Skocz do zawartości

swierszczu

Użytkownik
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez swierszczu

  1. Pozdrawiam przemiłą koleżankę
  2. Też tego nie potrafię zrozumieć....
  3. Łączę się w bólu z Mamą.
  4. Spełnienia wszystkich marzeń ! ( jeśli jakieś jeszcze zostały do realizacji ) Zdrówka i uśmiechu
  5. Dzięki :-) Samochód sprzedałam 6 lat temu, ciekawe, że nowy właściciel nie ściągnął naklejki :-)
  6. swierszczu

    cham na drodze

    Dziękuję barrrrrrrrrrrrdzo , logopeda z dzieciństwa zdał egzamin
  7. Magda teraz nie masz innej drogi, niż ta w której wygrywasz z tą paskudną chorobą. Tyle osób w Ciebie wierzy, tyle osób przesyła Ci pozytywną energię.... To tylko i wyłącznie musi się udać :-)))))
  8. W punkt :-)
  9. Hahaha ;-)
  10. Słabo się "bronisz" Nie masz argumentów i próbujesz zachować twarz... Łatwiej byłoby się przyznać do błędu i przeprosić, ale nie masz na to odwagi :-)
  11. Owszem, noś co tam chcesz, jestem za... Ale jestem na nie, żebyś nosił "świnkę" lub Subaru..... Wróć może do M
  12. Jak Ty naprawdę nic nie wiesz..... 14 lat w motoryzacji i 4 Subaru ;-)
  13. Żartobliwie- rozumiem, że umiesz liczyć :-) Zawsze policzenie do jednego jest łatwiejsze niż do sześciu :-) Z drugiej strony dziwi mnie Twoja obecność tutaj skoro tak negujesz nasze społeczeństwo i markę...
  14. Zawsze można na "bieżąco" pośledzić słownik ortograficzny Z drugiej strony fajnie jest się wypowiadać na tematy, gdzie się ma jakąkolwiek wiedzę
  15. Sjak dokładnie tak :-) Skrzyżowanie, które mają podobno przebudować, bo jest tam dużo wypadków właśnie przy skręcaniu. Swoją drogą jestem pełna podziwu dla Twojej wiedzy :-)
  16. Dzięki za wsparcie i wyjaśnienie wątpliwości
  17. Widzę, że mąż wkleił więc muszę się wypowiedzieć. Nigdy, ale to nigdy nie zdarzyło mi się na tym skrzyżowaniu po zapaleniu się zielonego do skrętu ( nie strzałki), żeby ktoś zjeżdżał z góry po skręcie. Musiał jeden z drugim wjechać po prostu na czerwonym. Dwa facet w toyocie jechał ewidentnie na zwarcie. Wyhamowałam i machnęłam na wszelki wypadek na przeprosiny. Widziałam, że facet zablokował mnie i wysiadł. Korzystając z wysokości samochodu minęłam go po krawężniku. Niestety facet nie odpuścił i dopadł mnie na kolejnym skręcie... Walił w szybę ( czego na filmie nie widać) i krzyczał, że nie znam zasad ruchu, bo obowiązuje reguła prawej strony...a wg. jego słów byłam uprzywilejowana. To co mnie przeraziło to agresja gościa, choć sięgał mi poniżej biustu ;-)
  18. Chojny pięknie powiedziane..., jestem pod wrażeniem :-) Pogratulujemy Wam osobiście z Pumexem w sobotę:-)
  19. Pozdrawiam czarnego OBK z dyskretną świnką na lusterku, parkującego pod Deylą na ul. Żeromskiego
  20. Oj tam gadasz... Ja myślę, że to jednak plus. Forek po prostu odczytał Twoje myśli - Srebrna, no i wypad do Czech po piwko
  21. Sorki, swierszczu, dopiero po chwili zorientowałem się, że nie pijesz do zakupu Pumexa, a swojego nowego nabytku. Gratuluję Fajnie się czyta o Waszym entuzjazmie, wcale nie muszę sięgać pamięcią do września ubiegłego roku. Do dzisiaj mam ogromną frajdę z jazdy, często wyłączam w aucie radio i wsłuchuję się w cichy pomruk w tle i okresowo dołączający przyjemny świst turbiny. To co innego niż charakterystyczny bulgot, ale aksamitność współpracy elementów napędu jest naprawdę niezwykła. Świetny, sprężysty zawias. Promień zawracania zdecydowanie mniejszy niż w moim 2.5NA. A mój patent na fotele i lędźwiową część kręgosłupa, to również od dawna maksymalny pion. Ciekawy byłem porównania ze starym XT i widzę, że wypada nieźle, mimo zmian charakteru autka. Oj spoko, nie ma problemu :-) Radocha jest niesamowita, a co będzie jak już się dotrze... Trzeba będzie definiować kolejne przelewy na mandaty ja mam 178 cm, na poczatku siedzisko wydawałomi się za krótkie i nieco za niskie. Teraza nie mam problemów, 2x trasa po 1.5 kkm z przerwami tylko na tankowanie i bez żadnych problemów chociaż na poczatku wydawalo mi się że dobrze nie będzie. W legacy niby fotel wydawał się wygodniejszy, ale przy dłuższych trasach zawsze drętwiała lub zaczynała mnie boleś lewa noga a tu niespodzianka, wzystko OK. Sam jestem zaskoczony. Wątek się powtarza więc dzisiaj specjalnie zwróciłam uwagę na szerokość siedziska. No cóż - fotel idealnie spasowany pod moje 4 litery . Co więcej mega motywacja, żeby zachować odwłok w takim a nie innym stanie, hehehehe dodatkowy plus samochodu ? Dodam, że wzrost też słuszny, bo 176 cm To na poważnie, czy tak dla jaj napisałeś Tobie dla jaj a Pumexowi na poważnie. A co do fotela, to wiadomo, że to nie kubełek z GT, ale jak na razie w porównaniu do 2004XT i 2010 D, to jest na plus. Przydalaby się pamięć ustawienia fotela z przynajmniej 2 pozycjami.... A tak to żona zawsze coś zepsuje W pozycji ?
  22. Ups Wreszcie pojawiły się pozytywne opinie o fotelach Forka Jakkolwiek dziś po pokonaniu ok 1000 km w dość dynamicznych warunkach, wolałbym, żeby dało się usiąść co najmniej tak nisko, jak w poprzedniej generacji. Po pokonaniu 1000 km nic nie jest takie jak dawniej. Zwłaszcza w polskich warunkach (mniemam po tych dynamicznych warunkach ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...