Skocz do zawartości

Paweł_P

Użytkownik
  • Postów

    4749
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Treść opublikowana przez Paweł_P

  1. Paweł_P

    cham na drodze

    Wiadomo, że niektóre stłuczki mogą być niepotrzebnie kosztowne, ale w sytuacji zagrożenia życia myślę 99% będzie miało gdzieś jak bardzo jest uszkodzony samochód i ile będzie kosztowała jego naprawa. Ja osobiście mam takie zdanie, że jak auto mnie uratuje to idzie na złom - nie mam zamiaru jeździć autem naprawianym po mocnym dzwonie - takie naprawiane wozidło będzie potem dla mnie i mojej rodziny podwójnym zagrożeniem.
  2. To zależy czy pod kołami jest białe a Twoje auto ma AWD podczas gdy "oponent" ma FWD lub RWD większość innych przypadków to raczej street-racing
  3. Paweł_P

    cham na drodze

    Ale zwierzę już przeszło na drugą stronę ekranu a po lewej stronie ekranu kolo stoi i włącza awaryjne i co ma dalej plan zrobić? Będzie czekał aż go tir zmiecie z drogi? Pójdzie po tego łosia i zaprowadzi go do zjazdu z autostrady? A może upoluje i spakuje do bagażnika? Kurcze no właśnie nie wiem, mój mózg działa odwrotnie czyli szykuje ucieczkę z miejsca zagrożenia, nie doświadczyłem takiej sytuacji z nikim więc nie miałem okazji się takiej osoby spytać o co biega... Dlatego pytam Was że może Wy doświadczyliście takich zachowań? Na Polskich Drogach za 2-3 razy może widziałem filmy od wewnątrz to szczerze w mojej ocenie oni hamowali do zera żeby rzuciło pojazdem dodając filmowi dramaturgii żeby było widać jak to wielkie zagrożenie ktoś stworzył że aż chipsy się zsunęły z fotela... Ten dostawczak z filmu totalnie przegiął, przed nim nikogo nie ma i zamiast uciekać to ten zwalnia na lewym pasie aż po kilku sekundach dostaje strzała @hak64: z jednej strony się z Tobą zgadzam że auta trochę wyręczają ludzi i być może to również zmniejsza ich potrzebę myślenia, z drugiej strony te wszystkie gadżety wyraźnie zmniejszają ilość oraz skutki wypadków i ja jestem ZA, żeby powoli odbierać samodzielne prowadzenie pojazdów ludziom - na pewno płynniej i bezpieczniej będzie jak gdy chociaż w miastach pojazdy będą samodzielnie się poruszać w szyku, płynnie, zgodnie z algorytmami sterującymi ruchem drogowym, samodzielnie parkujące itd.
  4. Paweł_P

    cham na drodze

    Widziałem wczoraj, fatalne zachowania kierowców... Zawsze zastanawia mnie jedno i ten filmik dobrze to pokazuje: po jaką cholerę ci ludzie się zatrzymują??? Łoś przechodzi a wszyscy stają, pierwsza sytuacja jak Caddy się zatrzymuje nie wiem po co, ktoś komuś zajedzie (jak z tym dostawczakiem uciekającym na lewy pas lub tan wyjazd z prawej co kolumna nie wyhamowała) to też stają zamiast spieprzać... Ja mam wręcz uczulenie na takie sytuacje i po prostu uciekam, unikam sytuacji braku widoczności np. na zakręcie a nie staję na środku drogi jak niektórzy pokazani na filmie... Na Polskich Drogach często to widać, że ktoś kogoś postraszy np. podczas zmiany pasa ruchu to albo jeden z nich albo obaj się zatrzymują blokując jazdę.
  5. No właśnie ja też czekam na białe żeby kopanie zaczęło się na dobre
  6. Niestety nie dałem rady się pojawić Co się z Miśkami działo? Ktoś ich nasłał?
  7. Paweł_P

