Skocz do zawartości

sebachon

Użytkownik
  • Postów

    3247
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi opublikowane przez sebachon

  1. Mój WRX 2.5T z przebiegiem 200 tysięcy km brał już 1 litr oleju na 1000 km. Po rozbiórce głowic i wyjęciu tłoków okazało się, że ani tuleje, ani tłoki nie są w ogóle porysowane, a wręcz przeciwnie - są w idealnym stanie (mimo awarii smoka olejowgo 100 tys. km wcześniej - w porę wykrytej). Jedynie pierścienie są zapieczone, a na dwóch cylindrach wszystkie trzy pierścienie ułożyły się tak niefortunnie, że zrównały się szczeliną.... Niektóre uszczelniacze zaworowe też już wymagały wymiany. Po pomiarach bloku okazało sie, że nie ma żadnej owalizacji i większego zużycia tulei, więc pierścienie zostały założone w rozmiarze STD, bez żadnego nadwymiaru. Po złożeniu wszystkiego auto nie bierze ANI GRAMA oleju, nawet po ostrzejszej trasie. NIe zawsze zatem spełnia się czarny scenariusz jeżeli chodzi o 2.5T...

    • Dzięki! 1
    • Lajk 2
  2. Co więcej, przy przebiegu 110 tys. miałem pęknięcie smoka olejowego, ale ponieważ zostało to w porę wykryte (później gasnąca lampka oleju przy rozruchu), nie przyniosło to żadnych szkód - jedyna możliwa tego drobna konsekwencja to lekko zarysowany jeden z wałków. Nawet gdy silnik brał prawie litr oleju na 1000 km, stopień sprężania na wszystkich cylindrach był powyżej 10.

     

    Koszt całej tej remontowej operacji razem z częściami to około 6 tys. PLN. Zrobiłem też małą rewizję turbiny i okazało się, że wymaga nieznacznej regeneracji, co oczywiście zleciłem i teraz WRX zasuwa lepiej niż przed laty...

    • Super! 1
    • Lajk 2
  3. Ja już przejechałem 218 tys. km i dopiero teraz zdecydowałem się na mały przegląd silnika, bo brał już litr oleju na 1000 km. Oej zawsze z górnej pólki, wymieniany co 7,5 tys. km, auto nigdy nieupalane, wychuchane. Po rozebraniu silnika i pomiarach (bez rozbiórki wału) okazało sie, że silnik jest w bardzo dobrym stanie, jedynie pierścienie są do wymiany (na dwóch tłokach zapieczone, a na pozostałych dwóch wszystkie 3 pierścienie ułożyły się tak niefortunnie, że zrównały się szczeliną...) i to w rozmiarze STD, bez konieczności nadwymiaru. Tuleje i tłoki nieporysowane. Po wymianie pierścieni i uszczelniaczy, oczywiście też nowe UPG (plus szpilki ARP) auto zyskało nowe życie - przejechałem już prawie 1 tys. km i nie bierze ANI GRAMA !!! oleju.

    • Super! 1
    • Lajk 4
  4. No i problem rozwiązany przez znane nie-ASO pod Warszawą. Okazało się że było jakieś obce ciało na styku rolki metalowej rozrządu na wale, co powodowało bicie koła pasowego. Wał korbowy po pomiarach okazał się w porządku. Bardzo rzetelna diagnoza i naprawa. Przy okazji usunięto groźne błędy po innym mechaniku...

    • Lajk 1
  5. Dzisiaj nagrałem filmiki. Objawy są następujące: tuż po odpaleniu na zimno- koło pasowe pracuje idealnie. Po kilku minutach rozgrzania i dodaniu gazu- na wolnych obrotach pojawia się lekkie bicie. Znika ono jednak po dodaniu gazu. Żadnych dźwięków anormalnych.

     

    Nagrania wrzucę przez YouTube, bo tutaj jakoś nie wchodzą.

