raju

Przepraszam, że pytam, ale udało się Panu kiedykolwiek zakończyć transakcję kupiecką sukcesem?

Z całym szacunkiem, ale BMW w 70% swojej oferty ma samochody droższe w zakupie od WRX STI. A odpowiadając na pytanie, wynika to raczej z faktu pozycjonowania samochodu w segmencie aut sportowych, co w różny sposób mogłoby się przełożyć na koszty eksploatacyjne "trudne" do określenia.

OK. Nie twierdzę, że kiedyś nie były szybsze. Niemniej jednak aktualnie jest jak jest i szybsze raczej już nie będą a ja miałem okazję przetestować produkt z aktualnej oferty i porównałem go do aktualnego Forestera Boxer Diesel, niczego tu nie uprościłem. Nasz Boxer Diesel kiedyś też był szybszy... Obiektywnie rzecz ujmując, to samo dotyczy i naszych silników - normy ekologiczne będą z roku na rok ostrzejsze.

Dokładnie tak, doświadczam tego codziennie Nawet nie chce mi się mnożyć przykładów i wymieniać klientów, którzy zamienili swoje "premium" Audi na Subaru. O właścicielach BMW i Mercedesów nie wspominając. Nie wiem co za dziwne przekonanie, że Subaru to konkurent dla CRV czy RAV4. Odpowiem tak - ani dla RAVki ani dla X3 czy Q5. Rozwiązania technologiczne jak i filozofia firmy czynią nas klasą samą dla siebie. Wybierają nas ludzie pozbawieni kompleksów a ceniący sobie bezpieczeństwo i przyjemność z jazdy. Nasz marka budzi ciekawość, nie zazdrość. Usiłowanie za wszelką cenę uplasowania nas na poziomie typowych japońskich marek bądź "premium" niemieckich nie ma najmniejszego sensu, ponieważ nie na tym opieramy politykę marki Subaru. Gdybyśmy chieli być konkurencyjni już dawno napęd byłby dołączany a pod maską pracowałby silniki rzędowe lub "fałki"... Z czystej ciekawości. Niejednokrotnie doświadczam zarzutów, że nasz Boxer Diesel ma tylko 150 KM. W końcu miałem okazję doświadczyć "prawdziwych" 190 KM...To, że wybrałeś Audi, zdecydowały na pewno inne parametry jak moc silnika, moment czy też jego ogólna charakterystyka. Wybrałeś Audi, ponieważ odpowiadał Ci prestiż marki, materiały użyte do wykończenia wnętrza, możliwość personalizacji wyposażenia, zgadza się? Jak zwykle zabłysnąłeś. A gdzie ja tak napisałem? Wydawało mi się, że intencje miałem wręcz odwrotne

Znajomy kupuje "rabaty" Jeździł Outbackiem, jeździł Forkiem i bardzo podobały mu się... ale to fryzjer z zawodu, dwa lata temu kupił Jaguara XE

