potrzebuję pomocy, planuję kupić używanego forestera 2,5 xt - sprowadzanego ze stanów bo są najtańsze. Oglądałem jednego srebrnego w Krakowie ale jest problem - pierwszy to taki, że ktoś mi powiedział, że jest to samochód po powodzi (jak to sprawdzić??) Drugi problem to dziwna rzecz - auto ma teoretycznie 28 tys. mil przejechanych a po otwarciu korka wlewu oleju przy zapalonym silniku wyraźnie wydobywają się spaliny - teoretycznie świadczące o nieszczelności silnika, tylko jak to możliwe po takim małym przebiegu. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Mój ojciec ma SVX z 1995 roku a mama legacy i w żadnym z tych samochodów nie ma śladu spalin z korka wlewu. Oco tu może chodzić - PLEASE HELP