    Hot Hatch Hysteria

    Trafna uwaga, jeśli uzyskany rabat przewyższy tą stratę części VAT'u to w zasadzie można wyjść na plus. Inna kwestia to że np. Włochy wprowadzają od stycznia Euro 4 i będą musieli się pozbywać swoich diesli - ciekawe ile tego złomu trafi do Polski i jak przez to spadnie ilość zakupionych nowych samochodów.
  8. Paweł_P

    Hot Hatch Hysteria

    Tak jak piszecie podejrzewam, że jak ktoś czekał z leasingiem to właśnie teraz ma ostatni moment na decyzję, po nowym roku sprzedaż na pewno spadnie.
  9. Paweł_P

    Hot Hatch Hysteria

    Ja lubię otwierać dach, moje dzieciaki też Jest wind-shot więc hałasu ani wiatru nie ma.
  10. Paweł_P

    cham na drodze

    Tutaj zdania są podzielone odnośnie tej słynnej "Inteligencji Polskiej", że to były nieudacznicy, sprzedawczyki, analfabeci itd.
  11. Paweł_P

    cham na drodze

    Ja bym poczekał i poinformował, ale na pewno bym nie zablokował ruchu i się nie odgrażał jedynie wyjątkowo zatrzymałbym ruch żeby ktoś nie wjechał na drogę 2-jezdniową lub autostradę. Otóż to dotknąłeś sedna problemu, dzisiaj "Niemcy" jeżdżący na drogach to któreś już pokolenia Turków i innych nacji, może ze 30% myślę to będą "rodowici" Niemcy tak więc ja wierzę w opowieści sprzed 30-40 lat że tam było super i pełna kultura, ale ja osobiście przez ostatnie kilka lat zaobserwowałem co innego stąd taka a nie inna dyskusja W Skandynawii to jednak stawiam, że to "rodowici" Szwedzi, z resztą widać jak wyglądają i jakimi furami jeżdżą, ciemniejsze karnacje to raczej widziałem w sklepach i niskich usługach (sprzątanie, pługi itd). Czechy to głównie tranzyt więc może stąd tak to wygląda (także przez Polaków). We Włoszech to raczej oni tak po prostu jeżdżą i inni się od nich uczą, widać kto tak jeździ a emigranci to głównie łażący po ulicy i śmigający na rowerowych złomach na południu Włoch podobno jest dużo gorzej.
  12. Albo np. pola ryżowe jak to spotykałem we Włoszech wzdłuż wielu autostrad
  13. Paweł_P

