Skocz do zawartości

Gaceq

Użytkownik
  • Postów

    1130
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Gaceq

  1. Się nie przejmuj, seryjny wrx po suchych i ciepłych Kielcach jedzie baardzo ciężko, wiem bo też kiedyś "próbowałem" coś takiego tam upalać (nawet w tym samym kolorze ) Z moich wtedy obserwacji to najlepiej cegła na gaz, hebel zrobić tak żeby parzył w nogę (u mnie "zastosowane" zwichrowane w iment tarcze tak że aż uszczelkę z przedniej szyby wyrzucało ) no i klapki na oczy to coś tam jedzie wtedy No ale praw fizyki nie oszukasz... Mechanicznie w serii to wozy raczej do rekreacji torowej Niedługo przyjdzie ten moment jak u każdego woźnicy WRX-a kiedy zaczynasz się oglądać za GC8
  2. Co żeście się tak z Pegim na te fotocele uparli? Po wczorajszej generalce widzę, że po niespodziankach w pierwszych dwóch rundach wszystko wróciło już do normy
  3. Nie tyle żart co bardziej anegdota bardzo dobrze oddająca rzeczywistość Bo wszystkie do Afryki wywieźli
  4. Super opracowanie, trzeba przyznać z wieloma ciekawostakmi Ale co do istoty kondycji finansowej Merola na przestrzeni lat to wzięcie sobie akurat za wytyczną roku 1980 to moim zdaniem nieporozumienie Przecież to był rok (zresztą jak sam autor pisze) kiedy beczka była wciąż bestsellerem, którym się świat nie mógł nasycić, nie nadążali z produkcją, a dochody były w istocie mega. Ta legenda o przejściowo kiepskich finansach Merca przecież mówi o czasach "post-beczkowych" Dlatego jakby zrobił to opracowanie na podstawie któregoś roku kiedy beczki już nie produkowali i nie sprzedawali, a w dodatku mało co ją serwisowali cyt. "wg danych automobilklubu ADAC przeciętny przebieg W123 z dieslem w momencie pierwszej awarii w trasie wynosił 853 tys. km" to byłoby to opracowanie bardziej wiarygodne Takie obalanie mitem mitu A fakty jednak są raczej takie, że najbardziej zarobili na tym badziewiu które klepali od przełomu wieków do jeszcze całkiem niedawna. Nie dość, że obniżony koszt produkcji i jakości, autoryzowane serwisy całe życie auta "zarobione", drogie części zamienne szły jak świeże bułeczki, to na koniec i tak te auta więcej nie wytrzymały jak ok. 10 lat bo przerdzewiały. Idealny cykl dla producenta
  5. Podobna historia jak z Mercem w latach 80 co omal nie zbankrutował bo za dobre auta robili Ale się opamiętali i obniżyli jakość Później popadli jednak w totalną skrajność i robili (do niedawna, bo znów się opamiętali ) totalny szit i rdzęwiejący w oczach złom.
  6. Ale w przypadku tych tłoków to chyba nie kwestia rentgena, a materiału z którego są zrobione... Pękają w tych samych miejscach.
  7. Jest jakieś logiczne wytłumaczenie tego, że od jakiś 10 lat tłoki pękają, problem znany przecież powszechnie na całym świecie od Japonii po USA, a nie pokusili się o ich zmianę na etapie produkcji? Np. na zmianę tej plasteliny z której są wykonane na coś porządnego jak choćby dawniej był stosowany w STI -ikach przed erą 2.5t, gdzie taki feler nie występował i często znosił duuużo większe katorgi... (np. jeżdżenie w JDM-ach na nie odpowiednim oktanowo paliwie) O ile temat uszczelek jest ciężki do rozwiązania na amen, to kwestia zrobienia tłoków o odpowiedniej wytrzymałości na etapie produkcji wydaje się dość prosta Jak się mylę to mnie poprawcie, bo już od dawna mnie to ciekawi co jest w tym takiego trudnego dla FHI? Czyżby kwestia tego że silnik 2,5 z odpowiednio mocnymi tłokami nie spełni wymaganej normy emisji spalin? Nic innego w miarę logicznego mi na myśl nie przychodzi...
  8. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  9. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  10. Kurczę zmień tego dziada na normalny ori korek i wtedy szukaj dalej... Tak jak Ci kolega podesłał ori na chłodnicę we Forku jest właśnie chyba 1,3 bara (137 kpa) a ten chińczyk ma 1,1 bara...
  11. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  12. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  13. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  14. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  15. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  16. Na zbiorniczku masz ori korek, ale ten na chłodnicy wygląda na jakiegoś chińczyka. Spróbuj założyć nowy oem, kosztuje ok 60 zł
  17. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  18. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  19. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  20. Ale chyba jeszcze nim nie jeździłeś Ja tam bym powiedział, że sposób użytkowania standardowego nie modzonego 2,5 ma mały wpływ na to czy się wysra czy nie... Żadne chuchania i pieszczenia, ani nawet tańce szamańskie nie pomogą. Dlatego nie ma tym się za bardzo co przejmować Najgorsze później uczucie jak padnie upg lub tłok, a jeżdżone jak dziadek (a takich przypadków było przecież sporo) A tak to jak coś klęknie kiedy się używa tego auta normalnie, zgodnie z przeznaczeniem, a więc tak jak np house_1 to przynajmniej nie ma plucia w brodę po co go tak oszczędzałem jak i tak padł Także pedal to the metal jak to kolega dobrze napisał Nie po to takie auta są żeby się przejmować duperelami. Padnie to się zrobi, z tym się trzeba po prostu liczyć
  21. Bez przesady z takimi interwałami... Tym bardziej że aż taka świeżość wody raczej nie ma wpływu na uszczelki
  22. W sobotę ukończyłem swoje manewry Zgram fotki to wrzucę
  23. Dokładnie, raz to kiedyś o mało nie zalałem do poprzedniego JDM-a, ale ukuła mnie cena w ostatniej chwili. Choć pracownik stacji zapewniał że ma ona tyle dodatków że nie gorsza jest od 98, mimo że ma 95 oktanów (co potwierdził). Pitu pitu, dodatki dodatkami a oktany oktanami NIe mieli tam setki w ogóle. Pojechalem więc na następną bodaj BP zalać 98
  24. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  25. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...