Skocz do zawartości

sylvan

Użytkownik
  • Postów

    84
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sylvan

  1. edit skasowane ups....odgrzebałem kotleta,
  2. Z wymianą tylko jednej osi na zwykłe amory nie powinno być problemu (widziałem takie auto i wszystko działało ok.). Elektronika subarowska jest jeszcze względnie prosta, a więc trochę walki ze schematem i da się to zrobić. Komputer (w uproszczeniu) pobiera sygnał z czujnika wysokości amortyzatora (jest to cztero-, czy pięciopołożeniowy stycznik (nie pamiętam, po szczegóły zajrzeć trzeba do schematu)), i steruje zaworem wpuszczając, lub pompując powietrze. Wystarczy po amputacji pneumatycznego amorka wpiąć mu rezystor imitujący zawór, i zwierając odpowiednie piny w kostce czujnika wysokości podać mu właściwą wysokość przodu - wtedy tył będzie działał względnie normalnie, a komputer nie będzie miał powodów do wariowania. Oczywiście poza sytuacją podnoszenia tyłu przełącznikiem, bo wtedy niezmienną wysokość przodu wymruga jako błąd.
  3. sylvan

    Automat

    Zrób przegląd ABS-U, szczególnie pod kątem czujników.
  4. wygląda na to, że to co podałem, to właśnie widełki (800 - 1200), (wartości z manuala, dokładnie dla legacy II). Pogrzebie jeszcze wieczorem, to może to jakoś sprecyzuje. ps. komputer wymrugał ci błąd tego czujnika? edit- uściślenie widełek
  5. rezystancja - 800-1300 ohm, napięcie generowane przy 2,75km/h - 200-300mV Dane dot. legacy I, ABS Nippon, Bosch (legacy II ma zapewne te same czujniki, póżniejszy ABS - 2E ma te same dane). Niewiem jaki konkretnie typ ABS-u ma legac II, ja w legacy '93 mam nippona, a '94 już 2E (obydwa to legacy I ), w każdym bądź razie wszystkie mają te same czujniki (niewiem jak mechanicznie)
  6. Jeżeli to pykanie przypomina odgłos przegubu, to zerknij na przeguby wału napędowego, luz na tych przegubach (krzyżakach) wydaje właśnie typowe odgłosy przegubów na półośkach, tyle, że z okolic skrzyni, początkowe te odgłosy też występują tylko przy skrętach (!) później co jakiś czas, a w końcu odpada wał... jak nie to, to szukać trzeba w skrzyni...
  7. Pewnie "musztarda po obiedzie" (chyba, że zmiana skrzyni zajmuje Ci 2 miesiące...), ale może komuś się przyda. Otóż 2,0 ma przełożenie mostu 4,11, a 2,2l - 3,9 (wg. niemieckiej instrukcji obsługi), więc taka zamiana skrzyń tylko z mostem w komplecie.
  8. Nie znałem Krzyśka i już nie poznam..... Szczere wyrazy współczucia.
  9. sylvan

    subaru- pług śnieżny

    Jak będę miał chwile czasu, to wygrzebię zdjęcie leona zaprzęgniętego do pługa (bodajże szwedzki patent), więc radę da na pewno.
  10. jako, jeżeli w akcie desperacji miałbyś ochotę skoczyć po zimno na południe (podkarpackie), to mam tu fachowca od starego czynnika.
  11. tak, przy spadku ciśnienia poniżej wartości minimalnej czujnik ciśnienia rozłączy sprężarkę, przy włączonym przycisku w kabinie.
  12. 1. Jaki wstawiłeś termostat ? (najtańsze zamienniki potrafią się w aucie nie otworzyć), najlepiej do prób wyrzucić termostat (zostawić element z uszczelką) 2. Czy zalewając układ zrobiłeś to odpowiednio (używając odpowietrznika, jeżeli jest), wlewając w pośpiechu można "oszczędzić" pół płynu...(układ sam się odpowietrza po jakimś czasie), ale można pomału zalać go praktycznie nie zapowietrzając 3. Sprawdź sprawność korka na chłodnicy utrzymującego zadane ciśnienie w układzie Więcej pomysłów nie mam, wygląd świec zapłonowych mógłby (choć niekoniecznie) zasugerować walniętą uszczelkę pod głowicą :neutral: . Póki co stawiam na termostat(pomimo jego wymiany), ew. zapowietrzenie układu.
  13. ktoś mi mówił że szyby elektryczne i szyberdachy są zabezpieczone przed przycinaniem jakimiś "bezpiecznikami termicznymi" - jak jest obciążenie (palec) to wtedy wyłączają silnik dachu... Zaraz sprawdzę, ale to chyba nie do końca prawda Zresztą dopiero od niedawna udało się producentom samo. wprowadzić zapezpieczenia do głupich elektr. szyb, które odbijają zamykaną szybę w dół przy za duzym oporze (palec, głowa ) W subaru jest faktycznie wyłącznik (bezpiecznik) termiczny do szyb i szyberdachu, odcina on prąd przy zbyt dużym poborze prądu przez silnik szyby/szyberdachu. Zabezpiecza on w głównej mierze silnik przed spaleniem, zapewne też głowę/szyję, czy rękę, nie wiem tylko przy jak dużym nacisku szyby na ww. przeszkodę odetnie on prąd silnikowi i zatrzyma zamykanie szyby. Przy starszych modelach na pewno nie było mowy o żadnym cofaniu szyby.
  14. W starym legacu też tak jest. Jest to dwuetapowy szyberdach, opisany nawet w instrukcji. Różnica tylko taka, że u mnie moment zatrzymania wypada ok. 5-7cm przed całkowitym zamknięciem.
  15. Jeżeli chodzi o zapomniany temat komputerka własnej konstrukcji, to tu jest temat - matka: http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... wy&start=0
  16. sylvan