    cham na drodze

    Jasne, podstawa to się "wkleić" w styl jazdy miejscowych to się człowiek przestaje dziwić, trzeba się dopasować a nie wprowadzać nawyków ze swojego podwórka Co do Szwecji to tam piesi (jeśli już są, bo naprawdę mega tam oddzielają ruch pieszych od drogi lub po prostu pieszych zupełnie nie ma ze względu na odległości a z kolei po osiedlu jak ktoś idzie z psem to często w kamizelce odblaskowej - szacun!) ryją się pod koła - we Włoszech długo by nie pożyli ale byłem mega zdziwiony jak np. jechałem przez kilka miasteczek i droga krajowa była jakby w dole miejscowości i przecinała ją, były też płoty a jedynie co 2-3 km jakaś kładka! Już widzę w PL jakie byłyby dymy jakby piesi musieli iść 2-3 km do kolejnej kładki żeby przejść na drugą stronę miejscowości np. do szkoły czy sklepu. Oj warto się napatrzeć na sytuację/codzienność na drogach w różnych krajach, mam skrzywienie zawodowe i zawsze na to zwracam uwagę, naprawdę wiele rozwiązań by u nas nie przeszło a potem przyjeżdżają do nas spece od BRD ze Szwecji i są zdziwieni, że tyle jest u nas przejść dla pieszych w ogóle i że u nich nie dopuszczalne są przejścia na 70-tkach podczas gdy u nas to jest codzienność na drogach krajowych. EDIT: We Włoszech jeszcze nagminna olewka tzn. wytarte oznakowanie poziome, zardzewiałe bądź przewrócone znaki pionowe, trawa i krzaki zarastające/wystające na drogę oraz zasłaniające znaki pionowe, nie działające światła drogowe, fatalny stan dróg (jedynie autostrady są zadbane), tylko na autostradach widziałem przycinanie traw oraz niestety co mnie najbardziej przeszkadza to po prostu śmietnik wszędzie!!! Po prostu wszędzie syf, śmieci, normalnie w korku potrafią wywalić jakieś papierki, na każdym poboczu jakieś sterty śmieci i gruzu, w miasteczkach śmieci na ulicy, pod dworcami śmietniki zawalone kupą śmieci jakby tygodniami ktoś tego nie sprzątał... U nas normalnie raj pod tym względem, naprawdę trudno gdziekolwiek znaleźć śmieci na ulicy a dzikie wysypiska to margines, we Włoszech jadąc sobie rowerem przez wioski jechałem wzdłuż leżących śmieci a w każdym rowie całe sterty śmieci. Narzekacie u nas na stan dróg? We Włoszech to dopiero jest dramat, dziury, studzienki o kazdej wysokości, łaty byle jakie, co chwilę jakieś "siodła" i widać tylko ślady zarycia podwozia samochodów i ślady oleju - w zasadzie każde takie siodło ma plamę oleju... Byle miasteczko czy wioska to takie same obrazki. Ja jestem mega zawiedziony Włochami jeśli chodzi o stan dróg, infrastrukturę dróg oraz te śmieci, jedynie autostrady to profeska - super nawierzchnia, super oznakowanie, duże strzałki, malowane nazwy miejscowości do skrętów, wszystko zadbane, co chwilę zajazdy i parkingi, zjazdy "P" poza pasami awaryjnymi więc bezpiecznie, co chwilę "SOS" wraz ze strzałkami naprowadzającymi do najbliższego "SOS", przy robotach drogowych stoją na drodze faceci i machają chorągiewkami, jak jest wypadek to nawet gliniarz przed zakrętem stoi i macha flagą! Jeszcze jedno mnie rozwala: stawanie wszędzie i byle jak, potrafią na środku drogi się zatrzymać na podwójnej ciągłej, dać awaryjne i pójść do sklepu... Np. w Turynie 2-3 pasy w jednym kierunku to na prawym co chwilę stoi jakiś samochód (wzdłuż zaparkowanych pojazdów!), każdy "azyl" to zaparkowane samochody, parkują też na przejściach dla pieszych, pod sygnalizatorami świetlnymi, miedzy pasami, na pasach zieleni, na ścieżkach rowerowych, na przystankach, wysepkach itd. Po prostu wszędzie.
  14. Paweł_P

    cham na drodze

    Zgadza się + duuuużo więcej: jazda na czerwonych, nie stosowanie się do strzałek na pasach, dojeżdżania na trzeciego i czwartego na skrętach, brak kierunkowskazów, sajgon na rondach, wyprzedzanie zawsze i wszędzie (skrzyżowania, przejścia itp.), szybka i ostra jazda, itd
  15. Paweł_P

