Skocz do zawartości

Bananowy_Joe

Użytkownik
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Bananowy_Joe

  1. I ja dodam swoje trzy grosze. Początkowo przymierzałem się właśnie do budy GC (najpierw GT, później Type R) jako auta do odstresowania się i pośmigania wieczorami . Niestety zdałem sobie sprawę, że moje auto do przemieszczania się po mieście kończy się i wtedy został bym tylko ze starszym Subaru. Dlatego zdecydowałem się na New Age i to tylko dlatego, że będzie to auto do wszystkiego i musi utrzymać swój cywilny charakter. Gdyby nie to dalej szukałbym GC8. Zdecydowałem się na wspomnianego wcześniej STI 04 za 40k netto. Kilka dni temu napisałem do właściciela najpierw PW z pytaniami, a chwilę później poprosiłem o zarezerwowanie go dla mnie, gdyż jestem poważnie zainteresowany. Kasa już gotowa, najbliższe dni tak rozplanowane, żeby można się było wyrwać po auto. Tylko odpowiedzi na PW od sprzedającego brak, bo od poniedziałku nie logował się na forum . Siedzę jak na szpilkach, spięty bardziej jak przed maturą...
  2. Akurat, że AC jest dobre to nie musisz mi mówić . Na szczęście jeszcze nie korzystałem, chociaż ostatnio zgłosiłem uszkodzenia od gradu. Może choć raz się przyda. Jak wszyscy znajomi gadali, że AC to marnowanie kasy, tak teraz gdy z nieba spadły piłki golfowe wszyscy chcieliby je mieć.
  3. I co by powiedział? "Słuchaj sąsiad, boli mnie, że latasz Subaru, mógłbyś z łaski swojej zamienić je na Fiata Pandę?" 8) Ktoś taki to zwyczajnie biedny, chory na głowę człowiek. Znam sporo takich sytuacji, gdzie jednemu się wydaje, że konkuruje z kimś innym. Czasami to jest śmieszne, niekiedy żałosne, ale najgorzej jak pójdzie zbyt daleko.
  4. Raz udaremniona próba kradzieży nie oznacza, że złodzieje nie wrócą po auto. Znajomym kradzieje trzy razy dobierali się do BMW. Raz dobierali się do zamka, ale sąsiedzi ich przegonili. Za drugim razem kręcili się wokół auta na parkingu pod pocztą. Właściciel zrobił telefonem zdjęcia owych panów i zaczął iść w stronę auta - sami uciekli. Oczywiście jeszcze ciepłe fotografie chwilę później trafiły na policję. Niestety to nie koniec historii, bo kilka dni później te same typy próbowały dobrać się do jego auta na parkingu hurtowni. Ludzie ich przepłoszyli, ale zdążyli odgiąć drzwi. Po tej próbie auto zostało ukryte pod osłoną nocy z dala od miejsca zamieszkania i wyciągnięte dopiero po jakimś czasie. Prawdopodobnie złodzieje zdążyli znaleźć inną sztukę. Auto to E90 kombi, totalny golas jeżeli chodzi o wyposażenie i w dodatku z silnikiem benzynowym o śmiesznej pojemności. Ani to drogie, ani egzotyczne. W sumie im bardziej egzotyczne auto, tym większe szanse, że złodzieje nie odpuszczą tak łatwo. Jedyna rada to mieć AC.
  5. Po ludziach można spodziewać się wszystkiego, także po takich na poziomie. Czasami ktoś sobie uroi, że jesteś jego "konkurentem" i będzie mu gul skakał, że masz auto o wartości porównywalnej do jego auta :x . Czyjś salonowy AMG czy M nie będzie mu już przeszkadzał, bo w końcu nie należy do Ciebie. Znam taką sytuację. Sąsiad mojego znajomego uroił sobie, że ten jest jego rywalem na auta, żonę, ogród, imprezki pod domem... dosłownie wszystko. Dokuczanie też było na porządku dziennym. Na szczęście jak się ludzie na nim poznali, to się wyprowadził . Raczej kolista rysa do gołej blachy to zbyt precyzyjna robota dla obcego. Ktoś taki przeciągnąłby wzdłuż kluczem po względnie najdroższym samochodzie jaki wpadł mu w oko.
  6. Bananowy_Joe

