-
Postów
827 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez SebastianZ1
-
A moim zdaniem bardzo fajnie, że powstają takie niebanalne projekty i coś ciekawszego zaczyna jeździć po ulicach. A jeżeli dodatkowo współpracuje to z technologią hi-tech i jest zmontowane z zegarmistrzowską precyzją, to tym lepiej. Za tą kasę ja bym pewnie i tak kupił nudne i praktyczne X5, ale mimo wszystko X6 ciekawym autem jest.
-
Wokół tej sprawy jest tyle niedomówień, że lepiej zostawić ją w spokoju niż powielać kolejne niepotwierdzone sensacje typu http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... caid=18543 I tak pewnie się nie dowiemy co i jak...
-
Na mecie stop co prawda nie byliśmy, ale w piątek pogadaliśmy sobie trochę na radyjku - jechałeś za moim pugiem, a nawijałeś z Niumenem. Pozdro dla kolegów.
-
Michael bezsprzecznie kojarzy mi się z dzieciństwem. Kiedy miałem 3-4 lata i zacząłem w bardzo ograniczonym stopniu słuchać co bardziej charakterystycznych dźwięków, Michael święcił właśnie największe tryumfy albumem Thriller. Był to zresztą pierwszy oryginalny LP zakupiony przez ojca u nas w domu. Oczywiście na kasecie. Mam go po dziś dzień. Ciekawe zresztą ile jeszcze magnetyczna taśma zachowała informacji po tych 27 latach? Przed Thrillerem puszczano najczęściej w radiowej trójce (tak mniemam, bo ojciec nic innego nie słuchał) ten kawałek i właśnie taki Michael utkwił mi w pamięci najbardziej. Wesoły, ciemnoskóry dzieciak, porywający cały świat do zabawy.Thriller to było szaleństwo tamtych czasów. Tytułowy kawałek był często emitowany w TV. Niestety dla mnie - 4letniego bajtla był to obok Szwedzkiego Kucharza z Muppetów (dziś nie wiem dlaczego ), obraz powodujący skrajnie traumatyczne przeżycia kończące się zawsze szybką ewakuacją pod łóżko w momencie, kiedy Michael przemienia się w wilkołaka. To było straszne. Potem nastały czasy pierwszej telewizji satelitarnej. Pamiętam jak dziś, kiedy chyba w '90 siedziałem do późna w nocy aby na Sky Movies obejrzeć Moonwalker http://www.youtube.com/watch?v=kVaG5po34tM . Oczywiście puścili zakodowany. Noc w plecy. Film obejrzałem kilka miesięcy później. Zresztą nawet kilka razy. I tak mijały kolejne lata, Jackson wydawał kolejne płyty-jedne lepsze od drugich. Mimo upływu czasu, jego talent, w przeciwieństwie do ciała, wydawał się być nie do zdarcia. Będzie go z całą pewnością brakować :neutral:
-
Czy Niumen powysyłał wszystkim zainteresowanym moje foty z Kopaniewa, bo wiem, że kilka osób było zainteresowanych? Ja byłem przez jakiś czas odcięty od prywatnego neta stąd dłuższe milczenie. Jakby ktoś reflektował, to wieczorem wrzucę na jakąś Picasę i roześlę linka na PW (Z pewnych względów fotek na ogólnym nie pokażę. Z pytaniami 'why?', walcie do Niumena :wink: ).
-
Portugalia - fotki, filmy i wszystko co tam macie :-)
SebastianZ1 odpowiedział(a) na waszka temat w Nasze podróże
No to, żeby nas pogodzić zacytuję za http://www.portugalia-online.net/index. ... &Itemid=54 : "...Jest to natomiast świetna baza wypadowa na okoliczne plaże i na otoczony 60-cio metrowymi skałami Cabo de Săo Vincente (Przylądek św. Wincentego) - od wieków działający na wyobraźnię, najdalej na południowy zachód wysunięty punkt Europy." O! Także o to mniej więcej chodziło -
Wymiana sondy Lambda W aucie na gwarancji.
SebastianZ1 odpowiedział(a) na tomy temat w Pytania do Działu Technicznego
Pisanie o gwarancji w kontekście tego, co opowiedział autor na początku wątku, jest co najmniej zabawne. PS. Przepraszam za słowo nie pasujące do tego forum. Mea culpa. -
Wymiana sondy Lambda W aucie na gwarancji.
SebastianZ1 odpowiedział(a) na tomy temat w Pytania do Działu Technicznego
...którego i tak szlag trafi kiedy będzie jeszcze na gwarancji... tomy, musisz się zorientować, która z sond odmówiła posłuszeństwa, bo inaczej nawet zamiennika nie będziesz wiedział jakiego kupić. Są dwie pary sond: przed katem 22641 (kontrolująca mieszankę paliwo/powietrze) i za 22690 (sprawdzająca ilość O2 w spalinach). Możesz mi na priv podesłać VIN Tribeci, to się upewnię w serwisówce, czy chodzi o te sondy. PS. O ile się nie mylę, korespondowałeś z moim kolegą z biura w sprawie dostępności tych sond w pewnej firmie na F.. -
Ha! Otóż to. A jeszcze nie tak dawno (chyba w ostatnim WRC), zapytano Kajta o wybór Rathe na pilota i czy ma on jakikolwiek pozakulisowy związek z BRE? Kajto zaprzeczył, twierdząc że Rathe został wybrany wyłącznie ze względów czysto sportowych. Słabo ten tekst wygląda w okolicznościach jak wyżej :???:
-
Ależ to są właśnie "gierki". Załoga kierowca/pilot powinna być hermetycznie chroniona od wszelakich układów, nazwijmy je sponsorsko-politycznych. W obrębie tych dwóch panów powinien się liczyć tylko i wyłącznie aspekt sportowy. Jak widać tak nie jest, bo chyba nikt mi nie powie, że J. Rathe był pilotem zbyt słabym, aby jeździć w SPRT.
