Podepnę się. Od pewnego czasu trzęsie mi silnikiem ale tylko na lpg. Gazownicy stwierdzili leją wtryski - instalacja holenderska AG SGI III generacji - porażka w zachodniopomorskim nie serwisują tego ustrojstwa. Sam już nie wiem. A może jest to własnie spowodowane zaworami (auto ma przejechane 200 kkm a zawory były sprawdzane przy 135 kkm). Wiatrak czy na benzynie miałeś podobne objawy , u mnie na etylinie silnik pracuje jak należy. To raz, a dwa to gdzie mam pojechać na ewent. regulacje zaworów- pamietajcie wycieczka ze Szczecina.
Od pewnego czasu hałasuje tylny dyfer w moim Forku. Jestem przekonany, że nie sa to łożyska. Hałas pojawia się tylko przy przeciążeniu tzn. przy 80 km/h podczas zwalniania. Zakup używki do mojego modelu graniczy z cudem. Czy ktoś może mi polecić dobry zakład który by zreanimował most?
Wszystkie płyny wymienione Panowie. Myślę raczej o elementach mechanicznych w osprzęcie silnika, oprócz rozrządu oczywiście. Na co zwrócić uwagę, nad czym się pochylić i co wymienić. I jeszcze jedno czy zestwaw rozrządu Mitshuboshi (przepraszam za ewent błąd w pisowni), czy może Continenthal polecacie.
Dzięki. Czy możesz mi podpowiedzieć na co jeszcze zwrócic uwagę przy tym przebiegu. Mechanikę ogarną mi sprawdzeni fachowcy z zaprzyjaźnionego warsztatu - niestety w moim mieście jest słabe ASO.
Szykuję się do dużego serwisu przy 210kkm. Autko na lpg od nowości (instalacja holenderska). Silnik pracuje równiutko. Auto nabyłem w Niemczech w ub. roku przy stanie 170kkm. Serwisowane. W związku z tym moje pytanko czy oprócz rozrządu, wymiany swiec i inych drobiazgów ruszać zawory, czy zostawić jak jest.
U mnie most jest słyszalny przy dohamowaniu, ale da sie z tym jeździć. Wymiana oleju też nie pomogł. W ASO powiedzieli mi jeździć i obserwować. Koszt naprawy dyferencjału to lekko 3 tyś.
Mam kolego podobny problem. Diagnoza - dyfer do naprawy albo jak sugeruje marhof szukac używaki. U mnie słychac go przy zwalnianiu lub hamowaniu. Na razie jeżdżę ale irytuje. Nie daj się naciągnąć na łożyska. powodzenia