Cześć wszystkim, w ostatnim czasie udzielałem się tylko w dziale Kupię/Sprzedam, dawno nie pisałem nic w pozostałych wątkach bo w sumie nie miałem o czym. W końcu na tym Forum wszyscy już wszystko wiedzą (czasem i co poniektórzy więcej ode mnie ) niemniej jednak, nie wszyscy mieli okazję poprowadzić Forestera wyposażonego w silnik Boxer Diesel i skrzynię Lineartronic jak również nie wszyscy mieli okazję usiąść za kierownicą najnowszego Audi Q5 2.0 TDI o mocy 190 KM z rozsławioną już skrzynią DSG. O ile Forester jest dla mnie produktem doskonale znanym, o tyle Audi w sensie produktowym jest mi kompletnie obce. Być może jest to spowodowane pochodną Volkswagena, za którym nie przepadam, stąd nie ciągnęło mnie specjalnie do tej marki... Etyka zawodowa nakazuje zacząć od Forestera; Duże przeszklone nadwozie, wysoka pozycja za kierownicą, wąskie słupki, świetna widoczność w każdym kierunku. W modelach MY2016 ciekawe standardowe wyposażenie z zakresu komfortu i bezpieczeństwa (skrętne reflektory LED, duże panoramiczne okno dachowe, rozbudowany komputer pokładowy, dwustrefowa automatyczna klimatyzacja, w najdroższej opcji SPORT dodatkowo nawigacja, nagłośnienie Harman Kardon, elektrycznie otwierana tylne klapa, 18" felgi aluminiowe, skórzana tapicerka, elektrycznie regulowany fotel kierowcy z pamięcią ustawień). Jak dla mnie - wystarczająco. Silnik wszyscy znają, owiany złą sławą 2.0 Boxer Diesel obecnie z 5 letnią gwarancją z limitem do 200.000 km i "tylko" 150 KM. Rewelacyjnie współgra z tym motorem bezstopniowa skrzynia Lineartronic "symulująca" 7 biegów. Silnik ochoczo wkręca się w obroty, żwawo rozpędza się do licznikowych 180 km/h i tylko odrobinę cierpliwości oczekuje od nas w trakcie uzyskiwania maksymalnych 200 km/h. Całość okupowana jest średnim zużyciem paliwa na poziomie 7,2-7,8 l/100 km. Myślicie sobie pewnie po co to wszystko piszę. Juz odpowiadam. Sprzedaję tę markę od 10 lat, od lat 8 dostępny jest w ofercie Boxer Diesel, od 2012 roku drugiej generacji (wyeliminowano mniejsze i większe przypadłości wieku dziecięcego), i od lat już o mocy 150 KM. Mało? Tak twierdzą co poniektórzy klienci. Zawsze broniłem naszej jednostki napędowej, twierdząc, że jak na 150 KM jeździ to bardzo żwawo, a sam charakter przyrównałbym do turbo benzyny. Znajomy kupił, podjechał dziś, mówi masz, przejedź się. Białe Q5 na 19 calowych felgach w pakiecie S Line wygląda... no OK, mnie nie porwało stylizacją, no ale ja już tak mam z tymi Audi. Miło zrobiło mi się w środku. Czarna podsufitka (uwielbiam to), bardzoo wygodne fotele wykończone materiałem, bardzo dobra pozycja za kierownicą. Stojąc w korku zwróciłem uwagę na braki w wyposażeniu; klimatyzacja automatyczna jednostrefowa, brak okna dachowego, brak elektrycznej regulacji fotela kierowcy, o podgrzewaniu nawet nie wspominam. Pytam kumpla ile za to zapłacił, a on z uśmiechem godnym osoby, która wygrała szóstkę w totka odpowiada, że po mega upuście: 190.000 złotych Wyjeżdżam na południową obwodnicę Warszawy, od ok 60 km/h dodaję agresywniej gazu... do 120 km/h czuję, że auto nabiera prędkości, po 140 km/h patrzę na prędkościomierz i nie wierzę - ten stanął. Nic się nie dzieje. Na szczęście samochód jest fantastycznie wyciszony, w przeciwnym wypadku czułbym tylko ryk silnika i nic więcej. Pytam kolegi o te konie mechaniczne, nie chcąc robić przykrości podsumowuję jazdę jako bardzo przyjemną a sam samochód sprowadzam do poziomu samochodów, które relaksują ale nie konieczne nadają się do dynamicznej jazdy. Strach pomyśleć jak jeździ te 177 KM Podobne odczucia miałem zresztą prowadząc Volvo XC60 D3 - blisko 200 KM a od 120 km/h kompletna pustka, zero odczuć na plecach. Wiem, że tych, którzy kupują konie mechaniczne na papierze, nie przekonam, niemniej jednak polecam, wszystkim tym, którzy przy wyborze pojazdu sugerują się tylko i wyłącznie suchymi danymi technicznymi, przejedźcie się proszę, zanim wydacie swoje ciężko zarobione monety Pozdrawiam raju

Potwierdzam. Eibach'a ProKit monotwałem już w kilku markach i modelach - komfort nigdy nie ucierpiał! Prowadzenie bardzo na +

Zwolnij ręczny, będzie żwawiej

Oooo, prawdziwy rarytas na polskich drogach

o jakim przebiegu mowa ? podobnie jak wyżej, poproszę o sprecyzowanie W kwestii opłacalności - zakup diesla w stosunku do benzyny w identycznej specyfikacji wyposażeniowej wychodzi na niekorzyść ok 13.000 złotych tego pierwszego. Do tego koszty przeglądów na niekorzyść diesla. Zużycia paliwa wyższe o ok 3 - 4 l/100 na niekorzyść silnika benzynowego. Kalkulator w rękę - odpowiedź sama się znajdzie. Co do doprecyzowania ilości kilometrów - proszę wybaczyć, ale czy będzie to 10 czy 15 kilometrów - nie wiem. Wszystko zależy od tego czy pojazd wyjeżdża zimą z ogrzewanego garażu, czy może wyposażony jest w Webasto. Faktem jest, że diesel długo nabiera temperaturę pracy i wskazane jest aby przebieg po uruchomieniu silnika w określonych warunkach atmosferycznych dawał możliwość silnikowi nabrania pełnej temperatury pracy. W moim rozumieniu - wsiadam do samochodu - dla przykładu - w Grodzisku Mazowieckim i dojeżdzam do pracy drogą ekspresową do centrum Warszawy, robię ok 25 - 30 km w ruchu autostradowym, wtedy ma to sens.