    Blow off

    Turbo to turbo, ino różne wymiary i łożyska mają Różny kształt kanałów, różną geometrię wirnika itp. itd. Nie wnikam w to specjalnie, ale różnic jest więcej niż to czy turbo jest jak pięść czy jak lodówka.
  7. Bananowy_Joe

    Blow off

    I znów przypomnę filmik wrzucony przez kolegę Pawlus: Wsłuchaj się dobrze, że i tutaj występują grzmoty, trzaski i pierdy charakterystyczne dla ALS. Dźwięk może być potęgowany przez podtrzymanie turbo, ponieważ jego zadaniem jest zmniejszyć spadek prędkości obrotowej wirnika turbiny. Siłą rzeczy działa to także na wirnik sprężarki i wracające powietrze nie wyhamowuje go tak bardzo jak bez ALS. Różnica w dźwięku wynika również z takiej "drobnostki" jak sama budowa turbosprężarki w autach WRC, ale o tym nic nie napiszę, bo zwyczajnie jestem zielony w temacie. Nie wiem czy taka praca BOV jak w filmiku z Saabem jest prawidłowa. Jakby przy mniejszym ciśnieniu BOV nie otwierał się albo robił to skokowo, a dopiero przy wyższej wartości doładowania robił to jak powinien. Słyszałem kiedyś auto, w którym zawór działał z dużym opóźnieniem, tzn. po odpuszczeniu gazu najpierw było ćwierkanie, a dopiero po jakiejś sekundzie "psssssss". Nie pamiętam dokładnie co było przyczyną, ale chyba coś z podciśnieniem i przewodami od niego. Przepraszam jeżeli ktoś poczuł się urażony moim przesadnie grzecznym językiem, ale jestem w trakcie sesji. Obiecuję poprawę . EDIT W sumie to jest inna opcja na "wiewiórę na żądanie". Zawór hybrydowy z tym, że trzeba zaślepić powrót do dolotu po stronie zaworu. Kiedy normalnie był BOV to będzie BOV, kiedy DV będzie brak zaworu. A może czegoś nie przewidziałem w swojej szalonej wizji? Carlos-wrx, możesz powiedzieć jak zachowuje się ciśnienie doładowania bez zaworu upustowego. Rośnie czy raczej spada powoli? Pytam, ponieważ zastanawiam się czy taka zabawa może doprowadzić do np. rozdęcia intercoolera.
  8. Bananowy_Joe

    Blow off

    Faktycznie, to nie BOV, to jego brak . Wielokrotnie, wyraźnie słychać na tym filmie, że ćwierkanie następuje równocześnie z pracą ALS. Ćwierkanie nie następuje zawsze gdy zapalają się światła hamowania, ale akurat na tym forum nie trzeba wyjaśniać co to hamowanie lewą stopą. To, że to szpery tak hałasują można wsadzić między bajki. Dzieje się to niezależnie od tego czy auto skręca czy jedzie po prostej. EDIT Pawlus, we wspomnianej przeze mnie rozmowie w wątku o BOV (kwestia miesiąca) mowa była właśnie o braku zaworu upustowego. Moje przypuszczenia o tym jak zmusić zawór upustowy do wydawania tego dźwięku są oderwane od tematu WRC. Raczej to takie luźne domysły czy możliwe byłoby takie przebudowanie zaworu, żeby dźwięk występował mimo jego obecności.
  9. Bananowy_Joe

