Witam serdecznie.
Niestety, po 5 latach od zakupu, w moim Legacy rozleciał się silnik. Po przejechaniu na LPG ok. 60 000km, wypaliły się zawory, serwis je wymieniał, regenerował głowice itp. Po tej naprawie przejechałem ok. 2 tys. km i rozleciał się korbowód - silnik do wymiany... :-( Łącznie z głowicami, bo podobno nie nadają się do przełożenia...
Mam do Was, Fachowców, pytanie: czy można przełożyć silnik z samochodu przywiezionego ze Stanów o tej samej pojemności (jak w temacie) do mojego samochodu, młodszego przecież o 7 lat?
Mam już mętlik w głowie, ponieważ jeden mechanik twierdzi tak, drugi inaczej, autoryzowany serwis odmawia odpowiedzi, a wszyscy chcą żeby im dostarczył auto i silnik, to mi odpowiedzą na 100%. Problem w tym, że jak kupię silnik, to nie będę mógł go oddać, a inaczej nie mogę tego sprawdzić, bo ten silnik jest 200km od mojego auta...
Podpowiedzcie, proszę, do kogo napisać w tej sprawie, przecież Subaru Co. musi wiedzieć, czy te silniki będą pasować... A może ktoś Was już miał taki problem i go rozwiązał?
Please, help!