Skocz do zawartości

FORESTER II dołączany ręcznie 4x4 pytanie!


gegor

Rekomendowane odpowiedzi

To nie Kuga, zeby naped 4x4 w rzeczywistosci byl fwd :)

Twoje pytanie pewnie wynika z tego, ze naczytales sie w ogloszeniach od handlarzy bzdur typu: naped dolaczany lub blokada dyferencjalow, a ta wajcha obok recznego to nic innego jak reduktor ;)

Subaru ma staly naped na 4 kola, nie mozesz go recznie dolaczyc, ani odlaczyc.

Konec tematu.

P.S.

Chyba, ze chodzi o automatyczna skrzynie biegow to chyba sie da odlaczyc ktoras os przez wyciagniecie bezpiecznika

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, dzieki za szybką odpowiedź. No właśnie sie naczytałem od handlarzy  i próbuje to ustalić precyzyjnie. Wójek Google nie za jasno to opisuje. Trafiłem tez na wpis że gostek pisał że ma napęd na przód w swoim Foresterze i może dołączyć tył. W większości jednak opisów wychodzi na to że 4x4 jest zawsze.

Muszę mieć pewność czy faktycznie nie ma jakiś modeli po liftingu czy czymś tam że mogły mieć przełączanie na napęd 2. Czy jeśli handlarz piszę że takie cos jest to ewidentnie kłamie?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile się nie mylę "operację z bezpiecznikiem" można, a nawet należy (chyba wyczytałem to w manualu do Forka USDM) przeprowadzić w awaryjnej sytuacji montażu koła dojazdowego na tylnej osi i jazdy do wulkanizatora/domu/warsztatu etc. Osobiście byłem zmuszony zrobić taki manewr 1,5 roku i 45 tyś kilometrów temu, przejechałem 120 kilometrów wracając z Dobiegniewa do Poznania i kompletnie nic się nie stało, ale ze strachu nie przekraczałem na całej trasie prędkości 50km/h..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponadto jazda z wyłączonym tyłem nie przysłuży się półośkom przednim, które chyba nie za bardzo są przewidziane na przenoszenie całej mocy, Zapewne poleciałyby zaraz przeguby.

Nic się nie stanie półosiom i przegubom. Porównując ich rozmiary w stosunku do przednionapędowców jakiejś specjalnej różnicy nie widać. Jeździłem kiedyś Previą, w której padł mi krzyżak na tył. Odpiąłem tylny wał, który poszedł do regeneracji, a autkiem śmigałem normalnie kilka tys. km.

Edytowane przez suberet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Pozwolę sobie włączyć się do dyskusji, bo widzę, że są problemy.

Stały napęd na cztery koła jest wtedy, gdy na wszystkie koła w każdym momencie przekazywany jest równy moment obrotowy (nie mylić z mocą). Na dzień dzisiejszy uzyskuje się to przez zastosowanie jakiegoś mechanizmu różnicowego np. przekładni planetarnej. Wszelkie inne podróby typu "transfer clutch", mają dołączaną tylną oś.

Otóż Forek w automacie ma dołączaną tylną oś, bo między osiami jest sprzęgło, które nazywa się właśnie "transfer clutch" czyli sprzęgło transferujące, które załącza tył. Sprzęgło jak sama nazwa wskazuje sprzęga coś lub nie, nie ma stanów pośrednich. Sami sobie odpowiadacie, że jest bezpiecznik, który wyłącza napęd na cztery koła, więc skoro można wyłączyć tzn. napęd nie jest stały. Stały zaś napęd posiadają tylko Forki i Imprezy w manualu. W tych modelach jest przekładnia planetarna między osiami z dodatkowym sprzęgłem wiskotycznym.

Generalnie w Subaru stosowane jest pięć rodzajów napędów 4x4 (cytat):

■ Continuous All-Wheel Drive
■ Active All-Wheel Drive
■ Variable Torque Distribution (VTD) All-Wheel Drive
■ Driver Controlled Center Differential (DCCD) All-Wheel Drive
■ Vehicle Dynamics Control (VDC) All-Wheel Drive.
Za wyjątkiem drugiej pozycji, która jest w Forkach AT, pozostałe mają międzyosiowo przekładnie planetarne planetarne z jakimiś tam dodatkami usprawniającymi.
Załączam oryginalny plik o napędach w Subaru, więc możemy podyskutować.
 