-
Dywaguję, że skoro jechał z kluczem w ręku, to mógł się wypiąć z pasów, aby po niego gdzieś do tyłu sięgnąć. A skoro za chwile mieli się zatrzymać, to już ich z powrotem nie zapinał.
-
Portugalia - fotki, filmy i wszystko co tam macie :-)
SebastianZ1 odpowiedział(a) na waszka temat w Nasze podróże
Ja tylko dodam, że Portugalki do pięt nie dorastają naszym paniom. Są jakieś takie nieproporcjonalnie niskopienne-krótkie nóżki, reszta jak cię mogę. Formy skalne nad wodą mają faktycznie ciekawe. Kilka przykładów ode mnie: Najdalej wysunięty punkt na południe Europy: PS. Duże pływy, jak to w oceanie (nie za ciepłym zresztą). W miejscu gdzie rano rozłozyłeś ręcznik i lepiłeś babki z piasku, wieczorem możesz zanurkować. Ot taka ciekawostka... :wink: -
Nka wygrywa 2gi dzień Elmotu (Bryan), a kolejna Nka wygrywa cały rajd (Kajto). :shock: Grubo!
-
Za to zdjęcie "nie-auta" ma super kolory. Pierwszy rzut oka i dałbym sobie łapę obciąć, że to matryca Fuji-dla mnie mistrzostwo jeżeli chodzi o barwy. Podgląd na exifa i miłe rozczarowanie-jednak Nikon :smile: Też potrafią
-
Mówisz o zupełnie innym zespole. To był Williams, a nie Sauber. BMW było tylko dostawcą silników, więc nie dopatrywałbym się aż tak daleko idących porównań.
-
Pytanie, czy naładuje się w pełni, czy będzie potrzebował jeszcze dodatkowych kilku hamowań :roll:
-
Nie wiemy jak długo trwa proces "ładowania" KERSa. Może się okazać, że wystarczą 3-4 dobre shamowania i jest 'fully charged'. Kręty tor nie byłby wtedy potrzebny, a właśnie długie proste, gdzie możesz wykorzystać zgromadzoną energię.
-
Z tego co kojarzę, to jest to wyprzedzanie z udziałem Piqueta i Senny na Hungaroringu. Mansell'a tam nie było.
-
Nie, to nowo zbudowana sztuka na RSie. "Składak" trafił do Finlandii.
-
http://www.rallycarsforsale.net/clas/in ... s&id=38933
-
A powiem Ci, że nie kojarzę tego faktu, choć pamięć do szczegółów mam raczej dobrą i F1 z lat 90' dość dobrze kojarzę... :roll:
-
Ja bym bardziej określił to jako bezgraniczne oddanie się pasji, poświęcenie i bezkompromisowość. Taki kierowca zdarza się raz na milion. Z przyjemnością muszę stwierdzić, że podobne cechy widać u Roberta. To mu wróży całkiem niezłą karierę. Ale taka postawa zawsze musi rodzić spięcia i kontrowersje. Prędzej czy później na Roberta spadną pierwsze gromy. Jeżeli chłop ma trochę stali i lodu w głowie, a na takiego wygląda, to poradzi sobie z tym wszystkim i dostarczy nam wiele radochy. Mansell? Toż to ostoja spokoju i kultury była. Daje mu jeden punkt w skali 1..10 w dziedzine kontrowersji. Ale skubaniec szybki był, nie powiem. Do czasu kiedy wąsy zgolił...
-
Proponuję przed takimi osądami choćby w podstawowym zakresie zapoznać się z biografią któregoś z tych zawodników. Na początek polecam "Remembering Ayrton Senna" Alana Henry'iego. Jest nawet wydana po polsku. Będzie Ci łatwiej prowadzić polemikę wiedząc, jakim był człowiekiem prywatnie.
-
Warto przy tej okazji przytoczyć jeszcze kilka dodatkowych faktów. Za Ayrtonem, delikatnie mówiąc, nie przepadali oficjele i działacze z FIA z panem Jean-Marie Balestre'm, ówczesnym prezydentem FIA na czele. Balestre przed GP Japonii wymyślił "genialny" sposób, jak by tu pomóc swojemu rodakowi Prostowi w zdobyciu tytułu. Sprawa była prosta. Zamienić pierwszą linię miejscami i nakazać zwycięzcy kwalifikacji startować z wewnętrznej, usyfionej i zapiaszczonej części toru. Senna z góry wiedział, że ta decyzja to praktycznie zerowe szanse na obronę P1 przed pierwszym zakrętem. Postawił więc sprawę jasno: "albo z powrotem wracamy do zwykłych ustawień bolidów na prostej startowej, albo nie zwalniam przed zakrętem". Balestre się nie ugiął, a Ayrton jak postanowił, tak zrobił.... To była genialna odpowiedź na wydarzenia sprzed roku, kiedy to w równie kontrowersyjnych okolicznościach, ukradziono Ayrtonowi tytuł przy zielonym stoliku, po incydencie z Prostem właśnie na Suzuce.
-
Polecam foty z www.interfacelift.com albo motoryzacyjnie z www.carwalls.com . Wiele dostepnych rozdziałek w tym panoramy.[scroll][/scroll]