Przesiadłem się na 2.5 XT (manual) z 2.5 NA, różnica powalająca. Zrobiłem 70000 km, auto nigdy mnie nie zawiodło, zawsze docierało do celu i zabierało mnie później do domu, a wszelkie awarie były sygnalizowane na tyle wcześnie, że nic mnie nigdy nie zaskoczyło. Auto ma obecnie 170k na liczniku, przy 130k rozszczeliła się chłodnica, zdecydowałem się wtedy na profilaktyczne UPG, bo były podjerzenia, że to już niedługo (+ wymiana smoka oleju). Od tamtej pory śpię spokojnie. Mój egzemplarz wcina olej w ilości 1-2L na 10000 km (między wymianami), przy upalaniu więcej. Spisywałem sobie zużycie pal