    Blow off

    Kiedyś chyba pisaliśmy w wątku o BOV co zrobić, żeby Cojones brzmiał jakby mielił wiewiórki . Akurat pogięcie wirnika czy klapki przepustnicy to jedne z tańszych możliwych konsekwencji. Wydatki to będą jak z wirnika coś się ukruszy i żelazny deszcz pójdzie sobie w dolot. A 1.5 bara to już nie jest mało... . Ciekawe czy da się zmusić seryjnego BOVa jakimiś gwizdkami, żeby też zaczął ćwierkać.
  10. Witam! Mam przyjemność zaprosić Was na XII Forum Motoryzacji na Wydziale Mechanicznym Politechniki Białostockiej, które odbędzie się 10 czerwca 2012. W tym roku szykujemy jeszcze więcej atrakcji, wśród nich między innymi Rally Sprint organizowany pod patronatem Automobilklubu Podlaskiego, pokazy stuntu i crossu. W planach jest również pokaz sprawności Straży Pożarnej oraz pokaz sprzętu Policji. Oprócz pokazów pojazdów Koła Auto-Moto-Club, wystawione będzie stanowisko na którym prezentować będziemy prace nad nowym projektem – Formułą Student. Oprócz corocznych konkursów z udziałem publiczności, realizować będziemy też konkurs sprawności samochodów wyposażonych w instalację LPG, we współpracy z firmą AC SA. Nagrodzeni będą kierowcy, których auta legitymować się będą jak największą mocą na LPG w porównaniu do paliwa podstawowego (benzyny lub diesla) – zmierzoną na hamowni podwoziowej MAHA LPS 3000. Studentów Wydziału zapraszamy na Dzień Wydziału, organizowany przez Samorząd Studentów – w planach między innymi wydawanie koszulek wydziałowych, pokazy Kół Naukowych i inne atrakcje. http://www.facebook.com/XIIForumMotoryzacjiOrazDniWydzialuMechanicznego
  11. Ja proponuje od 5000 postów na forum... Bez przesady, na tę chwilę jest 25 postów i to wystarczy. To jest wystarczająco dużo, żeby uniknąć botów i natrętów rejestrujących się tylko, żeby wrzucić ogłoszenie sprzedaży 100 kg ziemniaków. Życie pokazało, że nawet użytkownik z 600 postami może wykręcić numer. Ja chciałbym założyć temat dot. kupna pojazdu, ale staram się zebrać te 25 postów w sensowny sposób. Setka byłaby wbrew pozorom mniejszą przeszkodą, bo zacząłbym swoją przygodę od spamowania w każdym możliwym temacie. Z tym, że "więź" wśród różnych środowisk jest inna niż kiedyś muszę się zgodzić. Jak jeszcze siedziałem w modelarstwie RC to części czy nawet modele (czasami warte kilka tyś. złotych) wysyłało się w ciemno (bez przelewu, bez pobrania) i choćby najmniejsza próba przekrętu oznaczała mega aferę na forum i napiętnowanie oszusta. Teraz wiem od znajomych, którzy wciąż siedzą w temacie, że teraz to już tak łatwo nie ma. Ludzie są w stanie zaryzykować swoją reputację w środowisku dla głupich 100zł. Jak to mówią: w miłości i interesach nie ma sentymentów.
  12. Pozdrowienia dla kierowcy czarnego bloba sti (świniak na lusterku jest) widzianego pod Politechniką Białostocką w okresie trwających Juwenaliów (ktoś z obsługi) oraz kierowcy zółtego buga WRX widzianego pod apteką na Antoniukowskiej.
  13. Bananowy_Joe

    Montaż BlowOff'a

    A to w takim razie przepraszam :roll: . Imprezy WRC z tamtych lat są niesamowite i w nich już się nie da się nic rozwijać. Co najwyżej kierowcę można ulepszyć .
  14. Bananowy_Joe

    Montaż BlowOff'a

    Zależy do czego komu GTek potrzebny. Jeżeli do jeżdżenia klasykiem to seryjny GT jest super. Gorzej jeżeli ktoś chce go wzmocnić, zeszperować itp. Wtedy to już mega rzeźba lub przekładanie z new age tak jak to zrobił Felix. Przy czym GT + rozbity anglik w sensownym stanie + robota + poprawka na to, że zawsze wychodzi drożej niż się zakładało daje znów nie takie tanie auto. To oczywiście o seryjnym GT. Przy czym wielu uważa, że grzebanie GT to profanacja, ale z drugiej strony to tylko taki starszy WRX, a nie absolutnie legendarne 22B.
  15. Bananowy_Joe

