Super opracowanie, trzeba przyznać z wieloma ciekawostakmi Ale co do istoty kondycji finansowej Merola na przestrzeni lat to wzięcie sobie akurat za wytyczną roku 1980 to moim zdaniem nieporozumienie Przecież to był rok (zresztą jak sam autor pisze) kiedy beczka była wciąż bestsellerem, którym się świat nie mógł nasycić, nie nadążali z produkcją, a dochody były w istocie mega.
Ta legenda o przejściowo kiepskich finansach Merca przecież mówi o czasach "post-beczkowych" Dlatego jakby zrobił to opracowanie na podstawie któregoś roku kiedy beczki już nie produkowali i nie sprzedawali, a w dodatku mało co ją serwisowali cyt. "wg danych automobilklubu ADAC przeciętny przebieg W123 z dieslem w momencie pierwszej awarii w trasie wynosił 853 tys. km" to byłoby to opracowanie bardziej wiarygodne
Takie obalanie mitem mitu A fakty jednak są raczej takie, że najbardziej zarobili na tym badziewiu które klepali od przełomu wieków do jeszcze całkiem niedawna. Nie dość, że obniżony koszt produkcji i jakości, autoryzowane serwisy całe życie auta "zarobione", drogie części zamienne szły jak świeże bułeczki, to na koniec i tak te auta więcej nie wytrzymały jak ok. 10 lat bo przerdzewiały. Idealny cykl dla producenta