Skocz do zawartości

jumbo1jet

Nowy
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    nie powiem :-P
  • Auto
    Outback 2.0D

Osiągnięcia jumbo1jet

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. No właśnie ja też nie widzę ale to pomaga. Może to nie woda, może jakies zapowietrzenie układu, może coś innego, huk go wie. W kazdym razie u mnie to poprawia sytuację. Z tym miksolem to mam jakieś mieszane uczucia ale może warto spróbować. Wstawianie zdjęć tutaj to jakaś skomplikowana sprawa jak widzę. Pozdro,
  2. Maiałem trochę czasu i posprawdzałem wszystko co mogło mieć wpływ na stukanie zimnego silnika i wreszcie znalazłem metodą prób i błędów co może być przyczyną. Byłem wcześniej w serwisie, sprawdzili korekty wtysków i inne rzeczy, powiedzieli że jest ok i żebym sie nie martwił i jeździł. Dzwoniłem do innego i powiedzili że zrobią czyszczenie wtrysków jakaś chemią za "drobną opłatę"... Moim zdaniem to - woda w paliwie. Na dolnej powierzchni filtra paliwa jest plastikowy odkręcany zaworek (do spuszczania wody lub zlewania zanieczyszczeń?). Należy wyjąć filtr paliwa z mocowania - dwie śruby 12, rozałączyć dwie złączki elektryczne, odkręcić motylkowy zaworek na dole i zlać trochę paliwa używając popmki na górze filtra (taki czarny grzybek). Ja zlewam zawsze do słoika. Na dnie po jakims czasie jak bąbelki powietrza zniknął i jak się poświeci latarką widac małe kropelki wody. Niestety nie mam zdjęć bo zawsze zapominam zrobić. Po tej operacji która zajmuje 10min (po paru razach już masz wprawę) zazwyczaj u mnie przestaje klekotać lub efekt wyraźnie się zmniejsza. Moim zdaniem, warto to sprawdzić tym bardziej że nie potrzeba narzedzi i kazdy nawet technicznie niewykształcony może się na to porwać. Z tego co widziałem to w nowych Dieslach Subaru otworki wtryskiwaczy są większe i może nie występują już te problemy a może coś jeszcze zmienili. Pozdrawiam, jumbo!
  3. Czy komuś w końcu udało się rozwiązać problem klekotania zimnego silnika? Pozdr.
  4. Sorry za off-topic. No ja też musiałem regulować i pomimo regulacji głowica do robienia. Gniazda zaworowe przy jeździe na LPG po prostu szybciej siadają. Jak widzisz każdy silnik i każde rozwiazanie ma swoje wady i zalety. Pozdro,
  5. Witrak dzięki za wpis na temat. To jak zrobisz i będzie rewelacja - daj znać. Jak problem z LPG i zawormi w Subaru? Czytałem o tym troche. Miałem kiedyś japończka na gazie i po 100kkm niestety gniazda zaworowe do wymiany. Diesel Subaru bardzo mi się podoba, super kultura pracy i moment szczególnie, że jeżdżę z przyczepą tylko jeden mankament z klekotaniem przez pierwsze pięć minut pracy jak jest zimny. Pozdrawiam,
  6. Na czym polegało owo czyszczenie? Ciągle efekt się utrzymuje? Jak dzwoniłem do ASO w GDN to powiedzieli że takie czyszczenie kosztuje chyba 700pln... Pozdrawiam.
  7. Generalnie u mnie w Outbacku 2.0D 2009 stuka jak jest zimny tak samo jak na filmikach, wlewałem jakąś chemię i raczej nie pomogło. Moim zdaniem silnik i samochód jest fajny ale stukanie jest wkurzające i pytanie czy nie doprowadzi to uszkodzenia silnika... wtedy może być nieciekawie. Ktoś sobie poradził finalnie z problemem? Do ASO mam nieustającą awersje. Pozdrawiam, Jumbo.
  8. Po pierwsze, sprzedając samochód też zdziwił bym się na takie pytanie zgodnie z maksymą - samochód igła. Po drugie, pojeździj trochę i sprawdź olej. Po trzecie, na pewno różnią się zużycia w różnych egzepmplarzach. Mój chyba bierze około 2L/10.000km. Ciekaw jestem jak wygląda ta modyfikacja odmy ale jakoś nikt nie chce pomóc. W Nissanie którym jeździłem, zużycie oleju nie miało miejsca... Pozdrawiam,
  9. Poznanianko, zrób proszę jakieś zdjęcie tej modyfikacji. Pozdrawiam i dzieki.
  10. tak z ciekawosći to gdzie jest ta grzałka? Elektryczna czy jakaś inna? Slkąd ta informacja? Podobny wątek do tej dyskusji: http://www.forum.sub...yb/page__st__25
  11. jumbo1jet

