Hej wszystkim
W moim Foresterze 2.0xt z 2004r z przebiegiem 170tys km, wypadalo by zmienic olej i tu pytanko wlasnie bo poprzedni wlasciciel wlewal 10w40 i z tego co widze to tego oleju ubywa. Wszedzie sucho nigdzie sie nie leje czyli auto pali olej. Mozliwe ze mam ciezsza noge nie poprzednik wiec moze powinienem zmienic na pelny syntetyk lub poprostu zmienic na inny np. 5w40, 5w50? Ma to jakis sens?Aha i niedawno zalozylem instalacje LPG.
Mam takie watpliwosci poniewaz moj poprzedni samochod VW Passat 1.8T tez palil olej a jak zmienilem mu na 5w50 to przestal.
dzieki
Artur