, trudniącym się w sprzedaży profesjonalnych modeli RC
  19. Możesz też powiedzieć skąd jesteś. Takie błędy często da się wykryć tak jak kolega wyżej napisał. Dobry moduł na BT albo WIFI do smartfona też wywali odpowiednie kody, a nóż ktoś z okolicy ma taką zabawkę.
  20. Nie łącz tego z awarią tempomatu. Subaru odłącza to przy jakichkolwiek problemach z silnikiem.
  21. Mnie zaocznie ukarali na rozprawie za 'rozbój'. Wysepka z lewej, ciągła, zajechanie drogi przy wyprzedzaniu. Żadnych dowodów, w busie 3 osobowym nagle znalazło się 4 świadków. Moi byli niewiarygodni...
  22. Jak nie bierze nadmiernie oleju to znaczy, że catch can jest w zasadzie zbędny. Wybacz, ale nie masz racji. Koledzy wyżej napisali dlaczego i nie ma znaczenia czy bierze olej...Miałem założony w MY06. Zdecydowanie polecam. Jeżeli oleju nie ubywa znaczy to, że nie leci odmą do dolotu (ani nigdzie indziej). A skoro silnik oleju odmą nie wydmuchuje to do czego catch can ma służyć? Wydaje mi się, że jakby było to niezbędne dla silnika urządzenie to zostałoby zainstalowane fabrycznie. Najwyraźniej japoński inżynier uznał, że spalanie śladowych oparów oleju nie stanowi problemu. Wielu inżynierów, np w Vagach, jednak uznali, że OCT jest potrzebny. Nie chodzi o to, że jest niezbędny. Niezbędna nie jest też pompa obiegu powietrza wstępnego, ABeeSy i inne bajery. Wielu z nas podnosi moc - a inżynierowie się tym nie zajęli. W końcu w mieście i tak nie można więcej, niż 50 Silnik oddycha odmą, nie koniecznie spalając olej. Są też jego opary, nie koniecznie czyste. A jeśli raz na jakiś czas nawet zdarzy się, że coś więcej przez odmę wyleci i silnik 'przepali' olej układem dolotowym, to wydatek kilkuset złotych może okazać się sensowniejszy, od rozbiórki dolotu i czyszczenia jego elementów w przyspieszonym trybie. Swoją drogą ubytek oleju nie jest równoważny z wydmuchiwaniem go odmą.
  23. Można tak Zakorkowany poznań 10-12. Normalna trasa 7.5 Jak Ci się nie spieszy w mieszanym bierze nam m ok 8 P.s. wszytko i tak zależy od kierowcy, kierowcy,kierowcy i warunków P.s.2 przy równym 100 6.8-7.2. 140 ok 9-10.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...