     

  6. Historia zaczęła się przy przebiegu 150 tys. km: pierwsza awaria koła pasowego (jeszcze fabrycznego) - rozwulkanizowało się. Zostało założone nowe, oryginalne i przy przebiegu 195 tys. km znowu to samo - rozwulkanizowanie. NIc jeszcze wtedy nas nie niepokoilo, ot pech. Mój mechanik miał akurat pod ręką używane w dobrym stanie, wiec zostało takowe założone. MInęło tym razem 20 tys. km i znowu ta sama awaria, rozerwany pasek! Teraz założyliśmy nowe oryginalne i okazało się, że tuż po założeniu jest widoczne lekkie bicie koła pasowego. Mój mechanik podejrzewa, że to powoduje minimalna krzywizna na końcówce wału i nic z tym nie da się zrobić, trzeba obserwować. Czy ktoś miał juz taki przypadek? Może macie jakiś patent na to? Inaczej kolejna awaria za kilkadziesiąt tysięcy kilometrów wydaje się nieunikniona. 

  7. Kochani Forumowicze, kilka dni temu w moim WRXie hawku 2.5T wyskoczył mi CHECK ENGINE z błędem 2432 - czyli awaria systemu powietrza wtórnego. Zacząłem od przepływki. Jednak po jej wymianie na nową błąd nie daje się skasować. (były próby z kilkoma innymi przepływkami). Pompa powietrza wtórnego też została sprawdzona i jest sprawna. Aczkolwiek gdy błąd został wykasowany kompem, pompa się uruchamia ale po chwili wyłącza się i znowu zapala się CHECK. Czy to możliwe, że w takim przypadku pompa jest do wymiany? Padło też podejrzenie na wiązki i te wkrótce będą sprawdzane. Ale mam jednocześnie pytanie, czy ktoś z Was może spotkał się z tym problemem i może podpowiedzieć co zrobić. Byłbym wdzięczny za Wasze podpowiedzi. Pozdrawiam.

  8. Potwierdzone. Padło koło pasowe, chociaż ósemkuje minimalnie. Dziwne, że po trzech latach od jego wymiany (45tys. Km) zdarzyła się ta sama awaria. Część OEM... Jutro zobaczę czy luz jest na tyle duży, że nie przejadę tych 7 km do mechanika i trzeba będzie zamówić lawetę...

     

     

     

    Koło pasowe tylko lekko ósemkuje, nie ma wyczuwalnego luzu. Myślicie, że mimo wszystko brać lawetę, czy jednak da radę dojechać do mechanika na jednym pasku?

     

     

    Nie ryzykowałem jednak i odwiozłem auto na lawecie. Przy okazji pełen okresowy przegląd.

  9. W dniu ‎02‎.‎01‎.‎2018 o 15:01, Maniek95 napisał:

    Od jakiegoś czasu mam problem z kontrolką ciśnienia oleju a konkretnie chodzi o to że nie gaśnie od razu po odpaleniu silnika tylko po 1-3 sekundach.

    Na ciepłym silniku problem nie występuje, jak zgaszę silnik i odpalam ponownie kontrolka gaśnie przy kręceniu rozrusznikiem.

    Problem występuje tylko na zimnym albo jak rozgrzany postoi 20- 30 min.

    Takie objawy miałem przy pękniętym smoku olejowym - warto być czujnym...

  10. Dzisiaj zrobiłem okresowe badanie techniczne w ASO MITCAR w Warszawie i jestem pod dużym wrażeniem. Mega uprzejma obsługa, świetne wyposażenie warsztatu, czysto, ładnie. Kiedyś stała tam obskurna buda, a teraz WOW. Gratulacje!

  11. Czy jest możliwość takiego ustawienia, aby kolejny post napisany pod poprzednim własnym nie został z tymże scalony, tylko pozostał osobny?  W przypadku scalenia nie aktualizuje się temat i inni jego uczestnicy nie otrzymują powiadomienia o nowym poście. Pozdrawiam.

  12. W dniu ‎14‎.‎12‎.‎2017 o 19:28, rydzada napisał:

    Znam z opowiadań przypadek, że z powodu zablokowanego termostatu ugotował się silnik czy tam głowice w 2,5 turbo. Forek XT albo Impreza WRX. Nie pamietam.

    Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
     

    Na szczęście problem w porę zdiagnozowany.

     

     

    No i problem rozwiązany.  :yahoo:Wymiana termostatu załatwiła sprawę. Wentylatory działają już normalnie, nic się nie blokuje. Uff.

    • Dzięki! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...