Witam . Jestem szczęśliwym posiadaczem imprezy (tak myślałem do pewnego czasu). Potrzebuje pomocy z nowym nabytkiem a raczej uratowanym z opcji złomowanie. Zakupiłem subaru imprezę 93 r silnik 1.8 stan krytyczny , postanowiłem ze trzeba doprowadzić ją do stanu co najmniej bardzo dobrego. Opisze jej usterki przed kupnem. Samochód gdy zimny podczas próby rozruchu nie odpalał przy długim kręceniu samoczynnie włanczał się termowentylator i pompa paliwa , po wykręceniu święc (siedząc w samochodzie prawa strona) zalane. Poprzedni właściciel odpalał go tylko na samostarcie i po zagrzaniu silnika impreza odpalała za każdym razem, jej spalanie wynosiło jakieś 19l na 100km. Właściciel wyjechał za granice samochód stał rok po powrocie do Polski postanowił ją złomować.Całkiem przypadkiem natrafiłem na niego przed jednym ze skupów samochodów i przedstawiłem mu ofertę kupna zgodził się i to jest złompreza ale będzie impreza . napisze co zrobiłem sprawdzenie:
-ciśnienia paliwa (w normie)
-wtryski wymienione
-czujnik GM nowy
-przewody świece nowe
-cewka zapłonowa wymieniona
dalej nie było efektu zmierzyłem ciśnienie sprężania i na prawej głowicy było 9 bar zdemontowałem głowice i zrobiłem test szczelności zaworów i MASAKRA !!! Oddałem głowice do regeneracji oczywiście gniazda zaworowe uszczelniacze prowadniki i głowica igiełka jest. Po montażu głowicy ucieszony poskładaniem wszystkiego zasiadłem za sterami i próba palenia zero reakcji ani nie psiknie nie huknie dosłownie NIC (kręci silnik aż miło. Zaczęło się sprawdzanie pompa paliwa nie włącza się, brak iskry efekt jakby odcięcia zapłonu ale nic wcześniej takiego tam się nie działo. Dodatkowo jakiś prymityw usunął kontrolkę od kodów błędów nigdzie tam tego nie widzę, tak samo jak wtyczek do spięcia razem. Nie wiem co jest grane , nie wiem gdzie szukać , proszę o poradę was na pewno macie większe doświadczenie z tą marką. Zapomniałem dodać przed demontażem głowicy iskra była.