    Montaż BlowOff'a

    GC to chyba najładniejsza Impreza. Ceny przystępne. Szkoda tylko, że jest nierozwojowe małym kosztem.
  16. Bananowy_Joe

    ABS

    Popieram słowa mojego poprzednika, sprawdź na mokrym lub sypkim. Wtedy powinno być słyszalne "trrrrrrr". Ja u siebie (ale nie jest to Subaru) też niejednokrotnie zauważyłem, że gdy hamuje na bardziej przyczepnej nawierzchni to ABS działa nieregularnie i zapewne robi to gdy, któreś z kół ma uślizg. EDIT: Wbrew pozorom na mokrym też potrafi być dosyć przyczepnie. Udaj się na jakiś sypką drogę (piaskowa droga) i wtedy spróbuj. Najlepiej jakby ktoś obserwował czy następuje wyraźnie blokowanie się kół.
  17. Czyli dźwięk masz gdy koło jest obciążone. Moim zdaniem łożysko.
  18. Bananowy_Joe

    Montaż BlowOff'a

    Też mi się wydaje, że auto WRC nie posiadają zaworu upustowego w dolocie. To ćwierkanie ptaków to powietrze, które odbija się od przepustnicy i wraca do sprężarki. Podobny dźwięk jest gdy założone jest dużo turbo ładujące duże ciśnienie i mało wydajny zawór upustowy. Wtedy część powietrza wraca do turbo i dźwięk jest podobny - słyszane na własne uszy. http://www.youtube.com/watch?v=5Sm2flQESgI&feature=related Dźwięk w swej naturze podobny, a to czy będzie to posykiwanie czy ćwierkanie to już chyba bardziej od budowy turbo i ciśnienia zależy. Ponoć niezbyt to zdrowe dla sprężarki. Swoją drogą turbo w takim aucie miało cholernie ciężko. Z jednej strony brak zaworu w dolocie i powietrze, które próbuje wyhamować wirnik sprężarki, zaś z drugiej ALS, który robi wszystko, żeby wirnik turbiny nie wyhamował.
  19. Bananowy_Joe

    Padająca turbina?

    Dzięki . Swoją drogą zebranie 25 postów, żeby założyć w dziale sprzedam/kupię ogłoszenie zajmuje mi więcej czasu niż myślałem .
  20. Bananowy_Joe

    Padająca turbina?

    Niesprawny zawór upustowy jaki by nie był zawsze jest cichym mordercą turbiny. W przypadku DV problem polega na tym, że potrafi on nie wytrzymywać ciśnienia i zaczyna je upuszczać. W takiej sytuacji wirnik sprężarki może zakręcić się "trochę" szybciej niż przewidział producent. Z drugiej strony BOV (szczególnie ten tani) ma odwrotny problem. Potrafi się czasami zacinać, przez co po zamknięciu przepustnicy od jej klapki odbija się powietrze, które nie jest upuszczane i wraca przez IC do sprężarki. Uderzenie jest dostatecznie silne, żeby po jakimś czasie narobić zniszczeń. Słyszałem o przypadkach, gdzie BOV się zacinał i jeżeli właściciel szybko się nie zorientował to źle się to kończyło. Był na yt filmik (teraz go nie widzę, chyba właściciel został uświadomiony co zrobił) jak zaturbione BMW miało źle założony lub w ogóle nie miało zaworu upustowego. Po zamknięciu przepustnicy przewody puchły, gwizdało na połączeniach i ogólnie można było usłyszeć sporo nieprzyjemnych dźwięków. Nie jestem specem od takich spraw, ale wydaje mi się, że jeżeli oba zawory są sprawne, to nie będzie jakiejś dużej różnicy w trwałości turbosprężarki. Chociaż nie raz słyszałem głosy, że nie ma to jak świeża DV i nie ma co kombinować.
  21. Bananowy_Joe