    cham na drodze

    Hmm... nie wiem czy wszyscy tutaj piszący o tej rzekomej "kulturze jazdy" w Europie zachodniej piszą z własnego doświadczenia ale tak się składa, że ostatnie kilka lat wiele razy jechałem przez Włochy i po Włoszech (zawodowo przez kilka miesięcy), w tym roku byłem 3 tygodnie w Szwecji (z południa na północ i z powrotem) oraz Czechy i Niemcy, nigdzie tam nie zaobserwowałem jakiejś wielkiej kultury o której tu piszecie: wszędzie zapieprzają, siadają na zderzaku, przeganiają z lewego pasa, utrudniają jazdą jadąc lewym pasem, wyprzedzają z prawej, ryją się w każdą szczelinę, jeżdżą na czerwonych, przeganiają pieszych z drogi (Włochy) lub w ogóle nie mają pieszych na drogach (Szwecja), w Szwecji jak wariaci zapieprzają z przyczepami załadowanymi skuterami śnieżnymi i WIELE WIELE innych grzeszków, które jeżdżąc tam widziałem częściej niż PL... Osobiście uważam, że przez ostatnie 5-6 lat bardzo się w PL poprawiło, uważam że jesteśmy na lepszej drodze niż 10-15 lat temu, statystyki wypadków też ciągle maleją (o połowę przez ostatnie 12-13 lat z tego co pamiętam z ponad 7000 zabitych do 3500 obecnie). Temat rzeka generalnie ale jeśli sami nie doświadczacie tego co się dzieje na drogach EU to dajcie się wypowiedzieć tym którzy tam jeżdżą Coś innego z kolei zdziwiło mnie na Korsyce: otóż (przynajmniej w Bastii i okolicach) wszystkie przejścia dla pieszych mają 20-30 cm krawężniki jakby u nas tak było to by ludzie wyszli na ulicę protestować że ktoś starszy nie może przejść, że z dziecięcym wózkiem się nie da przejść a tym bardziej na wózku inwalidzkim... Taka świetna ta Europa zachodnia Jak to się mówi: "Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma".
  16. Paweł_P

    cham na drodze

    Heh, tego to na pewno ich nie uczą a powinni, skupiają się na praniu mózgów i wbijaniu "faktów" do głowy bo przecież nie nauczą otwartości głowy, szukania odpowiedzi u źródeł czy właśnie merytorycznej dyskusji, podczas której ktoś mógłby co nieco wyjaśnić takiemu delikwentowi Lepiej wbić topór w stół i nie pozwolić się nikomu odezwać...
  17. Paweł_P

    cham na drodze

    Rozumiem, kilka razy tam jechałem i faktycznie jest tłoczno
  18. Paweł_P

    cham na drodze

    Absolutnie nie, nie chciałem też nikogo urazić i jeśli kogoś dotknąłem to przepraszam. ALE mogę też odbić piłkę: Czy uważasz, że 114 km/h w takich warunkach to odpowiednia prędkość? Pomijam powody, dla których nie mógłbyś tyle jechać bo auto niesprawne, bo z przyczepą itd. Mówię o czystej sytuacji a Ty jedziesz 114 km/h. Albo Ty chcesz jechać 140 km/h a inni jadą 114 km/h i permanentnie utrudniają Ci jazdę - jak reagujesz?
  19. Paweł_P

    cham na drodze

    Ech... autostrada, 114 km/h na budziku i panisko jedzie... Na tym lewym pasie to może 120 km/h jechał nie wiemy co było wcześniej ale mogę podejrzewać, że bus utknął za tymi 2 baranami i pojechał jak pojechał. Nie żebym go tłumaczył ale spójrzmy wgłąb naszej pamięci: jak odwalaliście jakiś numer to był on taki sobie spontaniczny bo jesteście kanaliami czy zostaliście "sprowokowani" durną sytuacją?
  20. Paweł_P

    Hot Hatch Hysteria

    Wiadomo, że taka wersja jak ST kosztuje więcej niż niż cywil bo przecież masa części jest z trochę wyższych półek a i produkcja nie tak wielkoseryjna a to też kosztuje. Natomiast 120 czy 150 k za HH popularnych marek to moim zdaniem przegięcie.
  21. Paweł_P

    Seriale

    Nie wiem, nie znam się, ale mogę podejrzewać że w większości sytuacji masz rację natomiast tutaj pokazane są te myślę najczarniejsze scenariusze, w których są całe dzielnice przestępczości i tak tam pewnie wygląda jak pokazali, gdzie statystyki są wielokrotnie zawyżone itd.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...