Zawsze zadaję to pytanie! Moim zadaniem jako sprzedawcy jest rozpoznanie potrzeb klienta i dopasowanie produktu tak, aby możliwie w najlepszy sposób spełnił oczekiwania klienta. Bardzo często spotykam się z opinią klienta, że myśli o zakupie silnika wysokoprężnego ponieważ słyszał, że mało pali i dobrze przyśpiesza. To zdanie daje mi tylko wyobrażenie o oczekiwaniach klienta wobec produktu, nie zmienia to faktu, że istotą jest poznanie specyfiki użytkowania samochodu z silnikiem Diesel (ilość pokonywanych kilometrów w ciągu dnia, jazda miejska, w trasie). Umówmy się Panowie - nowoczesny diesel musi jeździć. W innym przypadku jego zakup jest po prostu nieopłacalny...

Temp oleju jest głownym informatorem dotyczącym gotowosci motoru do wspolpracy

Gratuluję i dziękuję za kolejną, udaną transakcję! Poliftowy XT wygląda obłędnie, niech służy dzielnie!!!Pozdrawiam Raju

Zrobiłem wczoraj pierwsze 60 km Forester 2.0 XT MY 2016. Zarejestrowaliśmy jako pojazd demonstracyjny samochód w opcji wyposażeniowej Platinum, w nowym kolorze Sepia Bronze i wnętrzem obszytym brązową, skórzaną tapicerką - osobiście podoba mi się. Te trzy lata od momentu pojawienia się IV generacji Forestera spowodowały, że samochód dojrzał w każdym calu i prawie w 100% odpowiada oczekiwaniom klienteli europejskiej. Zacznę od wad - w dalszym ciągu brakuje mi regulacji wysokości fotela pasażera (nawet tej manualnej). O ile fotel kierowcy jest dobrze wyprofilowany pod mój kręgosłup, to niestety w dalszym ciągu pozbawiony jest regulacji odcinka lędźwiowego. Z nowości, do których inne modele naszej marki zdążyły mnie przyzwyczaić, brakuje asystenta martwego pola z w bocznych lusterkach. Co cieszy - elektrycznie regulowany fotel kierowcy w końcu doczekał się pamięci ustawień! Nowe zegary wyglądają dużo bardziej nowocześnie i są bardzo czytelne. Pojawienie się sporej ilości detali w kolorze czerni fortepianowej zdecydowanie uatrakcyjniło wnętrze. W wielu miejscach, z którymi kontakt fizyczny ma kierowca i pasażerowie pojawiły się skórzane wstawki (zdecydowanie poprawiając kontakt z powierzchnią). W osłonach przeciwsłonecznych znajdują się (w końcu) lusterka z podświetleniem. A jakie wrażenia z jazdy - poprawiono układ jazdy (nie to, że było coś do poprawy), ale w zakręcie jest jeszcze szybciej. Moje subiektywne odczucia są takie, że poprawiono coś w mapach sterujących silnikiem i skrzynią. Auto żwawiej reaguje na ruchy pedału gazu (w każdym trybie), a w trybie "I" i "S" auto symuluje zmianę 6 biegów. To co ucieszyło mnie najbardziej to zmiany, jakie poczyniono w poprawie komfortu akustycznego - wyciszono podwozie i kabinę pasażerską - jest dużo, dużo ciszej, szczególnie na wysokości słupków przednich przy prędkościach powyżej 120 km/h. Czy nowy Forester jest pojazdem idealnym? Prawie. Na pewno jest to auto, które chciałbym mieć. Pozdrawiam! Bardzo dobra opona, optymalnie klei na mokrym, nie piszczy na suchym i do tego pozwala powariować po winklach! Nie jeździłem na tej oponie w terenie! A nie myślałeś o tym, że zderzak jest plastykowy o karoseria blaszana (maska aluminiowa)?