Pozdrawiam

 

 

O ile się nie mylę "operację z bezpiecznikiem" można, a nawet należy (chyba wyczytałem to w manualu do Forka USDM) przeprowadzić w awaryjnej sytuacji montażu koła dojazdowego na tylnej osi i jazdy do wulkanizatora/domu/warsztatu etc. Osobiście byłem zmuszony zrobić taki manewr 1,5 roku i 45 tyś kilometrów temu, przejechałem 120 kilometrów wracając z Dobiegniewa do Poznania i kompletnie nic się nie stało, ale ze strachu nie przekraczałem na całej trasie prędkości 50km/h..

Zapomniałem dodać, że operację z bezpiecznikiem powinno się wykonywać podczas badań, gdy osie napędzane są oddzielnie lub podczas holowania. Instrukcja mówi, że można uszkodzić skrzynkę transferową. W przypadku dojazdówki na tylnej osi nic to nie zmienia, o ile dojazdówka jest tej samej średnicy co normalne koła, bo jeśli nie, to bałbym się o LSD w dyfrze na tylnej osi, które występuje w Forkach turbo, a ty masz właśnie wersję XT.


Dodałem plik ale go chyba nie wysłałem. Czynię więc to jeszcze raz.

Subaru AWD- rodzaje napędów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wówczas bałem się właśnie wyłácznie o dyfer.Po powrocie niezwłocznie na wszelki wypadek wymieniłem w nim olej,bo sądziłem,że mógł się przegrzać,ale zatrzymując się podczas tej powolnej podróży sprawdzałem ręką i obudowa była raczej chłodnawa.Tak,czy owak,mojemu autu ta akcja absolutnie nie zaszkodziła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Otóż Forek w automacie ma dołączaną tylną oś, bo między osiami jest sprzęgło, które nazywa się właśnie "transfer clutch" czyli sprzęgło transferujące, które załącza tył.

Wszystko prawda, ale różnica między Subaru, a układami typu Haldex (lub innych rozwiązań) jest taka, że minimalnie w Subaru na tył idzie 10% momentu. Napęd jest więc stały choć ma zmienny rozkład momentu obrotowego między osiami napędowymi.

To jest bardziej kwestia samego pojęcia czym jest napęd stały, a czym dołączany i czy dołączanie odbywa się manualnie czy automatycznie.

Z doświadczenia użytkowników wynika, że jednak Subarowe rozwiązanie AWD + AT jest bardzo przewidywalne, a samochody prowadzą się w trudnych warunkach równie dobrze co wersje z manualną skrzynią biegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Pozwolę sobie włączyć się do dyskusji, bo widzę, że są problemy.

Stały napęd na cztery koła jest wtedy, gdy na wszystkie koła w każdym momencie przekazywany jest równy moment obrotowy (nie mylić z mocą). Na dzień dzisiejszy uzyskuje się to przez zastosowanie jakiegoś mechanizmu różnicowego np. przekładni planetarnej. Wszelkie inne podróby typu "transfer clutch", mają dołączaną tylną oś.

Otóż Forek w automacie ma dołączaną tylną oś, bo między osiami jest sprzęgło, które nazywa się właśnie "transfer clutch" czyli sprzęgło transferujące, które załącza tył. Sprzęgło jak sama nazwa wskazuje sprzęga coś lub nie, nie ma stanów pośrednich. Sami sobie odpowiadacie, że jest bezpiecznik, który wyłącza napęd na cztery koła, więc skoro można wyłączyć tzn. napęd nie jest stały. Stały zaś napęd posiadają tylko Forki i Imprezy w manualu. W tych modelach jest przekładnia planetarna między osiami z dodatkowym sprzęgłem wiskotycznym.

Generalnie w Subaru stosowane jest pięć rodzajów napędów 4x4 (cytat):

■ Continuous All-Wheel Drive
■ Active All-Wheel Drive
■ Variable Torque Distribution (VTD) All-Wheel Drive
■ Driver Controlled Center Differential (DCCD) All-Wheel Drive
■ Vehicle Dynamics Control (VDC) All-Wheel Drive.
Za wyjątkiem drugiej pozycji, która jest w Forkach AT, pozostałe mają międzyosiowo przekładnie planetarne planetarne z jakimiś tam dodatkami usprawniającymi.
Załączam oryginalny plik o napędach w Subaru, więc możemy podyskutować.
 
