tutaj się nie zgodzę, mam małego boxerka i silnik chodzi jak zegarek.kupiłem nowego z silnikiem Forda i toto dopiero ma dziwne odgłosy.Jakby zaraz się miał zepsuć. Z Włochem nie dyskutuję.
Ale poważnie to niepokoi mnie "śmierdzenie" u Sherifa .Przedtem w moim dwumasowym było to samo. Teraz nawet jak ruszam z płaskiego terenu to coś niecoś czuję. Myślałem , że to omamy ale teraz to już zwątpiłem...
Jak będę w serwisie to ich szczegółowo spytam co to za sprzęgiełko zasysa to powietrze.
Dla Romka informuję, że ASO ( chociaż mechanik mi odradzał, to szef mi za każdym razem zwracał na to uwagę i generalnie przyznawałem mu rację ) Przyznam, że dziwnie mi się jeździło i noga trochę bolała.
Pozatym bałem się jak pojadę daleko w Europę to gdzieś mi "ucieknie."