Zgadza się, po jakimś sporym wycieku oleju w moim Gt-ku i naprawie tegoż, jeszcze kopciło i śmierdziało olejem ze 200-300km...
Ja bym właśnie chyba na własną rękę i dla św. spokoju kupił 1/2 zmywacze do hamulców , ściągnął osłonę silnika i dobrze wszystko po swojemu umył . Miałem podobny przypadek po wymianie pompy wspomagania( u mnie akurat był to płyn atf , a nie silnikowy olej) gdzie po dojechaniu do pierwszych bramek minęła mnie chmura dymu, na następnych było jeszcze gorzej ...Oczywiście zaglądałem pod maskę na jednych i drugich...a po pracy pojechałem na warsztat do znajomego poczyścilśmy wszystko i po 10/15 km dym i smród znikł...Nie twierdzę , że po takich "przygodach" powinno być to już zrobione "profi" ale każdy czyta jak jest...a jest dalej nie najlepiej z obsługą...
Pozdro