Pozdrawiam

 

 

O ile się nie mylę "operację z bezpiecznikiem" można, a nawet należy (chyba wyczytałem to w manualu do Forka USDM) przeprowadzić w awaryjnej sytuacji montażu koła dojazdowego na tylnej osi i jazdy do wulkanizatora/domu/warsztatu etc. Osobiście byłem zmuszony zrobić taki manewr 1,5 roku i 45 tyś kilometrów temu, przejechałem 120 kilometrów wracając z Dobiegniewa do Poznania i kompletnie nic się nie stało, ale ze strachu nie przekraczałem na całej trasie prędkości 50km/h..

Zapomniałem dodać, że operację z bezpiecznikiem powinno się wykonywać podczas badań, gdy osie napędzane są oddzielnie lub podczas holowania. Instrukcja mówi, że można uszkodzić skrzynkę transferową. W przypadku dojazdówki na tylnej osi nic to nie zmienia, o ile dojazdówka jest tej samej średnicy co normalne koła, bo jeśli nie, to bałbym się o LSD w dyfrze na tylnej osi, które występuje w Forkach turbo, a ty masz właśnie wersję XT.

Dodałem plik ale go chyba nie wysłałem. Czynię więc to jeszcze raz.

No prawie Ci sie udalo, gdyby nie madrosc o tym, ze w napedzie Active AWD, czyli np. MPT/ACT-4 sprzeglo spina lub nie i nie ma stanow posrednich, czemu Twoj wlasny plik zdecydowanie zaprzecza.

 

Active All-Wheel Drive is used on all Subaru models powered by the naturally-aspirated four-cylinder boxer engine and equipped with the four-speed automatic transmission, as well as on the turbocharged Forester 2.5L XT equipped with this transmission. [i w hamerykanskich SVX]. An electronically managed continuously variable transfer clutch actively manages power distribution and ensures that the wheels with the best traction receive more power. Power transfer is governed by slippage in the clutch plates.The Transmission Control Module (TCM) controls the multi-plate transfer clutch. [to jest cos w stylu wiskozy, tylko wiskoza sie zageszcza od roznic predkosci, a tutaj elektronika dociska].Active All-Wheel Drive can adjust the power split in an instant, (...) Active All-Wheel Drive varies the power distribution according to driving conditions. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja od siebie jeszcze dodam że część Forków II po lifcie czyli od chyba września 2005 też ma skrzynie 4EAT z VTD. Co oznacza że jest tam centralny mechanizm różnicowy (wyglądający jak tzw. Torsen a w dokumentacji opisany jako "self locking") dodatkowo "spinany" sprzęgłem wielopłytkowym i o ile dobrze pamiętam jest to robione płynnie a nie on/off.

Mój forek właśnie ma taką skrzynie i brak w nim możliwości rozłączenia napędów ponieważ nie ma miejsca na bezpiecznik AWD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stały napęd na cztery koła jest wtedy, gdy na wszystkie koła w każdym momencie przekazywany jest równy moment obrotowy (nie mylić z mocą).

Nie jest to prawda. Np. gdy przednia oś stoi na lodzie , a tylna  na betonie to w przypadku LSD,które zacznie pracować (jak większość subaru) na przednich kołach jest mały moment obrotowy , na tylnych znacznie większy.

 

Sprzęgło jak sama nazwa wskazuje sprzęga coś lub nie, nie ma stanów pośrednich.

Praca wiskozy w subaru to właśnie stany pośrednie w "sprzęganiu". I ruszanie manualem też. Poprzez pedał sterujemy sprzęgłem.

Edytowane przez respect
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Panowie litości. Stan pośredni w sprzęgle czyli logicznie mówiąc poślizg sprzęgła, jakikolwiek by on był, jest stanem niepożądanym. Na dłuższą metę sprzęgło ulegnie uszkodzeniu. W MT służy jedynie do ruszania, czyli poślizg występuje na krótką chwilę. Gdyby sprzęgło między osiowe miało stany pośrednie, coś w rodzaju pół sprzęgła, musiało by się ślizgać i pracując ciągle w tym stanie uległoby uszkodzeniu. Tak to rozumuję. Jest jeszcze coś takiego jak wiskoza, która gęstnieje przy różnicy obrotów, ale tego w Forkach AT nie ma. Tak prawdę powiedziawszy sam się zastanawiam, mając taką brykę, jak to dokładnie jest. Ja w swoim wyczuwam wyraźnie załączenie tyłu gdy na śliskim dodaję gazu. Zapięcie tyłu jest od razu wyczuwalne. Zapewne mam coś uszkodzone lub nie zestrojone, bo TCM (traction control module) jest u mnie z innego modelu i może coś mam pochrzanione.

