bency

Dzięki za info. Słuszałem o tej metodzie. Mechanior twierdzi, że próbował w ten sposób i przeskakuje na pasku. Może filmik mu coś pomoże. Apropos: udało się kolesiowi na filmiku odkręcić czy nie bo nie mam pewnosci ;-) ?

Czołem. Poradźcie proszę sprawdzony patent na zablokowanie koła, które umożliwi jego zdjęcie i wyjęcie wałka rorządu. Chodzi o wałek od zaworów dolotowych. Mechanikowi udało się dostac klucz od koła zaworów wydechowych, a utknał na wałku/kole od zaworów dolotowych. Akcja dotyczy regulacji zaworów w Forku 2.5 XT MY2005 DOHC. Z góry przepraszam za nie fachowe nazewnictwo, ale to nie moja bajka. Ja chcę tylko odzyskać sprawne auto. Z góry dzięki za pomoc pozdrawiam

dzięki za sugestię, ale ....no właśnie od tego zacząłem. mój mechanior pierwsze co zrobił to wymnienił serwo z pompką (wprawdzie używka, ale musiał bym mieć mega pecha, żeby w drugim było to samo) i podmienił przewód łączący serwo z kolektorem i dał inny zaworek. nic to niestety nie zmieniło dlatego proszę was, bardziej doświadczonych o pomoc, jakiś punkt zaczepienia. hilfe !!!! ;-)

tak. standardowy 4 biegowy automat arnoldpe: widzisz jakiś związek pomiędzy przykrym zachowaniem mojego forka, a skrzynką ? Pomóżcie Panowie proszę ... Skończyły mi się pomysły. Może macie chociaz jakieś podejrzenia co może być na rzeczy ....

Witam Pomóżcie Panowie bo już tracę nadzieję ;-) Problem dotyczy Forka '05 2.5XT US. Opis problemu: Auto parkowane pod chmurą. Gdy temperatury spadaj poniżej +5 (nie koniecznie mróz) po ok. minucie po porannym odpaleniu i przejechaniu ok 500 metrów odczuwam wyraźne zmulenie auta (wyczuwalny brak reakcji na pedał gazu) oraz twardniejący pedał hamulca. Przy próbie zhamowania do ~0 km/h obroty spadają i auto gaśnie. Jeżeli nie hamuję i jadę dalej to po chwili problem ustępuję i auto zachowuje się już normalnie. Przez cały dzień niz złego się nie dzieje, auto zbiera się, hamuje normalnie i nie gaśnie. Problem wystepuję tylko po dłuższym postoju na zimnym silniku. Co było robione do tej pory: Wymienione serwo z pompą hamulcową (używka), weżyk od podciśnienia z zaworkiem zwrotnym, czyjnik temperatury płynu chłodzącego, czyszczona przepustnica, sprawdzane zawory (podobno nie wymagały regulacji), nowe hamulce i płyny. Ręce mi już opadają, a mechanikom kończa się pomysły. Z góry dzięki za wszelkie wskazówki, które mogły by mnie doprowadzić do rozwiązania problemu. Żona się boi jeździć autem (zgasło i straciłą wspomaganie, nie wiele brakowało a było by kuku) pozdrawiam Jacek

erfor, poradziłeś sobie jakośz problemem twardego hamulca z rana ?

ja mam taki jak z lina poniżej. polecam. jak na mój gust bardzo ładnie się z forkiem komponuje, dobrze się sprawuje i majątku nie kosztuje. http://allegro.pl/box-dachowy-x-treme-4 ... 11429.html

z tylną klapą przy przechyle może być delikatny problem, ale wydaje mnie się , że nie tyle chodzi tu o mientkość forka co o to, że klapa sama w sobie jest dosyć cieżka i przegina się na zawiasach.

wymieniałem klocki tył u przód w 2,5XT na TRW i jest OK. Nie piszczą i hamują dobrze. Tarcze mam jeszcze oryginały.

gathorus, odnośnie tego PROEX'a: nie jest za głośny w trasie ? gdzie to dostać i jaki koszt jeśli nie tajemnica ?

