Robert_zxcq

jeśli drugi kluczyk działa normalnie to centralka jest ok i musisz chyba zanieść gdzieś ten kluczyk żeby sprawdzili czy w ogóle emituje jakieś fale. A tak a propos to mój drugi kluczyk też nie działa więc ciekawy jestem jak się zakończy sprawa z twoim kluczykiem. Może u mnie będzie to samo

dodatkowe 5-7tyś to ten przedział, więcej zawsze można

chodzi tylko o mocniejsze turbo, kute tłoki, intercooler od STI i ewentualnie mocniejsze sprzęgło. Może 6-7tyś jednak by wyszło. Reszta już jest. wkładka miski olejowej Cosworth short block STI ssak oleju Killer B Motorsport odma zewnętrzna Pełny wydech H&S Rury 3 calowe, Up pipe, Down pipe, De-cat, Back box ECU strojenie remap na 270KM, wyłączenie błędów by nie-ASO

Macie jakieś sprawdzone moduły bluetooth do OBD2? Jakiej firmy ma być taki moduł? Jest tego dużo do wyboru, tańsze, droższe. Wszystkie działają podobnie?

Jestem właśnie 1000km po remoncie w Carficie i o 17tyś zł lżejszy. Nowy blok STI no i cały komplet części do tego. Nie zdecydowałem się na zakucie silnika, choć wcześniej był zakuty. W sumie od 450 koni dzieliło mnie tylko większe turbo i lepsze sprzęgło, bo wszystko inne już mam. Zostało tak jak było 270 KM ale teraz trochę żałuje. Mogłem dołożyć 5tyś i byłoby 400-450KM.

Nie da się zaprzeczyć że każdy z waszych argumentów jest słuszny. Chyba ostatecznie sprowadza się to do kwestii kto co lubi ten to robi. No i jak bardzo jest Subi fanem. Jeśli ktoś wyznaje zasadę „Subaru albo nic” to wybór jest prosty. Od razu mówię że nie jestem radykalnym wyznawcą Subaru, ale faktycznie jest to marka z charyzmą

super, dzięki za filmik!

czyli nawet jest coś blisko mnie - Katowice

czyli na szybko licząc 100k trzeba w skarbonce mieć żeby się za coś takiego brać. Nie licząc zakupu bazy Warte rozważenia bo czy za 150k można kupić auto weekendowe dające dużo więcej frajdy? Porównywalnie tyle samo to tak, ale żeby coś mocno przewyższało taką koncepcje zakładając limit 150k? Nie przychodzi mi nic innego na myśl w tej kwocie.

Na suchym ładnie się klei lanosik Jakiej mocy ma silnik? Wiesz może? Jeśli chodzi o wizualny aspekt to mnie bardziej kierunek typu „sleeper” chodzi po głowie

85 tyś to młody zawodnik, jeszcze za wcześnie na UPG. Przynajmniej tyle wiesz że nie będziesz musiał nic grubego z silnikiem robić. Filtry to raczej nie to Mi kiedyś przepływomierz powietrza padł, ale to na komputerze w ASO powinno wyjść

Gruby temat! 55 stron! Będzie lekturka. Szkoda że to dość dawny temat.

Tak, z pewnością bazą musiałoby być STI. Pytanie czy hamulce, skrzynia, dyfry, inne elementy z STI wytrzymają 600KM. Skrzynia chyba jest tu słabym ogniwem przy takiej mocy.

no i to jest chyba najbardziej smutne w tej koncepcji. Ale z drugiej strony co ma powiedzieć właściciel Ferrari, który się z takim Polo spotka Wszystko zależy od punktu widzenia.

cała reszta to masz na myśli osprzęt silnika typu chłodzenie, doładowanie itp. czy reszta w sensie hamulce, przeniesienie napędu?

dużo? mało?

znasz może konkretnie jakie to firmy? Są tu na forum może? Wiadomo, tanio, prosto i niezawodnie na pewno nie będzie. Taki projekt ma uzasadnienie jedynie dla celów sportowych lub hobbystycznych. Czyli takie auto na pewno nie będzie autem daily. Więcej z pewnością będzie stało u mechanika niż jeździło. Z tym trzeba się liczyć.

dzięki, faktycznie trzeba hasło TAK wpisać do nielegala. Rzuć kwotę za taki silnik, ciekaw jestem jaki jest rząd wielkości tych kosztów. 450 KM a 600KM to już nie będzie bardzo dużej różnicy w kosztach. Bardziej chyba żywotność się skróci. Zaczynając od bloku za powiedzmy 15k, dokładając drugie tyle na pozostałe elementy myśle że to powinno się zamknąć w kwocie 30k. Skoryguj mnie ...

nie mam uprawnień do tej zawartości, zaczyna się pod górkę

Od zawsze marzył mi się projekt budowy potworka o mocy 600KM, którym można by pogonić ze świateł jakieś 911 Czy są w Polsce firmy które podjęłyby się takiego projektu? Czy ktoś robił już taki projekt i mógłby się podzielić informacjami? Jakie to koszty? Co trzeba wymienić? Który rocznik Imprezy byłby najlepszą bazą? Dla mnie Hawkeye był ostatnim rasowo wyglądającym modelem Imprezy. Dla rozkręcenia tematu, kto by tak chciał?

Przerabiałem temat reflektorów w moim SG, wypolerowanie zadziała tylko na krótko bo promienie UV niszczą strukturę plastiku (również wewnątrz) i problem powraca po około 6 miesiącach. Najlepiej zetrzeć papierem ściernym żółtą uszkodzoną warstwę klosza od wewnątrz i zewnątrz (papier 1500 -> 2000 -> 2500). Plastik będzie całkowicie mleczny i zmatowiony. Następnie stosujemy spray z lakierem bezbarwnym koniecznie z utwardzaczem. „Magic happens” w momencie malowania, plastik staje się przezroczysty jak woda. Reflektory wyglądają jak nowe, malowanie wystarcza na 3-4 lata spokojnie. Załączam fotkę.

tyle lat jeżdżę z tym szumem, uznałem że taki urok Forka a tu się okazuje że można to usunąć! Chyba już wiem co w weekend będę robił Btw ten link coś nie działa „film jest niedostępny” ale można go znaleźć szukając po autorze Miguel.

sam kilka dni temu szukałem gdzie się dodaje zdjęcia! Jak piszesz posta to pod spodem masz to

może to tylko UPG Nie zauważyłeś czy dymi przy przyśpieszaniu? Najlepiej to widać wieczorem w lusterku wstecznym jak przyspieszasz a inny samochód z tyłu świeci ci światłami. U mnie tak się zaczynał każdy remont silnika. Spadek mocy i dymienie przy ostrzejszym przyspieszaniu. Statystyka u mnie wyglada tak, że remont średnio co 100tyś.km Takie te nasze Subary Ile masz przebiegu?