Panowie, z całym szacunkiem ale nie zgadzam się. W miesiącu kalendarzowym miewam od 1 do 3 SBD, z pełną historią serwisowią i nie są to pojazdy, które traktuję po macoszemu. Samochody te sprzedaję najczęściej w ciągu dwóch tygodni od momentu ich odkupienia! Polityka Importera wręcz pomaga mi w zdobyciu zaufania do produktu, być może mam jakiś wyjątkowy dar przekonywania

.

W ostatnim czasie obserwuję panikę w ogloszeniach sprzedażowych SBD z polskiej sieci dystrybucji na portalach ogłoszeniowych. Ceny są bardzo różne a w przważającej ilości - zdecydowanie zaniżone. Poważnie zastanawiam się nad wzięciem jakiegoś kredytu obrotowego celem odkupienia tychże samochodów. Kolejnym krokiem byłoby ich "dopieszczenie" i wystawienie ich za cenę bliższej wycenie do ubezpieczenia a nie wartosci odkupowej przez komis. Oddajecie Państwo te samochody sa darmo a ja... A ja na tym zarabiam. Nie boję się Subaru z silnikiem Boxer Diesel, Państwu też życzę więcej zaufania do swoich samochodów.

Teoretycznie taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, tym bardziej, że my, jako dealerzy partycypujemy w obniżce cen. Dalszą kwestią jest mocno ograniczona ilość samochodów. Zważywszy na fakt, że dla bieżącej produkcji upusty - jeżeli w ogóle występują - są na bardzo skromnym poziomie i częściej występują w formie doposażenia w akcesoria, należy przyjąć ofertę wyprzedaży rocznika jako bardzo korzystny moment na zakup samochodów naszej marki. W tym miejscu pozwolę sobie zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt - stała polityka cenowa Importera ma ogromny wpływ na późniejszą wartość pojazdu na rynku wtórnym. Pozdrawiam

Dzień dobry, Po pierwsze chciałbym wyrazić swoje zadowolenie, że marka Subaru spotkała się z Pańskim zainteresowaniem. Po drugie, jako przedstawiciel jednego z warszawskich dealerów pozwolę sobie zabrać głos w powyższej kwestii. Uprzejmie informuję, że Subaru Import Polska prowadzi jednakową politykę wyprzedaży rocznika dla wszystkich dealerów. Pod koniec zeszłego roku wszystkie dealerstwa otrzymały warunki handlowe dla aut z produkcji 2015, gotowe do druku. Dodatkowo mając na uwadze bezpieczeństwo przyszłych użytkowników marki Subaru przy wsparciu Importera obligatoryjnie, w okresie od listopada do końca marca (produkcja 2015) dokładamy komplet opon zimowych. Co więcej, cennik "wyprzedażowy" ustalony jest w polskich złotych i nie jest wrażliwy na wahania kursu euro. Podsumowując, u wszystkich dealerów warunki wyprzedaży są identyczne. W tym miejscu serdecznie zapraszam do naszego salonu. Jeżeli moja odpowiedź jest satysfakcjonująca i chciałby Pan kontynuować ze mną rozmowę, proszę o kontakt na PW, podam dane kontaktowe. Pozdrawiam Piotr Rajski

W tej sytuacji udaj się do ASO celem demontażu radia i sprawdzenia czy jest wyjście na SUB.

Myślę, że w przypadku tej wypowiedzi warto użyć " " albo " ;)" w innym przypadku, gdzie powyższa wypowiedź jest na poważnie, zastosowałbym przez Moderatora ostrzeżenie...

No widzisz... a znajomy miał napisać, że przyśpiesza w 7,9 s ale powiedziałem mu, żeby nie przesadzał z tym słodzeniem

Czyli jednak nie takie oczywiste Gdybyś przy okazji sprawdzania rozstawu mógł potwierdzić jakie jest ET byłby komplet informacji Subaru Levorg ma rozstaw śrub 5x114,3, ET - potwierdzam tą informację dla modelu GT-S Comfort/Sport przy kole 225/45R18 91W. Co do ET dam znać. A co do samej oczywistej oczywistości - zawsze lepiej jest sprawdzić

Jutro sprawdzę rozstaw śrub w Levorgu.

Tak, lusterka w osłonach mają podświetlenie. Szmatka jest ze skóry ekologicznej. co to takiego ? Między innymi; system martwego pola, adaptacyjne światła LED, materiały użyte do wykończenia i wyciszenia wnętrza. Niestety - system START STOP.