Po roku jazdy Levorgiem mogę sobie pozwolić na małe podsumowanie. Mój pojazd to Levorg 1.6 GT-S Exclusive 2016 bez Eye-Sight.
Przebieg ponad 25.000 km, średnie spalanie z dystrybutora to 9,4 l/100km.
Zalety:
wygląd - za tym autem się człowiek zawsze ogląda, nie muszę też szukać mojego samochodu wśród dziesiątek podobnych na parkingu pod marketem.
prowadzenie - mimo przeciętnych osiągów Levorg na zakrętach nadrabia stabilnością, neutralnością i przewidywalnością, czyli trakcją bez wzgledu na pogodę.
S-AWD w wersji z CVT i ATV - Levorg uwielbia zakręty i poka
Jeden z punktów kontrolnych. Czasem tylko dobre słowo na drogę, czasem rejestracja z paszportami.
Niestety obowiązki zawodowe popsuły kaukaską przygodę. Trzeba wracać...
Dzisiaj po zakupach pamiątek w Machaczkale dotarliśmy do Wołgodońska przez Eliste. Pusta, nudna droga, z pewnym dreszczykiem, bo po Eliste nie ma stacji przez 160 km.
Z polecenia Beaty zrobiliśmy ciekawy przystanek, dzięki.
Testują pracę z zespołem. Na Hungaro Robert już zrobił 142 kółka w jednym dniu i to przy 35 stopniach, w nowym bolidzie. Oni nie sprawdzają R.K. pod względem wytrzymałości. Nie było długich wyjazdów, za to częste przerwy. Normalna praca jak w sezonie.
To prawda, że są to silniki najczęściej po awarii. W moim przypadku padła UPG, silnik został naprawiony, zakuty i zostały poprawione błędy fabryczne typu pękający smok olejowy, a na koniec założone grubsze uszczelki pod głowicami. Ogólnie po tym auto jeździ jak wściekłe już dłuższy czas, konsumpcja oleju na poziomie zerowym.
Nie masz się czego bać.
A silnik 2,5 jest warty grzechu