Ja kupiłem ostatnio te dywany gumowe z allegro (producent polski - Rezaw Plast, czy jakoś tak) do swojego forka. Wziąłem do środka i do bagażnika. Jak dla mnie są ok (wysokie ranty, dobrze spasowane). Nie ma co marudzić. Jak komuś nie pasuje to zawsze można sobie faktycznie na szydełku wydziergać ;-)

boom.... ten dywanik gumowy do bagażnika to gumowy czy bardziej taki sztywny plastikowy ? możesz dać jakieś info / namiar na ten co nabyłeś ?

ps. Niesamowite jest to, że praktycznie klocki ciągle dotykają tarczy, myślałem, że tam jest przynajmniej milimetr szparki... tarcza kręcąc się odpycha klocek i robi się szparka.

2005

mój forek 2,5XT US ma fabryczne gwizdki

w niczym wam to pewnie nie pomoże, ale.. u mnie winnym okazał się być LPG. Forek jako taki nadal bez awarii. I tak 3mać.

aktualnie rozpatruję dwie opcje: 1) akumulator Mam ciągle oryginalny, czyli już prawie 5 latek. Kilka razy już mi zdechł, ale miał prawo (dłuższe granie, lub długi postój na mrozie). Podładowałem i chyba działa ok. czy może być jednak tak, że wygląda OK, kręci ładnie rozrusznikiem, a mimo to ni daje na start odpowiedniego prądu do rozruchu ? 2) układ paliwowy Może jakaś woda w baku, albo zapowietrzone przewody paliwowe dają taki efekt. Nie wymieniałem tez jeszcze filtr paliwa, ale sprawa jest o tyle skomplikowana, że jest ona w baku razem z pompą paliwa. Co myślicie ? Jakieś sugestie co posprawdzać ? dzięki z góry.

i jak tam Urabus ? ruszyło coś w temacie ? Pytam bo też mam podobny problem (jeśli nie identyczny). Kombinuję jak koń pod górę, ale jak do tej pory bez efektów. Po kilkugodzinnym postoju muszę kręcić rozrusznikiem ze 20 razy zanim odpali. Silnik chodzi idealnie. Jeśli już odpali i od razu zgaszę, po czym spróbuję ponownie odpala po pierwszym zakręceniu. Tak jakby coś z paliwem, ale cholera wie... HELP PLIZ ;-) Problem mam od kilku miesięcy, wcześniej palił bez zająknięcia. Forek 2,5XT US automat. Jakieś pomysły koledzy bo irytujące to strasznie ?

odnośnie 2) sprawdź co się da. każda poważna usterka skrzyni, silnika, napędu, czy turbiny będzie bolała oj będzie. odnośnie 4) w amerykanie z tego rocznika jest 210 kucy

Ja mam USSpec 2,5XT rocznik 2005. Amorki z tyłu nie mają żadnych dodatkowych elementów.. Wyglądają jak standardowe amorki. Dodam jeszcze, że to fabryka. Także nie wiem jak to jest z tymi amorkami wreszcie.

polukaj tutaj nie wiem jak to się będzie miało do wersji EU, ale w moim forku US bez większych problemów zaprogramowałem sobie piloty http://www.cars101.com/subaru/keyless.h ... zer%20keys

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... przegl%B1d pzdr

do "obcykanych" kolegów ;-) jak to właściwie z tą chłodniczką jest ? Jak sprawdzić czy jest, jak to wygląda ? może ktoś dysponuje jakimś foto ? czy przy normalnej, cywilnej jeździe jest sens to montować ? z jakimi kosztami oraz stopniem skomplikowania operacji należy się liczyć ? mało konkretów na ten temat na forum. Same ogólniki typu EU ma US nie ma. pzdr Bency

może trochę nie w temacie ale jednak w temacie ;-) za te 120$ to można kupić oryginał u dilera w USA (bo jakoś dziwnie tanio) ? Jak to się wogóle po "angielskiemu" nazywa ? Dużo roboty z domontowaniem tego ?

FOREK US 2005 2,5XT w aftamacie: miasto: 15 *, trasa: 12 ** * - miasto "ekstremalne", czyli bardzo krótkie trasy, prawie cały czas na zimnym silniku, tyle że bez stania w korkach - styl jazdy "na emeryta" ** - płynna jazda do 150km/h, wyprzedzanie tylko wtedy kiedy jest to niezbędne *** - nic mi w moim US Forku nie brakuje. Nawet radio ładnie gra ;-) pzdr Bency