    Parowanie szyb

    To syczenie moim zdaniem jest związane ze zbyt małym ciśnieniem w układzie klimy i w zimie sie bardziej uwidacznia. Miałem to w poprzednim aucie. Pewnie dlatego teraz ci się to ujawniło bo zużył się lub ulotnił czynnik po czterech latach to normalne. Próbowałeś doładować? Druga sprawa to że jeśli masz zapchany filtr kabinowy to część powietrza jest wtedy zasysana ze środka samochodu ponieważ w obudowie tego filtra jest otwór i część lub całość powietrza pobierana jest stamtąd. Ja to zatkałem żeby całość była brana z zewnątrz ale być móże jest on po to żeby zwiększyć wilgotność w zimie. http://zapodaj.net/4...65162a.jpg.html tu może nie widać tego otworu ale jest on z lewej strony w tej czarnej cześci, jak ktoś już wyjmie swój to zobaczy o co chodzi. Wymiana jest bardzo prosta. Mimo wszystko jednak sugerowałbym odłączyć sprzęgło przy kompresorze i zobaczyć czy to pomaga, trwa to może minute. Niczym nie ryzykujemy a efekt jest moim zdaniem pozytywny. Może warto byłoby połączyć wątki, bo ja tamtego nie znalazłem. pzdr.
  12. jumbo1jet

    Parowanie szyb

    Napisałem wcześniej, odłączyłem dwużyłowy przewód od sprzęgła elektromagnetycznego zamontowanego na sprężarce. Jedyny kabel jaki tam dochodzi. Teraz ona się po prostu nie włącza do pracy. Jeździłem wcześniej podobnych gabarytów samochodem z manualną klimą i nie było żadnych problemów z parownaiem więc jest kilka móżliwości w Outback'u. - brak odpowiednigo ujścia powietrza z samochodu, ale wtedy również słabiej wiałoby z wylotów powietrza - wilgotny samochód w środku ale jest tak samo wilgotny jak mój poprzedni, trochę wody ze śniegu na gumowych dywanikach - jakiś przeciek w układzie grzewczym ale to by było widać po ubywaniu w płynie chodzącym - stojąca woda w przewodach (układzie wentylacji) - w końcu, jakiś dziwny tryb sterowania klimą, więc żeby to sprawdzić po porstu odłączyłem AC Tak na moje to jest głowny problem. Oczywiście będą takie dni, że jak zostawimy samochód na noc w wilgotny wieczór, a w nocy przejdzie front chłodny to będziemy mieli zamaranięte szyby od wewnątrz rano, albo jak na zewnątrz będzie -20 a my będziemy podróżować w czterech chłopów to raczej zawsze będzie parowało w środku. Jeżdżąc jednak w jedną osobę żeby było tak słabo to juz dziwne...
  13. jumbo1jet