 

 

No prawie Ci sie udalo, gdyby nie madrosc o tym, ze w napedzie Active AWD, czyli np. MPT/ACT-4 sprzeglo spina lub nie i nie ma stanow posrednich, czemu Twoj wlasny plik zdecydowanie zaprzecza.

Masz rację. Biorąc ten fragment i następne pod uwagę, do końca nie łapię wyjaśnień o napędach w Forku AT, bo dalej napisane jest coś takiego:

"As the front wheels regain traction, the TCM reduces pressure on the clutch, increasing slippage of the plates and transferring power to the front."

Czyli mamy FWD. I bądź tu mądry.


 

 

Nie jest to prawda. Np. gdy przednia oś stoi na lodzie , a tylna  na betonie to w przypadku LSD,które zacznie pracować (jak większość subaru) na przednich kołach jest mały moment obrotowy , na tylnych znacznie większy.

Nie bardzo łapię o co chodzi. W Subaru nie ma LSD między osiami, jest tylko w niektórych modelach w tylnym dyfrze. Między osiami może być coś z wiskozą.

Zresztą wszelkiego rodzaju ulepszacze typu samoblokujące się dyfry, LSD czy też jakieś wiskozy służą zmianie rozdziału mocy na koła czy też osie, a nie jest wyznacznikiem stałego napędu. W granicznym przypadku możemy rozpatrzyć napęd ze zblokowanymi wszystkimi dyframi: lewa, prawa, przód, tył czyli przypadek gdy wszystkie koła dostają po 1/4 mocy i kręcą się tak samo. Czy jest to stały napęd 4x4? Nie, bo nie wiadomo jaki moment w danej chwili przekazywany jest na poszczególne koła, może się zmieniać od 0 do 100%, w zależności od podłoża. No i niech kto spróbuje czymś takim manewrować pod marketem.

 

 

 

To ja od siebie jeszcze dodam że część Forków II po lifcie czyli od chyba września 2005 też ma skrzynie 4EAT z VTD. Co oznacza że jest tam centralny mechanizm różnicowy (wyglądający jak tzw. Torsen a w dokumentacji opisany jako "self locking") dodatkowo "spinany" sprzęgłem wielopłytkowym i o ile dobrze pamiętam jest to robione płynnie a nie on/off.

To mnie pocieszyłeś. Lubie Forka AT, a sprzęgło między osiowe mnie wkurza i już zbieram kasę na takiego jak Twój, choć ideałem byłby model taki jak w Imprezie DCCD lub ze zwykłą wiskozą. Możesz mi podać, po czym można taką wersję rozpoznać? Jest jakieś oznaczenie czy tylko pozostaje lukanie do skrzynki bezpieczników?


 

 

Wszystko prawda, ale różnica między Subaru, a układami typu Haldex (lub innych rozwiązań) jest taka, że minimalnie w Subaru na tył idzie 10% momentu. Napęd jest więc stały choć ma zmienny rozkład momentu obrotowego między osiami napędowymi.

Jakiego momentu? Ludzie wy mylicie pojęcia moc i moment. Jak podniesiesz samochód do góry i wszystkie koła będą wisiały w powietrzu i dasz w pedał, to jaki jest moment na kołach? Zero, dokładnie zero. Nie ma oporu na kołach, nie ma momentu. Właśnie przekładnie Haldex mają skomplikowaną konstrukcję i  działają na zasadzie rozdziału momentu. Stąd mogą mieć problemy z ruszeniem z miejsca, gdy np. jedno koło stoi na lodzie. Haldex rozdziela moment równo na koła i to na śliskim kręci jak wariat, a reszta stoi.


Z resztą te 10% mocy na tylne koła. Nie wiem na ile to prawda. Raz się z tym spotykam przy opisach innym razem nie. Chyba latem podniosę cały samochód i zobaczę czy tylne dygną choć trochę w stosunku do przednich. Robił ktoś coś taki eksperyment w Forku AT? Byłbym ciekaw.


