Ja już przejechałem 218 tys. km i dopiero teraz zdecydowałem się na mały przegląd silnika, bo brał już litr oleju na 1000 km. Oej zawsze z górnej pólki, wymieniany co 7,5 tys. km, auto nigdy nieupalane, wychuchane. Po rozebraniu silnika i pomiarach (bez rozbiórki wału) okazało sie, że silnik jest w bardzo dobrym stanie, jedynie pierścienie są do wymiany (na dwóch tłokach zapieczone, a na pozostałych dwóch wszystkie 3 pierścienie ułożyły się tak niefortunnie, że zrównały się szczeliną...) i to w rozmiarze STD, bez konieczności nadwymiaru. Tuleje i tłoki nieporysowane. Po wymianie pierścieni i uszczelniaczy, oczywiście też nowe UPG (plus szpilki ARP) auto zyskało nowe życie - przejechałem już prawie 1 tys. km i nie bierze ANI GRAMA !!! oleju.