    Parowanie szyb

    Chyba we wszystkich Subaru z klimatyzacją po ustawieniu nawiewu na przednią szybę załącza się kompresor klimatyzacji. No tak, ale próbowałem specjalnie z innym ustawieniem nawiewu, bez przedniej szyby i też się włącza. (i to bez żadnej informacji o tym, np. "AC" na panelu sterowania.) Mnie ciekawi co się dzieje z parą wodną która kondensuje na parowniku (chyba dobra nazwa? chodzi o chłodnicę w ukł. klimatyzacji) i normalnie wylatuje drenem pod spód samochodu. Przy ujemnych temperaturach jak samochód nie jest rozgrzany co się z nią dzieje, bo raczej nie ma mozliwości odpływać tylko gdzies zamarza. Inna sprawa to, że zimą wilgotność bezwzględna powietrza jest bardzo niska i jak powietrze o temp -10 pogrzejemy do 15C to będzie ono bardzo suche i kazdą wilgoć w samochodzie bedzie bardzo szybko absorbować więc dla mnie używanie AC w zimie jest po prostu bezsensu, przynajmniej wtedy kiedy samochód jest rozgrzany. Jeśli jest zimny i niedysponujemy podgrzanym powietrzem to oczywiście na pewno pomoże w osuszeniu wnętrza. W kazdym przypadku to zwiększone zużycie paliwa i czasem zbyt suche powietrze jest po prostu niezdrowe. Tak się składa że pracuję zawsze w klimatyzacji, czy zima czy lato i negatywne skutki są odczuwalne. W każdym razie u mnie po deaktywacji sprężarki skończyły się problemy z parowaniem szyb, wcześniej nawet jak samochód się rozgrzał tylne szyby przeważnie były zaparowane, teraz wogóle nie ma tego problemu. Ot ciekawostka. Pewnie można to zrobić również bezpiecznikiem ale nie chciało mi się szukać w instrukcji który to będzie. Pozdrawiam,
  14. jumbo1jet

    Parowanie szyb

    Panie Andrzeju, może mi pan wyjasnić dlaczego sprężarka klimatyzacji włącza się automatycznie (bez aktywnego trybu AC) nawet przy ujemnych temperaturach? Czy wszystkie Subaru z klimatronikiem tak mają czy ja mam coś zwalone w sterowniku? Próbowalem coś znaleźć na ten temat ale bezskutecznie. Na parkingu pod blokiem nie zostawię uchylonej szyby
  15. jumbo1jet

    Parowanie szyb

    Witam, niedawno kupilem Outbacka i też miałem ten problem i chyba poprzedni właściciel też go miał bo szyby były wysmrowane jakimś specyfikiem przeciw parowaniu, ale jak wiadomo taki specyfik przy ujemnej temp nie działa. Pierwsze to wymieniłem filtr kabinowy, był trochę brudny ale to pomogło w niewielkim stopniu, potem zacząłem berdziej się wszystkiemu przyglądać. Zauwazyłem, że nawet jak jest temperatura ujemna, po odpaleniu samochodu i nawiewu z wyłaczonym AC mimo wszystko włącza się cyklicznie kompresor klimatyzacji (słychać sprzęgło e-magnetyczne i zmienia się odgłos silnika) i w tym momencie zaczynają parować szyby oraz czuć chcarkterystyczny zapach zainincjowanej klimy. Jak silnik się już rozgrzeje to przestaje się włączać sprężarka. Próbowałem wszystkich ustawień panelu klimatyzacji ale bezskutecznie. Zastanawiałem się, co się dzieje ze skroploną wodą na parowniku klimatyzacji jak cały samochód ma np. -5C i doszedłem do wniosku że gdzieś to wszystko tam zamarza. Sumując, odłączyłem przewod od sprężarki klimy (jedyny który do niej dochodzi), a raczej od sprzęgła elektromagnetycznego i zacząłem się cieszyć brakiem zaparowanych i zamrożonych szyb w Outbacku. Na lato oczywiście podepne to z powrotem i już. Wcześniej jeździłem samochodem z manualną klimą i takich problemów nie miałem, czytałem o tym sporo szukając bezskutecznie odpowiedzi i jedyne co mi przyszło do głowy to takie rozwiazanie które u mnie zadziałało. Pozdro, jumbo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...