Tomasz_555 powiedział

Przepraszam, rozpędziłem się i pomyliłem Haldex z Torsen, ale reszta jest jak trzeba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gdyby sprzęgło między osiowe miało stany pośrednie, coś w rodzaju pół sprzęgła, musiało by się ślizgać i pracując ciągle w tym stanie uległoby uszkodzeniu. Tak to rozumuję.

Ale jeżeli zrobisz go z odpowiednich materiałów, całość zanurzysz w kąpieli chłodzącej to okazuje się, że działa i nawet całkiem zgrabnie. 

 

 

 

W Subaru nie ma LSD między osiami, jest tylko w niektórych modelach w tylnym dyfrze. Między osiami może być coś z wiskozą.
 

LSD - Limited Slip Differential - jest w każdym Subaru z bokserem z ręczną skrzynią biegów i napędem na cztery koła. Pozostaje kwestia konstrukcji czy będzie to wiskoza jako ogranicznik poślizgu mechanizmu różnicowego czy sprzęgło wielopłytkowe czy też szpera helikalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Subaru nie ma LSD między osiami,

Właśnie jest między osiami w każdym subaru czteronapędowym  i ze  skrzynią manualną   (pomijając justy )-  alfinta nie dodał ,że między osiami.

 

W granicznym przypadku możemy rozpatrzyć napęd ze zblokowanymi wszystkimi dyframi: lewa, prawa, przód, tył czyli przypadek gdy wszystkie koła dostają po 1/4 mocy i kręcą się tak samo.

Odwrotnie: zblokowane dyfry zapewniają różną moci moment  na kołach, a jednakowy moment zapewniają  własnie otwarte dyfry.

 

Czy jest to stały napęd 4x4? Nie, bo nie wiadomo jaki moment w danej chwili przekazywany jest na poszczególne koła,

To jak ? zblokowane wszystkie 3 dyfry i nie ma wtedy napędu na 4 koła?

 

 

Jakiego momentu? Ludzie wy mylicie pojęcia moc i moment

NIe wiem kto tu myli pojęcia.

 

 

Przepraszam, rozpędziłem się i pomyliłem Haldex z Torsen, ale reszta jest jak trzeba

chyba też nie , bo torsen  jest mnożnikiem momentu.

Sory ,że się czepiam, ale tak ,żeby jasniej było.

pozdr.

Edytowane przez respect
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie podziału mocy/momentu w skrzyniach AT subaru 

nie wiem jak jest w 5ET wiem, że w 4ET jest bezpiecznik z oznaczeniem FWD

nie pamiętam czy wyjmując go czy wkładając

ale według mojej pamięci to chyba jest zawsze włożony !!! w normalnej eksploatacji bo prądem steruje "stopniem zesprzęglenia" pomiędzy przednią a tylną osią = im "bardziej się zesprzęgli" tym bardziej podzieli napęd 50/50 pomiędzy przednią i tylną oś.

wyjmując co mamy jedynie przednionapędowe auto.

 

ale odwrotnie

na forach usa panowie fajnie się bawią wstawiając bardzo prosty włącznik ="załącznik" = usztywniający na stałe 50/50 podział napędu

można poszperać na forach może i na youtub`ie

bez tego włącznika komputer steruje płynnie podziałem front/tył od 90/10 do 50/50 

 

 

...pamiętajcie że opisuję skrzynię automatyczną 4ET która chyba jest max. do 2007/2008  różnie na różnych rynkach później pojawia się 5ET

 

 

 

ALE mam uczulenie jak ktoś mi wciska hasło że subaru to 4x4 ???

wybrane subaru max można  nazwać według mnie dla wersji manual i turbo  3x4  = zgodnie ze starą nomenklaturą 3 koła pędne spośród 4 którymi dysponuje 

jedynie wersje manualne i turbo mają w tylnej osi "szperę" więc dla tego napisałem że można tak nazwać "naciągając" nazewnictwo

 

Żadne mi znane subaru nie ma blokady =żadnej blokady100%= na osi czytaj nie ma blokady mechanizmu różnicowego na osi tylnej a tym bardziej na osi przedniej.

 

Natomiast KAŻDE subaru jest ze stałym napędem na dwie osie !!!

stale zapięte

ale ze zmiennym podziałem między osiami dla wersji z automatyczną skrzynią biegów, dla manualnej skrzyni i podział jest stały co nie musi oznaczać że po równo

 

pamiętajcie że opisuję skrzynię automatyczną 4ET która chyba jest max. do 2007/2008  różnie na różnych rynkach później pojawia się 5ET

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...