    Montaż BlowOff'a

    Chodzi o to, żeby z dv zrobić bova przez zdjęcie przewodu z dolotu i zaślepienie wejścia? O ile dobrze kojarzę to zawór DV jest większość czasu otwarty i w pełni zamknięty jest wyłącznie wtedy gdy przyśpiesza się. Czy BOV jest otwarty podczas jazdy ze stałą prędkością? Wątpię. Nie ma chyba co kombinować w ten sposób. Lepiej używać każdego z zaworów zgodnie z przeznaczeniem.
  22. Bananowy_Joe

    Montaż BlowOff'a

    ale 3 litry? wydaje mi się, że jeżdżę tak samo (czasami nawet bardziej "jak debil" ) przyspieszając bez wyraźnego powodu... i pss nie robi tu różnicy, a jednak auto pali o wiele mniej jak BOV jest skręcony na pełną recyrkulację... O 3 litrach czy 20% większym spalaniu była mowa na poprzedniej stronie, stąd te liczby. Mój kolega po założeniu do Nissana blowoff'a skarżył się, że auto zaczęło palić jak smok przy takim samym stylu jazdy. Miałem okazję się przekonać, że jednak nie takim samym, bo podświadomie nawet długie proste zaczął pokonywać przyśpieszając i odpuszczając gaz co chwilę. Przy takiej samej jeździe też będzie trochę więcej palił właśnie z powodu wspomnianego przelewania. Morał z tego taki, że chyba najlepiej mieć hybrydowy zawór i go regulować. Bez okazji na cicho, a na lans z sapaniem.
  23. Bananowy_Joe

    Malowanie sprężyn

    Zarówno sprężyny jak i staba można malować proszkowo. Jak zrobisz w sprawdzonej firmie to nic nie popęka. Temperatura wygrzewania (200*C) też nie zrobi wrażenia na materiale i nie zmieni jego struktury. Sam widziałem sprężyny po 2 latach od malowania proszkowego i mogę tylko polecać. Sprayem się urobisz, a oszczędność zerowa. Trochę inaczej jest z malowaniem proszkiem felg. Teoretycznie nic nie powinno się z nimi dziać, ale jednak sporo krąży historii, że niedługo po malowaniu felga pękła. Moim skromnym zdaniem to kwestia tego, że panowie mogą trochę przegrzewać materiał i w piecu nie ma 200* tylko sporo więcej.
  24. Bananowy_Joe

    Montaż BlowOff'a

    Podczas normalnej jazdy też może strzelać z BOV zamiast dv. W końcu seryjnie powietrze wraca do turbiny, a nie wypuszczane jest w siną dal. Przepływa już je policzyła, wiec komputer dał odpowiednią dawkę paliwa. Tylko, że jak później BOV wypuści cześć z tego powietrza, to silnik jest przelany. W niektórych Audi po montażu BOV auto potrafi wpaść nawet tryb w awaryjny. Poza tym kata żal przy seryjnym wydechu. Czy aby różnica w spalaniu po 3 litry nie wynik ze zmiany stylu jazdy na taki, który pozwala nasłuchiwać sykania nawet bez zmiany biegu?
  25. Witam wszystkich. Ulegając stereotypom o astronomicznych kosztach utrzymania Subaru zawsze traktowałem to auto jak odległe marzenie (tych z typu "może kiedyś"). Pewnego dnia postanowiłem trochę rozpoznać sytuację i okazało się, że marzenia o Subaru z kurnikiem i wysokim spojlerem mogę się spełnić. Wszystkie wątpliwości rozwiała analiza forum (niesamowita atmosfera) oraz co najważniejsze przejażdżka Imprezą STI. Pozostało, więc tylko znaleźć STI Blobeye i delektować się każdą chwilą sprzędzoną w/przy aucie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...