    Mocowanie gaśnicy

    Z łac. evaporatus - wyparowany, więc niech będzie parownik
  17. sylvan

    Mocowanie gaśnicy

    Ja mam patent na gaśnice dla antyków, a może i czegoś jeszcze nowszego (nie sprawdzałem), pod warunkiem nie posiadania klimy. Otóż miałem ją przykręconą (a raczej taki jej druciany stelaż, połączony dwoma blaszkami z otworami na śruby) do poprzeczki do której są przykręcone zawiasy schowka przed nogami pasażera. Chowała się ona niemalże całkowicie przed wzrokiem, a było to miejsce łatwo dostępne, bezpieczne przy czołówce (trochę mniej przy mocnym uderzeniu tyłem auta, bo wtedy zapewne pasażer miał by ją pod kolanami). Poprzeczka ta wygląda dość niepozornie (blacha, przykręcona 4 wkrętami do plastikowych elementów), ale mimo to po roku takiego wożenia gaśnicy nic się nie gięło, więc jest ok., niestety, zamontowałem klimę, i miejsca brakło na gaśnicę...(duża obudowa ewaporatora zajmuje prawie całą przestrzeń za/pod schowkiem).
  18. aharke, przekażnik jest tam mniej więcej jak pisałem, tzn gdzieś pod tylną boczną prawą szybą bagażnika ok. połowy jej długości. Podaj maila to wyśle Ci na to dowody (żeby było śmieszniej, to nawet w procedurze naprawy jest opisane jak sprawdzić przekaźnik, ale nie ma słowa o tym, gdzie go znaleźć, dopiero w rozpisce wszystkich wtyczek w instalacji go wynalazłem).
  19. sylvan

    Tempomat

    Sugestia jedna - gdzieś gubi kontakt (może na ślizgach pod kierownicą ?). Czy jeżeli przestaje działać (ew. włączasz i nie działa) to kontrolka w wyłączniku przypadkiem nie mruga? Jeżeli tak to pozostaje jedynie odczytać kod.
  20. aharke, sprawdzałeś przekaźnik? W legacy I jest w prawym tylnym nadkolu (tam gdzie głośnik).
  21. Takie psikanie WD40 wydaje mi się tylko doraźnym zabiegiem, problem rozwiązuje dopiero recepta Aflinty. Tego jest (tak na oko) z 5-6 cm ośki, jak zarośnie, to tylko papierek ścierny, a później pożądnie przesmarować. Ja miałem to w już zakupionym aucie, i oś z dużym problemem wyciągnąłem (wybiłem), co ciekawe, silniczek nie był spalony, czego byłem w zasadzie pewien (w takim stanie jak się uruchomi wycieraczkę, to silniczek ma prąd aż do wyłączenia stacyjki). Olleo, też tak mam, po zmianie piór nie ustało (szczególnie stuka na najszybszym biegu), myśle, że wraz z prędkością (auta i wycieraczek)wzrasta obciążenie piór i ujawniają się jakieś luzy, generalnie przyjąłem wersję TTTM i olałem sprawę. :smile:
  22. OJ, tego to się wystrzegajcie!!! Ja takim łańcuchem urwałem kiedyś w kredensie rurkę gazową, a koledze potrafił wyrwać przewód hamulcowy... tylko oni mają nieco inną sytuację, ich koła trafiają między busa a ciężarówkę, i ciężko w przypadku 33"-35" coś konkretnego w ludzkiej cenie znaleźć. Myśle, że na nasze potrzeby/możliwości sprzętu, wystarczą dobrze dobrane z palety gotowych oferowanych na rynku. edit - teraz to jakoś wygląda :smile:
  23. hogi,poczytaj sobie wątek z linku Olleo, rozjaśni ci co nieco w wyborze. Ja w tej kwestii zalecam oczywiście PEWAG-a, używanego można dostać w przestępnej cenie, a co kawior, to kawior :cool: . Przykład: http://www.allegro.pl/item295239718_pew ... 8cali.html (dla jasności - niewiem konkretnie co to za model i co on potrafi, to tylko przykład). Dalej stopniuje KOENIG, RUD ....inne......marketowe chińczyki (to już samobójstwo).
  24. W kopnym śniegu pewnie nie, ale na lodzie już jakieś może mieć - to pod kątem napędów. A jedzie się zdecydowanie lepiej, jak dobrze trzymają dwie osie, a nie tylko jedna (np. można śmiało śmigać po lodzie na wąskich drogach). edit: Przemyślenia pod kątem napędów skłaniają mnie do stwierdzenia, że im bardziej ślisko tym lepiej (jakiekolwiek naprężenia idą w poślizg kół), i wtedy nie ma znaczenia, na ilu osiach i gdzie są łańcuchy.
  25. sylvan

    Przeciwmgielne

    Podaj maila, bo wygrzebałem "Skróconą instrukcję obsługi" dla forstera 2007, po polsku, jak chcesz to ci ją prześle (są tam głównie opisane funkcje przełączników i sterowanie autem). Co do przeciwmgielnego, to pewnie żarówka (a jak nie to przekaźnik/bezpiecznik, albo tysiąc innych różnych możliwości :wink: )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...