Chyba rozmawia o moim justy hehe
Mam pytanie odnosnie tego nieszczesnego stabilizatora.. Jazda bez niego jest jakims niebezpieczenstwem? Mozna jezdzic czy cos sie stanie? Nie wiem czy go montowac bo juz widze,ze bedzie sie urywal... ;/
A moze ktos ma plyte pod silnik i moglby podeslac fotke ?