Może nie skopałem, ale pokazałem miejsce w szeregu elektrycznemu DS3 i pokazałem drogę Aurisowi, więc poniekąd się rozgrzeszam
Dzisiejsze ulice stolicy dają duże pole do popisu z racji małych korków, więc wracając z pracy przegoniłem Gruzzaru. Próbował się podczepić kolega w DS3 E-tense, jednak jego korytarz jazdy był słabo przewidziany i musiał uznać wyższość Plejady Pod mój tor jazdy podczepiła się Pani w Aurisie, która dogoniła mnie na światłach i wynagrodziła uśmiechem uznania (nie wiem czy jazdę czy bulgot jedynej słusznej marki ).
Obiecuję poprawę i proszę Ojcze (Dyrektorze) o rozgrzeszenie